Dziewczyny a Riderzy
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 08.02.2006 19:54:20
- Kontakt:
Jak to prosto wszystko wam przychodzi mówić, Ja z moja mieszkałem i widziałem się z na codziennie w domu poza praca no i oczywiście w przerwach na trening, Ale widocznie to za mało ( z następna będę układał puzzle na 200000 kawałków <lol>wspaniała pasja mówię wam Hahaha... ) Ktoś tutaj wspomniał o poważnych związkach w 3 klasie liceum, Kolego wybacz, ale ja już jestem sporo lat po liceum i uwierz mi liceum to pikuś w porównaniu z utrzymaniem domu i mieszkaniem z kobietą a jak masz chwile to chcesz pojeździć na rowerze albo potrenować w inny sposób (mam wyższy cel - Trans Carpatia a to wymaga pracy)
MadziaHA dwóch kart nie załatwię, bo sam jeżdżę, a i pozdrów chłopaka powiedz mu ze jest szczęściarzem :) a ja mam dziwne przeczucie ze mojej się odmieni a jak nie to znaczy ze "to zła kobieta była" i mnie nie kochała.
A hasło "Nie damy się odciągnąć laską od rowerów" Zrobię sobie na koszulce a to już na pewno wszystkie Dziołchy moje :)
MadziaHA dwóch kart nie załatwię, bo sam jeżdżę, a i pozdrów chłopaka powiedz mu ze jest szczęściarzem :) a ja mam dziwne przeczucie ze mojej się odmieni a jak nie to znaczy ze "to zła kobieta była" i mnie nie kochała.
A hasło "Nie damy się odciągnąć laską od rowerów" Zrobię sobie na koszulce a to już na pewno wszystkie Dziołchy moje :)
Tia... Albo ona bierze Twoj :Pyasiuuu pisze:dj2 masz problem z glowy, bo teraz masz dwa rowery:D jak Ci sie Twoj zepsuje to bierzesz rower kobitki:)
Ale macie problemy egzystencjalne... Znajdz sobie dziewczyne ktora jezdzi, a jesli znajdziesz taka ktora nie chce jezdzic i robi Ci wyrzytu ze nie masz dla niej czasu, to zabierz ja w jakas miejscowke dh niech sobie posiedzi na laweczce, nie bedzie usiala jezdzic a w przerwach bedziesz do niej przychodzil. A zeby jej sie nie nudzilo to niech wezmie jakies Bravo czy jakies ine badziewie albo niech zabierze ze soba kolezanke :]
Przypomina mi sie moja prababcia jak byłem mały... w domu opieki na ławeczce z książką:DEfcia pisze: to zabierz ja w jakas miejscowke dh niech sobie posiedzi na laweczce, nie bedzie usiala jezdzic a w przerwach bedziesz do niej przychodzil.
Gorzej jezeli trasa jest daleko a panienka powie ze na rowerze nie pojedzie, na piechote tez nie pojdzie, na rame nie siadzie... :|
Najlepiej isć na ksiedza - ksiądz DH - tego jeszcze nie przerabialismy na forum:D
www.feel-free.pl
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 08.02.2006 19:54:20
- Kontakt:
One istnieją Księżniczki na białych fullach MadziaH miałaś racje wiele nie trzeba było :) i tu pozdrowienia dla Sylwii z białego oranga i jej faceta Marcina taki to ma fart :) tylko biedaczek połamał sobie zebra i nie mógł pośmigac jakby chciał ała to boli, ale jak by nie patrzeć zajefajnie mi się z wami jeździło a to, co się działo dzisiaj na skrzycznym to jak to się mówi szał pał:) pozdrowienia dla wszystkich księżniczek
mokrynosek stary apropo tez 3 liceum ... napisałem że to są TYLKO MOJE SPOTRZEŻENIA i nikt nie musi ich popierać ;) może się mylę ale z tego co napisałeś, że już ze swoja panieną mieszkasz to naprawde ja nie mam się co do ciebie porównywać bo jua mam 16 lat dopiero :D
ale życze żeby się jak najlepiej tam wam ułożyło ;)
pozdrooo ;)
ale życze żeby się jak najlepiej tam wam ułożyło ;)
pozdrooo ;)
Moim zdaniem rower nigdy nie powinien byc na 1wszym miejscu.
U mnie bylo tak: Wolalem spedzac czas z dziewczyna niz na rowerze - jezdzilem bardzo malo.
Jest tak: nadal wole spedzac czas z dziewczyna, ale teraz wychodzimy razem, idziemy na skatepark, gdzie ja jezdze a moja Mysia patrzy :) Albo jak idziemy na dirt, który sięteraz buduje, to nawet mi pomaga kopać :*** I jestem baaardzo szczęśliwy :)
Życze Wam takiego szczęścia :)
U mnie bylo tak: Wolalem spedzac czas z dziewczyna niz na rowerze - jezdzilem bardzo malo.
Jest tak: nadal wole spedzac czas z dziewczyna, ale teraz wychodzimy razem, idziemy na skatepark, gdzie ja jezdze a moja Mysia patrzy :) Albo jak idziemy na dirt, który sięteraz buduje, to nawet mi pomaga kopać :*** I jestem baaardzo szczęśliwy :)
Życze Wam takiego szczęścia :)
ja nie mam najmniejszego problemu... poniewaz dziele pasje z tym moim wrednym, ale jednak kochanym GARYm :]
cos pieknego:)... zycze kazdemu:D... nie ma zadnych wyrzutow, ze on nie ma dla mnie czasu, bo idzie na rower..razem idziemy:P. Mobilizuje mnie, zacheca, zebym startowala w zawodach... przekonywal mnie ostatnio do skoczenia czegos 3 razy wiekszego niz skakalam w tamtym sezonie.Po pol roku przerwy. I skoczylam:). Gdyby nie on, to nadal bylabym na poziomie sprzed pol roku :]... i mysle, ze w tym sezonie nareszcie sie naucze porzadnie jezdzic:P. Jest po prostu idealnie :P
A wiecie jak fajnie sobie pojechac na pare dni na dh gdzies :)? mmmm :D.....
cos pieknego:)... zycze kazdemu:D... nie ma zadnych wyrzutow, ze on nie ma dla mnie czasu, bo idzie na rower..razem idziemy:P. Mobilizuje mnie, zacheca, zebym startowala w zawodach... przekonywal mnie ostatnio do skoczenia czegos 3 razy wiekszego niz skakalam w tamtym sezonie.Po pol roku przerwy. I skoczylam:). Gdyby nie on, to nadal bylabym na poziomie sprzed pol roku :]... i mysle, ze w tym sezonie nareszcie sie naucze porzadnie jezdzic:P. Jest po prostu idealnie :P
A wiecie jak fajnie sobie pojechac na pare dni na dh gdzies :)? mmmm :D.....
http://www.pinkbike.com/photo/866568/ lanss :)
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 08.02.2006 19:54:20
- Kontakt:
no widzicie macie fart i jakieś swoje spostrzeżenia na to jedni wybierają rower i stawiają go na piedestale inni swoje dziewczyny a nieliczni mogą powiedzieć "Ja to jednak mam szczęście ze dziewczyna mnie rozumie i podziela zajawke" Jak wynika z sondażu jest nas zdecydowana większość nie umiejąca sobie poradzić z tym problemem fakt jest taki ze każdy gada jakieś niestworzone bzdury FAAAA..... Nie ma lekko i nikt nie powiedział ze będzie!!! w końcu i dziewczyny i rower to ciężkie zajawki, ale i bez jednego i bez drugiego źle nam się żyje, Bo kto powie ze nie fajnie jest się przytulić do kochanego ciałka po męczącym dniu na rowerku a jak dobrze pójdzie to wymasuje tu i uwdzie:) ja powiem ze dwa lata nie łatwo puścić w zapomnienie ot tak z dnia na dzień, ale trzeba a rower mi w tym pomaga, bo przy zjazdach nie ma czasu na myślenie o jakimś dołku tylko trzeba myśleć szybko jak tu wykorzystać centymetry żeby nie skończyć na drzewie. Póki, co będe szalał na biku a księżniczka na białym fullu ( nie mówię o tobie Sylwia :) ) sama się zjawi i jeszcze wszystkich zostawi z tyłu a ten dobry, który ja dogoni:) hahaha Fajna bajka o bajku :P
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość