Torx - po kiego ch...??
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 06.05.2004 17:25:09
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Torx - po kiego ch...??
Witam!
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie to pytanie, a teraz optrzebuje dobrej wymówki, zeby sie nie uczyć, wiec zakładam topic:P Mianowicie:
Po kiego chuia do tarcz są zazwyczaj załączane śruby torx, a nie zwykłe imbusowe? Takie ruby sie lepiej trzymają (jakoś nie zauważyłem - jeszcze prościej sie rozrabiają niż imbusy)? Niewygodne klucze (łatwo wypadają z dziurki), no i w ogole do bani;] po cholere takie cuś wymyślili w ogole??
PZDR
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie to pytanie, a teraz optrzebuje dobrej wymówki, zeby sie nie uczyć, wiec zakładam topic:P Mianowicie:
Po kiego chuia do tarcz są zazwyczaj załączane śruby torx, a nie zwykłe imbusowe? Takie ruby sie lepiej trzymają (jakoś nie zauważyłem - jeszcze prościej sie rozrabiają niż imbusy)? Niewygodne klucze (łatwo wypadają z dziurki), no i w ogole do bani;] po cholere takie cuś wymyślili w ogole??
PZDR
Kupie adapter do Hayes'a na 203mm do tyłu
torxy sa lepsze od imbusów bo jest większa powierzcdhnia styku :) a ci co inie potrafią śrub przykręcać tylko przekręcają wszystkie gniazda to ja się nie dziwie :D myślicie dlaczego robią takie płytkie śruby na torxy ?? a na imbusy takie gł.ebokie?? bo torxy jest trudniej zjechac jak się kręci kluczem PROSTO a nie pod kątem :)
http://www.pinkbike.com/photo/935615/
-
- Posty: 3826
- Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
- Kontakt:
Mysle ze szczegolnie w tarczach chodzi o to ze takie sruby musza byc jak najbardziej plaskie zeby nie kolidowaly z amorem czy rama(na imbus albo ok "ampule";) locha na klucz musi byc glebsza). Bo wlasciwie poza tarczami malo sie stosuje w rowerach torxow. Za to np wnerwilo mnie ze w mojej Renowce wszystko jest na torxy, ale tu chyba chodzi o to ze torxy sa mniej popularne i zeby kazdy nie grzebal sam przy furze.
http://boreksc.pinkbike.com/album/old-photos/
gg:1310266
gg:1310266
Różnica jest taka że śrubki na imbus/ampul od Grimeci zapiekły mi się po tygodniu jazdy i musiałem piłować żeby odkręcić płaskim (nawet poxipol nie dał rady) Torxy miałem już w 5 kompletach hampli chyba i miałem tylko problem z dokręceniem ich w piaste (śruby z mechanika Shimano 475). Odkręcały się bez problemu.
Torx ma większą powierzchnie styku z kluczem, teraz mam na torxach tarcze.
Torx ma większą powierzchnie styku z kluczem, teraz mam na torxach tarcze.
Takie jest założenie, ja również miałem torxy seryjnie przy tarczach i zakupiłem do nich zestaw końcówek Toya. W 50% przypadków wyrobiły mi się śruby i wykręcałem kleszczami. Końcówki były zwyczajnie ciut mniejsze od otworów w śrubach przez co już na wstępie był luz. Zamieniłem na imbus i jest giciorek
ja mialem dosc torxow po tym jak na 6 nowych torxow przy odkrecaniu wyrobily sie 3 i musialem 2 godziny pilowac glowki i walic mlotkiem zeby to sie odkrecilo, kupilem za cale 2,50 za 24 sztuki z podkladkami srubki na imbusa 4 z duzymi glowkami wiec klucz wchodzi gleboko i nei ma szans sie wyrobic, podkladki sprezynujace zapewniaja ze sie nie bedzie wykrecac a bez problemu mieszcza sie i nie wadza o nic polecam
FOTA DNIA NA PINKBIKE 15.04.06
http://www.pinkbike.com/photo/785190/
http://www.pinkbike.com/photo/785190/
-
- Posty: 1744
- Rejestracja: 21.04.2004 14:42:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Ja również mam zwykły śruby na klucz ampulowy, ale te z dużymi łebkami. Poza tym, że strasznie rdzewieją to są spoko... Ale jednak wolałbym mieć śruby z 6 kątnymi łebkami :) Najlepiej... Kluczem się odkręca i nie rdzewieją i jest git :D
http://www.pinkbike.com/photo/1101108/
http://www.pinkbike.com/photo/971071/
http://www.pinkbike.com/photo/971071/
torx z założenia miał być lepszy, z tego pozodu ze ma więdzej wyżłobień i ttakich innych róznych zabawek, ale ten wspaniały plan się komuś nie powiódł bo:
-znalezienie torx-a pasującego do śrubki torx jest praktycznie nie wykonalne(mowa o braku luzu)
-klucze sa zbyt drogie chyba z 5 zł dałem za te którymi moge sobie tarcze przykręcic a takie profesjonalne to i z 30 kosztują 8-9 sztuk!!
-zbyt płytkie żłobienia i klucz się obraca,
narazie nie musiałem się zbytnio męczyć z torxem ale jak to nastąp[i to napewno zmienie na imbus albo na standardowe śruby.
-znalezienie torx-a pasującego do śrubki torx jest praktycznie nie wykonalne(mowa o braku luzu)
-klucze sa zbyt drogie chyba z 5 zł dałem za te którymi moge sobie tarcze przykręcic a takie profesjonalne to i z 30 kosztują 8-9 sztuk!!
-zbyt płytkie żłobienia i klucz się obraca,
narazie nie musiałem się zbytnio męczyć z torxem ale jak to nastąp[i to napewno zmienie na imbus albo na standardowe śruby.
http://www.pinkbike.com/photo/1335585/
ja nie mam zadnych problemow z torxami, mam je z tylu i z przodu, przerzucalem juz tarcze z 5 razy na obu kolach, i zadnego torxa nie rozwalilm, nie rozjechamlem, torxy sa zajebiste , jesli masz dobry klusz i umiesz krecic, bo jak nie umiesz to zjebisz nawet srube 8katna. Dobry klucz to podstawa, pozniej umiejetnosci. a torxy sa tak zrobione ze jak chcesz je dokrecic mocniej to sie rozjezdzja w srodku, i mysle ze w tym tkwi problem, ze wszyscy je za mocnao dokrecaja, a one sie rozwalaja jak krecisz mocniej niz mozna, sa zrobione z miekszego materialu chyba. ogolnie nie zajebalem przez kilka lat zadnej sruby, wszytjko zalezy od sily, narzedzi i umiejetnosci.
a i z zakupem torxow nie ma problemow idziesz i kupujesz tak jak inne klucze, w kazdym wiekszym zestawie kluczy sa toorxy
a i z zakupem torxow nie ma problemow idziesz i kupujesz tak jak inne klucze, w kazdym wiekszym zestawie kluczy sa toorxy
????
-
- Posty: 632
- Rejestracja: 22.12.2005 10:03:26
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości