ubezpieczajcie sie porzadnie...

matysz
Posty: 257
Rejestracja: 18.04.2004 23:10:34
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

ubezpieczajcie sie porzadnie...

Post autor: matysz »

hmmm... wiec glowne haslo to tak jak w temacie.
Kumpel pocalowal drzewko - zlamany obojczyk 7% - 350zl - zwala na maxa
a dzisiaj przyszla do mnie korespondencja z biura i co sie okazalo ? rowniez 7% i rowniez 350zl (jak za jakiejs komuny) z tym ze w moim przypadku to zerwanie wiazadel krzyzowych, krwiak w kolanie, oderwana i polamana lakotka i do tego hondromolacja rzepki - leczenie operacyjne a wczesniej 4 tygle z gipsem na nodze.

BANDA ZLODZIEJI !!
adi
Posty: 473
Rejestracja: 04.05.2004 07:44:26
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: adi »

jesli ubezpieczony jesteś ze szkoły to sie nie dziw, wszystko zalezy jaki wariant wybierze sobie twoja szkoła (zazwyczaj biorą kase na niby od nieszczęśliwych wypadków i odpowiedzialności cywilnej) a naprawde kupują najtańsze ubezpiecznenie nie pokrywające nawet kosztów leczenia i na najniższą sume ubezpiecznia, ja za skręconą lea kostke i naderwane wiązadła dostałem 1000zł, fajnie co nie, wolał bym nie dotac tych pieniędzy,rehabilitacja trwała prawie 2 lat w tym czasie chodziłem ciągle na fizykoterapie(lasery,magnertonik,diadynamik,interdym,masarz wirowy) :/
matysz
Posty: 257
Rejestracja: 18.04.2004 23:10:34
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: matysz »

beton :/ wspolczuje... w moim przypadku najlepsza rechabilitacja jest rower :)
Bartuch
Posty: 83
Rejestracja: 07.05.2004 17:57:34
Kontakt:

Post autor: Bartuch »

pffff to nic - ja za zlamanie zeba dostalem 5% - 60 zł... lol
strongbikker
Posty: 346
Rejestracja: 04.05.2004 18:27:50
Lokalizacja: Leszno
Kontakt:

Post autor: strongbikker »

A ile dostane za rane szarpaną na nodze długości ok 25cm, zerwane ścięgno, wyrwany kawałek mięśnia. Na wierzchu mam 22 szwy i jeszcze z 10 mam w środku bo mi naczynia krwionośne szyli.
???
punkers
Posty: 824
Rejestracja: 19.04.2004 12:53:58
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: punkers »

o kurwa jak się strongbiker wyjebałes ??
emat-e
Posty: 902
Rejestracja: 10.06.2004 20:06:34
Lokalizacja: zajebiste, duże, ciekawe, moje:)
Kontakt:

Post autor: emat-e »

a ja powiem tak, raz tylko wyszedlem dobrze na glebie... mialem 7szwow i dostalem 100zl... (moze byc;])
http://allegro.pl/show_item.php?item=40319121 licytować;) 1000$ ma być:D
cuba
Posty: 73
Rejestracja: 20.06.2004 02:52:27
Lokalizacja: ja tam nie wiem
Kontakt:

Post autor: cuba »

szczerze powiem to słabe te wasze ubezpieczenia. Rok temu mialem powazna glebe i ??zwichniety/skrecony/naderwany?? [cos takiego] obojczyk. w kazdym badz razie nie polamany. 3 tygodnie w gipsie, juz jest zajebiscie sprawny. a odszkodowanie w wysokosci 1000 zł :D:D:D.
Ubezpieczeny byłem w euro26. Jest to karta studencka zniżkowa, ma tez ubezpieczenie NW na cały świat. Kosztuje jakies 60 zł za rok. Warto to sobie wziac, szczegolnie jak sie jezdzi za granice. ubezpieczenie jak widzicie zajebiste. To było jednak rok temu, nie wiem jak teraz warunki ale pewnie na gorsze sie nie zmieniły. Odradzam PZU, bo to złodzieje!
...::: ziz iz wird :::...
O_o
Posty: 1353
Rejestracja: 24.06.2004 02:35:31
Lokalizacja: Starachowice
Kontakt:

Post autor: O_o »

no wlasnie karta euro26 student sport kosztuje 80 zl i ona ubezpiecza od sportow extremalnych.w umowie nie pisze ze jazde na rowerze tez gdy napisalem czy extremalna jazde na rowerze gorskim tez obejmuje babka spytala sie o co dokladnie mi chodzi a jak jej wytlumaczylme to mi szmata nie powiedziala.moze ktos z was ja ma i cos mi powie na ten temat ?
matysz
Posty: 257
Rejestracja: 18.04.2004 23:10:34
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: matysz »

ja do swojej malej listy moge dorzucic jeszcze zanik miesnia czteroglowego :) a wszystko przez lekarzy... mialem ich trzech... pierwszy skul mnie w gips na 4 tygle (wtedy miesien zanikl) nastepny (lekarz sportowy) stwierdzil ze mialem gips za dlugo i powinienem wypier**lic kule i chodzic normalnie - tego samego dnia znowu mi sie noga w kolanie na bok zgiela - trzeci z kolei stwierdzil ze i gips i cala reszta pierdzielenia mogla mi tylko pogorszyc po czym radosnie stwierdzil ze trza operowac - WIELKIE DZIEKI dla niego za to, bo gdyby nie on to bylbym sobie kaleka :D
cuba
Posty: 73
Rejestracja: 20.06.2004 02:52:27
Lokalizacja: ja tam nie wiem
Kontakt:

Post autor: cuba »

juz Ci mówie. ja na tą karte sport bym się nie zdecydował:
1. gdy sie rozwaliłem, łamałem prawo bo jechalem chodnikiem, bez oswietlenia ze sluchawkami w uszach a i tak odszkodowanie dostałem. napisalem ze jechalem ulica i wyjechal koles na innym rowerze ale zwiał. Miałem swiadka, oczywiscie wirtualnego [bo który kolega nie pomoze by wyludzic troche kaski z towarzystwa ubezpieczeniowego ktore i tak przycina jak moze]. Moze sie to tylko skomplikowac w przypadku przyjazdu policji na miejsce zdarzenia. Wiec, nie radze wzywac, tylko od razu do lekarza, chyba ze browarek jesce od chodzi [czego nie polecam bo mozna zabic nie tylko siebie]
2. to sie tez tyczy punktu pierwszego, zawsze mozesz powiedziec ze jechales i sie poslizgnales, ktos wyjechal i musiales hamowac, takie tam bajeczki. Nikt nie musi wiedziec ze sie polamales na hopkach. a nawet jak trzeba wzywac karetke, czego nikomu nie zycze, to nikt ci nie udowodni ze polamales sie wykonujac sporty ekstremalne. Karta sport to raczej dla zawodowców ktorzy łamią sie startujac na zawodach, tak mi sie wydaje.
Mam zwykła euro26 i to wystarcza, a pewnie wcale kasy wiecej z kartą sport nie dostaniesz.

Wniosek taki: bierzcie nie pytajcie sie tam babek bo one zwykle nic nie wiedza, bo nie sa przedstawicielem ubezpieczyciela, tylko zwykle biura turystycznego, gdzie tą karte mozna kupić. Olejcie je sobie. w kazdym badz razie odszkodowania dają słodkie. aha, a u mnie uszkodzenia zdrowia czy cos takiego bylo chyba 3-4 %

A na komisji, jak sprawdzaja stan zdrowia po rehabilitacji macie mowic ze boli caly czas, jak zmienia sie pogoda to wtedy nawet bardzo, czasem ruszac nie mozecie, i w ogóle nie jest tak sprawna jak przed wypadkiem. Jednym słowem: SCIEMNIAC, tylko nie przesadzcie bo jak lekarz który was tam bada sie wkurwi to da najnizszy stopien uszkodzenia zdrowia da :]
...::: ziz iz wird :::...
Remagen
Posty: 137
Rejestracja: 11.06.2004 03:21:56
Kontakt:

Post autor: Remagen »

Kiedy w poppzednie wakacje mój tata postanowił pojechać ze mną na chopę, to za pierwszym razem prawie wykręcił frontflipa ( było "blisko" ). Połamał obojczyk, gips zamiast 4 tygodni nosił 3 dni dostał 10% co w rezultacie dało 3700 zł!!

Nieźle co?!?!
Breeder
Posty: 1130
Rejestracja: 03.07.2004 18:04:44
Kontakt:

Post autor: Breeder »

ja jak złamałem zęba(na kolanie powaga)kolano przy tym uszkadzając to dostałem 550. miałem 3 szfy.
punkers
Posty: 824
Rejestracja: 19.04.2004 12:53:58
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: punkers »

ja się jutro w pzu ubezpieczam wystarczy pósć na poczte i ze specjalnym kwitem i zapłacić 1 miesiąc kosztuje 5 zł 3 kosztuja 9 zł a 6 miesięcy 15 zł i ubezpieczenie nnw na 5000 zł a OC na 10 000 i we wszystkich okresach tyle samo no i zajebiście :)) choc PZU to złodzieje ale warto się ubezpieczyc
Pieki
Posty: 26
Rejestracja: 19.04.2004 15:52:40
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: Pieki »

Czyli jakie firmy ubezpieczeniowe sa najlepsze?? Chodzimi o to ze za jak najmniejsze pieniądze dają najwięcej i na pewno dają!! Ale nie muszą być już aż takie małe pieniądze.
Prawo - lewo - DRZEWO!!
Stinky
Posty: 1131
Rejestracja: 03.06.2004 17:04:49
Lokalizacja: Z górki na pazurki....
Kontakt:

Post autor: Stinky »

ja sie osobiscie pzu na 100 czy 150tys ubezpieczylem i mam wszystko gdzies, na zagranice tez , nw i oc na rower mam tez wykupione, zaplacilem kolo 300pln na caly rok- mysle ze sie oplaca
Local Swinga-Swinga
kulfon
Posty: 12
Rejestracja: 24.04.2004 08:24:35
Kontakt:

Post autor: kulfon »

No to ja dosatałem za złamaną ręke w 2 miejscach 400zl.Ale wszystko sie wygoiło i jezdze dalej na rowerku:)
cuba
Posty: 73
Rejestracja: 20.06.2004 02:52:27
Lokalizacja: ja tam nie wiem
Kontakt:

Post autor: cuba »

Stinky, to słabo się opłaca. Ubezpieczenie w euro26 kosztuje jak mówiłem 60 zł i też jest na 150 lub nawet 200 tys. NW na rower nie ma co sie chwalic, bo w euro26 tez to obowiązuje.

Inaczej z OC, przyda sie jesli wpierdolisz sie na kogos z własnej winy i poszkodowany bedzie chcial z Ciebie za to scisnac kase, jesli cos mu zrobisz oczywiscie. Podobnie jak rowerem zniszczysz komus np auto.





...::: deltaHL is dead :::...
...::: ziz iz wird :::...
emat-e
Posty: 902
Rejestracja: 10.06.2004 20:06:34
Lokalizacja: zajebiste, duże, ciekawe, moje:)
Kontakt:

Post autor: emat-e »

[quote="cuba"]Stinky, to słabo się opłaca. Ubezpieczenie w euro26 kosztuje jak mówiłem 60 zł i też jest na 150 lub nawet 200 tys.[/quote]

mozesz cos wiecej napisac o tym ubezpieczeniu? albo czy moglbys dac link?

bo trudno mi w to uwierzyc, ze za 60zl ma sie takie zajebiste ubezpieczenie, a jesli masz racje to sie tam ubezpiecze;]
http://allegro.pl/show_item.php?item=40319121 licytować;) 1000$ ma być:D
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość