ustawienie roweru w locie
ustawienie roweru w locie
jezdze juz rok startowalem nawet w zawodach ale wciaz mam problem z tym ze podczas lotu tyl roweru mam zawsze nizej niz przod. robie tzw pompke w powietrzu mimowolnie. wie ktos moze jak sie ustawic w powietrzu zeby bylo dobrze? z gory dzieki.
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 04.12.2004 08:09:45
- Lokalizacja: lodz
- Kontakt:
Musisz wyczuc rower zaraz przy wybiciu , jezeli za mocno masz tyl w dole to przenies ciezar ciala na przud tylko bez przesady zebys nie wyladowal na face. PozdroMaD pisze:nic takiego... najpierw robie taka pompke a potem podciagam rower i lece juz dobrze i tak daleko jak sie da...
ja i moj rower :*
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 30.06.2005 23:05:10
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
po pierwsze freak nie pisz bajek bo mam monstera i nie ciagnie w dol co ma masa sprzetu do tego jak rower lata?? Uczyles sie fizyki?? V=a*t ja tam masy nie widze... wszystko zalezy od ciebie, moze odruchowo podciagasz kiere do gory, naucz sie najezdzac tzw plytko czyli neutralnie bez przechylu i rozluznij sie przed skokiem, minimalnie mozesz sie przechylic do przodu i bedzie gitara. Zaloze sie ze jestes tak spiety ze samoczynnie podciagasz kiere do gory... tez tak mialem ale jak pocwiczysz bedzie ok.
Cannondale Gemini + Sherman firefly 150.
ja nie mam takiego problemu ale mój kumpel od czasu gry ostro trenował wheeli (czy jak to się tam pisze :P) też tak lata ponieważ nie wybija się tak jak to powinno być lecz tylko ciągnie za kierę i rower ma ustawiony prawie pionowo.
POZDROWER FOR ALL
POZDROWER FOR ALL
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=list&function=myphotos&photouserid=81335
Odciąg na wybiciu, rąsie twarde - potem je lekko w beczkę, dupeczku do dyłu, i parzydełka dolne tak żebyś czuł że rower "wpływa" pod ciebie - po prostu.. LUŹNO. lub drugi sposób - rozepchnij się pomiędzy kierą a pedałami tak jak byś chciał skoczyć pod krawężnik z prędkości od razu "na dwa" koła, rozpierając się kiera/pedały ...nie jak z buuny hopa.
Problem raczej tkwi w wybiciu. Możesz też spróbowac inaczej wyważyć rower, poszukaj sobie środka ciężkości, daj grubszą oponę na tył, przód...gdzieś cie coś ściąga. A to z przechylaniem się - to mi właśnie na złą pozyszyn przy wybiciu wygląda... gdzieś jesteś spięty i "szarpiesz"
Problem raczej tkwi w wybiciu. Możesz też spróbowac inaczej wyważyć rower, poszukaj sobie środka ciężkości, daj grubszą oponę na tył, przód...gdzieś cie coś ściąga. A to z przechylaniem się - to mi właśnie na złą pozyszyn przy wybiciu wygląda... gdzieś jesteś spięty i "szarpiesz"
"dalej w tym samym tempie ma byc.. ej!"
-
- Posty: 105
- Rejestracja: 04.12.2004 08:09:45
- Lokalizacja: lodz
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości