teraz jak obejżałem to któryś raz zauważylem że koleś na białym rowerze chyba sekimie canibalu(na końcówce filmu) cały czas dziobie :D tzn zlatuje ze skoczni troszke jak worek ziemniaków :)
juraski pisze:teraz jak obejżałem to któryś raz zauważylem że koleś na białym rowerze chyba sekimie canibalu(na końcówce filmu) cały czas dziobie :D tzn zlatuje ze skoczni troszke jak worek ziemniaków :)
juraski pisze:teraz jak obejżałem to któryś raz zauważylem że koleś na białym rowerze chyba sekimie canibalu(na końcówce filmu) cały czas dziobie :D tzn zlatuje ze skoczni troszke jak worek ziemniaków :)
pomijając jaki to jest rower, rzuciło mi się w oczy dokładnie to samo. przytoczę swoją wypowiedź z innego forum:
"filmik bardzo ciekawy, z tym że mam jedną uwagę: co prawda na jeździe DH się za szczególnie nie znam ale mam wrażenie że panu na białym rowerze w końcowej części filmu notorycznie podbija dupsko przy każdym większym skoku, co kończy mniejszym lub większym dziobowaniem. Obejrzyjcie to sobie - mi bardzo się to rzuciło w oczy .... czyżby ktoś źle wyregulował sobie zawieszenie ?"
no fakt, może i tak miało być, ale dla laika takiego nie PRO, wygląda to zniechęcająco, a w końcu miałto być film promocyjny....
tak swoją drogą to po kilku oglądnięciach jest lepszy niż za 1 razem :)
szpachla3 tytuły i wykonawców utworów w filmiku masz podane na jego końcu (tytuł to "Dirty little secret") Mi też się podoba ten utwór. W ogóle cały filmik jest super i wreszcie zobaczyłem filmik z Myślenic (chciałem zobaczyć jak mniej więcej wyglądają tam traski bo mam zamiar tam pojeździć sobie w przyszłym sezonie) Strasznie mi się podobała jazda Michała Śliwy (od razu widać skill, i kto mieszka zaraz koło tej miejscówy :-) Pozdrower
Maciek 89 powiem ci że mało traski widać na tym filmiku,zwłaszcza że jest obficie zaliściona-tam trzeba przyjechać i to przeżyć;)życzę ci udanych szybkich zjazdów i mało snejków hehe
:-) dzięki bardzo no póki co zbieram kase na swampy żeby coś w zimie we ferie potrenować wreszcie u siebie w lesie, a w lecie to już będzie jazda na serio, do Myślenic mam niedaleko (ok 40-50km) więc perspektywa następnego sezonu nizła :-) już nie mogę się doczekać