Kask z Lidla :D
Kask spoko, ciekawe tylko czy spelnia jakies bardziej wymagajace normy bezpieczenstwa (nie znam sie na tym i nie wiem co znaczy tamtab podana norma).
Swoja to to rozwala...
http://www.lidl.pl/pl/home.nsf//pages/c ... do_tuningu
"Tato, ide do Lidla kupic platki i mleko, chcesz jakies akcesoria do tuningu?"
Swoja to to rozwala...
http://www.lidl.pl/pl/home.nsf//pages/c ... do_tuningu
"Tato, ide do Lidla kupic platki i mleko, chcesz jakies akcesoria do tuningu?"
buahahah mistrzostwo stary trafiles w sedno :O :D szacunek dla ciebieMadCow pisze:Kask spoko, ciekawe tylko czy spelnia jakies bardziej wymagajace normy bezpieczenstwa (nie znam sie na tym i nie wiem co znaczy tamtab podana norma).
Swoja to to rozwala...
http://www.lidl.pl/pl/home.nsf//pages/c ... do_tuningu
"Tato, ide do Lidla kupic platki i mleko, chcesz jakies akcesoria do tuningu?"
Hej mlody junaku smutek zwalcz i strach
LastMan
Właśnie tacy ludzie jak ty powodują to że biedniejsi bikerzy nie jeżdżą w kaskach, bo nie są cool i inni sie z nich smieją. A sport powienien łączyć a nie dzielić ludzi.W końcu to samo zainteresowanie.
Dziś potęgą "mody" są ludzie co mają kase. I to właśnie oni najczęściej nie znają takiego problemu co to znaczy brak kasy.A jesli już mówią że nie mają kasy to przeważnie upodobnić się chcą do innych(a np. z netu idzie im zamówienie na cześci rowerowe np. za 600 PLN). Tylko porównajcie sobie sprzęty tych biedniejszych bikerów oraz tych bogatszych. Ważne że ktoś jeździ i że stara się. Nie ważne jaki ma kask.
Te kaski powinny mieć atest bo jak w Polsce - państwie prawa;) coś może nei mieć atestu. Ale powiedz mi czy lepiej jest pierd****** dynia bez kasku czy w kasku? Nawet takim, o którym tu mowa.
Czy każdy musi mieć coś firmowego? Niektórzy zachowują sięjak w przedszkolu, ba w zerówce. Jak nie masz bucików albo dresika adidasa lub resoraków mathboxa(jakoś tam się pisało) to jesteś fe, ble i co najgorsze :|
Dziecko może nei rozumieć że ktoś ma mniej pieniążków co jego rodzice ale gdzie Wy tacy"dorośli" ludzie(takie zachowanie to nie dorosłość)...
Z tymi akcesoriami do tuningu... sklep chce swój asortyment dostosować do potrzeb klientów - napewno jakiś pan (dres) kupi sobie i se stuninguje małego fiata
Właśnie tacy ludzie jak ty powodują to że biedniejsi bikerzy nie jeżdżą w kaskach, bo nie są cool i inni sie z nich smieją. A sport powienien łączyć a nie dzielić ludzi.W końcu to samo zainteresowanie.
Dziś potęgą "mody" są ludzie co mają kase. I to właśnie oni najczęściej nie znają takiego problemu co to znaczy brak kasy.A jesli już mówią że nie mają kasy to przeważnie upodobnić się chcą do innych(a np. z netu idzie im zamówienie na cześci rowerowe np. za 600 PLN). Tylko porównajcie sobie sprzęty tych biedniejszych bikerów oraz tych bogatszych. Ważne że ktoś jeździ i że stara się. Nie ważne jaki ma kask.
Te kaski powinny mieć atest bo jak w Polsce - państwie prawa;) coś może nei mieć atestu. Ale powiedz mi czy lepiej jest pierd****** dynia bez kasku czy w kasku? Nawet takim, o którym tu mowa.
Czy każdy musi mieć coś firmowego? Niektórzy zachowują sięjak w przedszkolu, ba w zerówce. Jak nie masz bucików albo dresika adidasa lub resoraków mathboxa(jakoś tam się pisało) to jesteś fe, ble i co najgorsze :|
Dziecko może nei rozumieć że ktoś ma mniej pieniążków co jego rodzice ale gdzie Wy tacy"dorośli" ludzie(takie zachowanie to nie dorosłość)...
Z tymi akcesoriami do tuningu... sklep chce swój asortyment dostosować do potrzeb klientów - napewno jakiś pan (dres) kupi sobie i se stuninguje małego fiata
GG 3891303 www.bike-team.kwidzyn.pl
to jest MAX model chyba 606, kask do MX...
na allegro kosztuje ok 230zl, rok temu dalem za niego 270 i musze przyznac ze bardzo porzadny kask. sprawdza sie na biku i na snowboardzie i chroni bez zarzutu ;p faktycznie jest w nim troche goraco ale kask ubieram np. skaczac dropa i sciagam wiec nie ma czasu na ugotowanie... a w gorach podmuch wiatru niweluje gotowanie ;p jedyna wada tego kasku moze byc to ze troche spory sie wydaje jak ktos nie jest ubrany w zbroje i inne hujstwa :P a tak to wypas, juz ochronil mnie nie raz od powaznych obrazen!
na allegro kosztuje ok 230zl, rok temu dalem za niego 270 i musze przyznac ze bardzo porzadny kask. sprawdza sie na biku i na snowboardzie i chroni bez zarzutu ;p faktycznie jest w nim troche goraco ale kask ubieram np. skaczac dropa i sciagam wiec nie ma czasu na ugotowanie... a w gorach podmuch wiatru niweluje gotowanie ;p jedyna wada tego kasku moze byc to ze troche spory sie wydaje jak ktos nie jest ubrany w zbroje i inne hujstwa :P a tak to wypas, juz ochronil mnie nie raz od powaznych obrazen!
bloszek A mnie troche żal ciebie jest.Widze,że jakiś niedowartościowany jesteś.Wg.ciebie jak ktoś zamawia towar za 600zł to jest bogaty,sra kasiorą i nie zna pojęcia "brak kasy" .Mam nadzieje,że masz ojca,który wiele cię nauczy.Dla twojej wiadomości: tacy ludzie niekiedy charują po 10godz. dziennie przez 25 dni w miesiącu.
Ok. ja mam dwa rowery(niezłe),markowe ciuchy,firmowy kask i ciągle zbieram-zawsze mi brakuje,bo wydatki na rower to nie jedyne moje zmartwienie,a dorobiłem się ciężką pracą i z wielu żeczy musiałem zrezygnować.Człowieku-NIC NIE PRZYCHODZI ŁATWO.Skończysz szkołe,zaczniesz pracować-albo bedziesz miał albo nie.
Bo chyba nie miałeś na myśli złodziei...
Acha-znasz taki rower Polo albo Wilga?
Jak ja zaczynałem jeżdzić,to królowały BMX-y z importu,na który nie było mnie (tz.rodziców) stać.
Pozdrawiam
Ok. ja mam dwa rowery(niezłe),markowe ciuchy,firmowy kask i ciągle zbieram-zawsze mi brakuje,bo wydatki na rower to nie jedyne moje zmartwienie,a dorobiłem się ciężką pracą i z wielu żeczy musiałem zrezygnować.Człowieku-NIC NIE PRZYCHODZI ŁATWO.Skończysz szkołe,zaczniesz pracować-albo bedziesz miał albo nie.
Bo chyba nie miałeś na myśli złodziei...
Acha-znasz taki rower Polo albo Wilga?
Jak ja zaczynałem jeżdzić,to królowały BMX-y z importu,na który nie było mnie (tz.rodziców) stać.
Pozdrawiam
www.forumrowerowe.com
Amator DH
wisz tak się składa że nie mam ojca [*] i wiem co to znaczy oszczędzać każdy grosz...
Poprostu chciałem napisać jasno i wyraźnie nie każdego stać na coś markowego (w tym wypadku mowa o kasku).
Ja również rowerami zacząłem sie bawić "BMX" który zamieniłem za małą siatkę klocków LEGO, które od kogoś tam dostałem za coś tam. Mojej mamy też nie było stać na to aby kupic mi wypasionego BMX. Tylko sam go doprowadzałem do stanu używalności. Owszem mama dawała pieniądze, ale nie kupowałem odrazu wszsytkiego i wszsytkiego co najlepsze...
Pozdro
wisz tak się składa że nie mam ojca [*] i wiem co to znaczy oszczędzać każdy grosz...
Poprostu chciałem napisać jasno i wyraźnie nie każdego stać na coś markowego (w tym wypadku mowa o kasku).
Ja również rowerami zacząłem sie bawić "BMX" który zamieniłem za małą siatkę klocków LEGO, które od kogoś tam dostałem za coś tam. Mojej mamy też nie było stać na to aby kupic mi wypasionego BMX. Tylko sam go doprowadzałem do stanu używalności. Owszem mama dawała pieniądze, ale nie kupowałem odrazu wszsytkiego i wszsytkiego co najlepsze...
Pozdro
GG 3891303 www.bike-team.kwidzyn.pl
bloszek Zwracam honor,ale wiesz pewnie o co mi chodziło i uwierz,że ja i wielu innych oszczędza.Liczy się taka umiejetność oszczędzania,która przychodzi szczególnie z wiekiem.Ważne kiedy kasa idzie na żeczy,którymi możemy się cieszyć.
Oj...czego sie nie robiło i nie robi dla tych kilku groszy...
A swoją drogą to mi żal tyłek ściska,jak widze w takim makrokeszu dziadka z babcią co kupują dla wnuka "rower" za 350zł.To teraz częsty widok,aż chce sie powiedzieć-nie narażajcie tego dzieciaka.Ale co zrobić... Ja rozumiem jakies pierdułki typu pokrowce do auta,ale rower musi jakoś jechać i hamować.
Ja jestem przeciwny rowerom,kaskom itp. z marketów.Tutaj chodzi o zdrowie.Tymbardziej,że często nieuświadomionego klienta robi sie w jajco,tak jak to np w takim Lidlu.
Oj...czego sie nie robiło i nie robi dla tych kilku groszy...
A swoją drogą to mi żal tyłek ściska,jak widze w takim makrokeszu dziadka z babcią co kupują dla wnuka "rower" za 350zł.To teraz częsty widok,aż chce sie powiedzieć-nie narażajcie tego dzieciaka.Ale co zrobić... Ja rozumiem jakies pierdułki typu pokrowce do auta,ale rower musi jakoś jechać i hamować.
Ja jestem przeciwny rowerom,kaskom itp. z marketów.Tutaj chodzi o zdrowie.Tymbardziej,że często nieuświadomionego klienta robi sie w jajco,tak jak to np w takim Lidlu.
-
- Posty: 147
- Rejestracja: 09.09.2005 14:25:27
- Lokalizacja: KołObRz3g!
- Kontakt:
a tak n a serio.. czy jakby zdjąc z niego te nalepki i nakleic na nie daniesse, 661, foxa itp to ciekawe czy wszyscy by poznali ze LID na pierwszyn rzut oka a nie ktozy i po blizszych ogledzinach ;] L ( lidl jest tani! ;] ) a moze ten kask wcale nie jest taki zły? nie mowie tam o dropach po 10m jakie to wykonują wszyscy uzytkownicy forum ( ;D ) ale np na quada? albo do bardziej lajtowej jazdy ;]
www.coastridazkg.prv.pl
http://www.pinkbike.com/photo/?op=view&image=696259
http://www.pinkbike.com/photo/?op=view&image=696259
MLODY-of-KG Dodam jeszcze tylko jedno: może masz racje i każdy z odrobiną wiedzy powinien taki kask oglądać na żywo i potem ewentualnie zdecydować.Nie radził bym przez internet kupować z marketu.Na zdjęciach to się wszystko ładnie świeci itd.
Nie tak dawno kupiłem uszczelki do kranu przy stojakach od pieczywa.To mnie co prawda nie zabije.Ale bułek bym nie kupił raczej,nie wspominając o ilości ludzi "macających" to wszystko.Wiem-nie wszędzie tak jest.
Pozdrawiam
Nie tak dawno kupiłem uszczelki do kranu przy stojakach od pieczywa.To mnie co prawda nie zabije.Ale bułek bym nie kupił raczej,nie wspominając o ilości ludzi "macających" to wszystko.Wiem-nie wszędzie tak jest.
Pozdrawiam
www.forumrowerowe.com
-
- Posty: 216
- Rejestracja: 04.07.2005 14:50:52
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość