Wasza najgorsza i najboleśniejsza gleba

Xxsin
moderator
Posty: 4870
Rejestracja: 13.11.2004 15:52:57
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Xxsin »

Takiej bardzo bolesnej gleby to nie miałem, ale może opiszę najśmieszniejszą :) Otóż na obozie w wierchomli stwierdziliśmy, że trzeba spróbwać czegoś innego i pojechaliśmy "na kręchę" łąką (patrząc od góry najbardziej lewej). No i jedziemy licznik wskazywał ok. 50km/h, trawa była wysoka, więc widoczność ograniczona, ale jak fun to fun. Nagle zza pagórka wyłania się stado owiec, pomyślałem, że trudno, pewnie uciekną. Faktycznie tak się stało jednak jedna przecieła mi drogę i zanim zdąrzyłem się zorientować wbiegła mi tuż przed koło. Uderzyłem w jej centralną część :D i wyrzuciło mnie z roweru jak z procy ;p Wylądowałem kilka metrów dalej i nie bardzo mogłem się podnieść. Rower, który mnie dogonił spadł podemnie i prawdopodobnie kierownicą się uderzyłem w biodro, wątrobę. Potem zjazd do ratrakowni, zamrażacz i spanie tylko na lewym boku ;p na następny dzień nie dało się pedałować na rowerze, ale dwa dni po zdarzeniu wszystko powoli wracało do normy ;)
specjalized
Posty: 524
Rejestracja: 23.01.2006 00:52:56
Lokalizacja: Pabianice
Kontakt:

Post autor: specjalized »

największą glebe zaliczyłem w łodzi na rudzkiej górze, złamałem sobie wtedy obojczyk
www.sap.end.pl - "JEAN FRANCOIS GOTUJE BURRITO"
http://tiny.pl/dgjw - anlbum na PB
BeNew
Posty: 283
Rejestracja: 14.04.2005 00:11:52
Kontakt:

Post autor: BeNew »

jak taki temat to sie wypowiem nie o mojej glebie ale... :| zdołowałem się strasznie ostatnio
znajomy mojego kumpla (xc jeździł) wywalił sie po prostu na chodniku śpiączka 2 tyg i umarł....a jechał wolno ;/
Szakal Boss
Posty: 330
Rejestracja: 08.09.2006 20:12:55
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Szakal Boss »

BeNew ooo k***a az mnie chlod przeszedl jak to przeczytalem nie chcial bym zeby sie tak mi albo komus stalo:/ A ty przestales jezdzic po tym wypadku???
shuvit1 nie martw sie wszyscy sa zeby twoj ojciec wyzdrowial:)
MarcinN
Posty: 182
Rejestracja: 17.03.2006 20:47:25
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: MarcinN »

Ja nie miałem żadnej ostrej gleby, ale jżdżę od roku więc jeszcze mam czas :) W każdym razie raz miałem idiotyczną glebę, mianowicie pierwszy raz skracałem sobie łańcuch i najwyraźniej zaszło lekkie niedopatrzenie z mojej strony. Jakieś 500m od domu jadąc na stojąco i pedałując łańuch mi się rozpiął(sworznia pewnie nie dokręciłem) akurat w tej fazie kiedy jedną z nóg zamaszyście dociskałem pedał, efekt był taki, że siła niezostała przełożona w napęd tylko w powietrze i zaliczyłem OTB, naszczęście nie na twarz, ale łokieć i kolano miałem zdarte, po prostu było to bardzo nieprzyjemne :(


Uważam, że dobrze że powstał taki temat, z wielu tych historii trzeba wyciągnąć wnioski, iż warto używać wszelkiego rodzaju ochraniaczy(szczególnie kask na głowę), bo nieszczęście może zdarzyć się nawet na dobrze znanej nam miejscówce! Tak jak powiedział Chrabał uprawiajmy ten sport z głową!
Pozdrawiam i życzę jak najmniej niebezpiecznych gleb.
astix55
Posty: 194
Rejestracja: 28.01.2006 14:16:17
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: astix55 »

Ja ogólnie nie miałem, aż tak poważnej gleby jakos 1-2 lata temu skoczylem na czyms w stylu dirto-przelotówka ok 4-5m i jakos mnie przekręciło na przód jeblem glowa w ziemie i większe kamienie ale ogolnie nic sie nie stało tylko zwichniety nadgarstek mialem.
Stare foto xup http://www.pinkbike.com/photo/1258911/
psycho144
Posty: 437
Rejestracja: 01.01.2006 19:44:01
Lokalizacja: Ślonsk
Kontakt:

Post autor: psycho144 »

za mlodu mialem glebe, ale na zwyklym MTB ...
zapieprzalem z gorki tzn. drogi okolo 600m dluga :) (tak mi sie zdaje)
No i napieprzalem na predkosc... i byla to taka predkosc, ze wiekszej sie nie dalo wycisnac i w tym momencie czapka mi zleciala - odruchowo chcialem ja zlapac 1 reka a druga wcislem hampel ... oczywiscie przedni...
No i sie skonczylo na 3 dniowej sponczce i ponad 2 tygodniowym pobycie w spzitalu ... na szytej glowie , kolanach cos na plecach , po czym mam blizny jakby ktos mnie ladnie przypal drutem ...
Obrazek
zychu
Posty: 270
Rejestracja: 08.01.2006 13:31:24
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: zychu »

mi w sumie dwa razy się coś działo , raz to miałem na goleniu 10cm dziurę do kości , a drugi raz to na hopce , za mocno sie rozpedzilem noi przelecialem ladowanie i zakoncylo sie to dziobakiem:) na szczescie mialem kask , bo moglo byc zle :) zakoncyzlos ie to tylko urwaniem linki ( przy lądowaniu zrobilem podwojnego barspina)
hamuj wtedy kiedy musisz , a nie wtedy kiedy WYDAJE CI SIE ze ejdziesz za szybko ;]
Xard
Posty: 136
Rejestracja: 10.12.2006 18:33:35
Lokalizacja: k/warszawy
Kontakt:

Post autor: Xard »

dwie poważne... dwie ******* ( d e b i l n e - ehh... co za cenzura :/ )

1. szybki uskok, za bardzo do przodu się wychyliłem a lądowanie to sam piasek i bęc frontflip z faceplantem i wyrzuceniem roweru parę metrów. W sumie to dobrze, że sam piasek był... skończyło się na obtarciach ryja i rozciętym piszczelu.

2. chciałem wskoczyć do manuala na murek taki ok. 60cm. Wcisnąłem się, ale przednie koło odrazu mi spadło i to obok murka. Rower poleciał a ja spadłem na murek uderzając łokciem ( boleśnie i długo czułem skutki )oraz brodą... na szczęscie brodą dosłownie dotknąłem, trochę pobolało i przeszło. A mogło się skończyć dużo gorzej :d
[S] Manitou Stance Static 80mm, koło BFR24" 48H, 14mm, bdb stan. na PW pisać
bikerwashere
Posty: 350
Rejestracja: 29.05.2005 02:40:57
Kontakt:

Post autor: bikerwashere »

w podpisie, POD
Giant Reign
ExIsT
Posty: 658
Rejestracja: 02.09.2004 18:06:16
Lokalizacja: Krakow--->NH
Kontakt:

Post autor: ExIsT »

http://www.pinkbike.com/photo/893261/
gg:1442499
gajek
Posty: 213
Rejestracja: 29.10.2005 15:00:25
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: gajek »

jak juz nie macie sie czym chwalic to tez sie dołącze, opis prawie identyczny jak od stanika z 3 postu, gap na hałdzie wiaterek i bah
http://www.pinkbike.com/photo/1113825/ w locie
http://www.pinkbike.com/photo/1113822/ po wstaniu ;P nic groźnego ale szczypało
[url]http://www.frwc.yoyo.pl[/url]
[url]http://gajek.pinkbike.com[/url]
KOXX
Posty: 1022
Rejestracja: 19.12.2004 11:37:41
Lokalizacja: Hajnówka
Kontakt:

Post autor: KOXX »

Xxsina owcy nic się nie stało ? :D
http://www.pinkbike.com/photo/1254584/
normalnie o tej porze wożę się na dworze
wujekeman
Posty: 703
Rejestracja: 03.08.2005 19:37:13
Lokalizacja: TORUŃ
Kontakt:

Post autor: wujekeman »

Na 4X w Białym połamałem śródręcze , dwa żebra , pękła mi potylica i miałem kompresyjnie złamany kręgosłup...... w sumie sporo jak na jedna glebe. Skończyło sie na tym że raczej juz sie nie pościgam , a co do skpków to ciekawe jak to będzie po takiej przerwie ( od końca sierpnia ) i czy wogóle jeszcze będe mógł.
https://www.facebook.com/brodacimechanicy
siedzocy byk
Posty: 178
Rejestracja: 10.12.2006 20:05:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: siedzocy byk »

nie była poważna ale śmieszna za to: jechałem za kumplem ze stoku narciarskiego w Bukowinie Tatrz. było już ciemno i mój ziom nie zauważył 2m uskoku i jebnoł na ryj a ja jade może 40km/h zastanawiam sie kaj sie stracił na dole go nie było przedemną też nie nagle patrze on wstaje... jakieś 2m przedemną no to hamowanko jep dup ciul miałem zcharatane nogi (pamiętaj synku zawsze ubiraj ochraniacze) a jak weszlśmy do światła to zobaczyłem że koleżka ma trawe w wentylacji fulface'a (musiał fajnie gowom targać po zolu)
niech rower będzie z Tobą!!
Danio32
Posty: 62
Rejestracja: 13.12.2005 16:46:42
Lokalizacja: Kwidzyn
Kontakt:

Post autor: Danio32 »

jak tak czytam te wasze gleby to aż mnie ciarki po plecach przechodzą.. co do moich gleb to nie sa zbyt imponujace bo jezdze dopiero 2-gi sezon, co do najpowazniejszej to był zjazd ze schodów na pewne osiedle były trzy sekcje po jakies 30 stopni nastepnie z dwa metry prostego odcinka , trzy stopnie, znów z dwa metry prostego odcinka i jakies 10-15 schodków było gdzie na wstepie spadła mi noga z pedała w wyniku czego wyryłem cielskiem po chodniku no i zdawało sie ze jest wszystko oki jednak gdy spojżałem na lewa reke ..miałem bardzo ładnie wybity palec serdeczny w lewa strone..co do najwiekszych strat materialnych w glebie to w lesie na nowo wybudowanej chopce po prostu wleciałem w drzewo..mi sie nic nie stało bo miałem buzer kask i ochraniacze na piszczela jednak rama Reborn Norbe sie pod główka złozyła ;] to wsio :P
http://www.pinkbike.com/photo/1144109/
ASHOCK DH
Posty: 22
Rejestracja: 02.01.2007 22:36:57
Kontakt:

Post autor: ASHOCK DH »

W MYSLENICACH ZAWODY 2000R NOKIA PO SKOKU PEKNAL MI WSPORNIK KIEROWNICY WTEDY KROLOWAL KORE I SINTESI MIALEM SINTESI NIC MI SIE NIE STALO BO OCHRANIACZE I W DODATKU LASKE FAJNA POZNALEM
GUNS N ROSES
mlodyaht
Posty: 75
Rejestracja: 12.06.2004 00:30:19
Kontakt:

Post autor: mlodyaht »

nie musze nic mowic= nie mam 2 wiazadel:(
..come one and take your best shot!!!!!...
łukiś
Posty: 1586
Rejestracja: 19.08.2005 17:57:56
Lokalizacja: Krasnystaw
Kontakt:

Post autor: łukiś »

miałem dwie gleby.... jedna to jak jechałem i mi sie siatka wkreciła w koło (przednie ....) i przeleciałem twarzą po betonie jakies 3 metry..... druga to jak podpity z lasu jechałem to mnie na lewo przychyliłow i w płot jebnąłem..... dobrze ze tylko płot bo kawałek dalej bym dowalił słupek.... a to juz by sie tak łatwo nie skończyło...
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=9975294 rower na czesci !
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości