Nadajnik do roweru
No tak ale dzwonilem do plusa i oni takiej mozliwosci nie maja. Jednak wydaje mi sie ze osoba z ktora rozmawialem miala zle informacje. Wyslalem e-mail'e do wszystkich operatorow i na policje. Chce miec pelne rozeznanie w tej sprawie. W poniedzialek jeszcze sie przejde po salonach i dokladnie sie wszystkiego dowiem.
Telefon mozna pod siodlem zamontowac tylko trzeba dospawac blaszane wstawki ktore beda go trzymaly na miejscu. To juz trzeba wykombinowac we wlasnnym zakresie
Telefon mozna pod siodlem zamontowac tylko trzeba dospawac blaszane wstawki ktore beda go trzymaly na miejscu. To juz trzeba wykombinowac we wlasnnym zakresie
http://www.pinkbike.com/photo/1399733/
Sprawa baaardzo interesująca, zwłaszcza że w tamtym roku mi bajka zarąbali.
Na operatorów raczej nie ma co liczyć że jakieś dane udostępnią. ZTCW to usługa "lokalizacja" czyli wysłanie info o jakimś numerze wymaga każdorazowo potwierdzenia, także odpada.
Moim zdaniem trzeba to rozwiązać następująco:
Podłączyć komórę(najlepiej stary siemens który czyta komendy AT)do mikroprocesora i zamontować ją w bajku. Po wysłaniu smsa na tą komóre, odczytuje ona dane z kanału 50 CB czyli nazwy nadajnika z którym jest połączona i wysyła smsa zwrotnego z lokalizacją. Pytanie czy tak się da. Wiem że są podobne systemy np w "inteligentnych" domach które po wysłaniu smsa odczytują go i zależnie od treści wł/wył jakieś urządzenie czy w odpowiedzi podają jakąś informacje o chałupie.
Optymalnym miejsce zmontowania byłaby rura podsiodłowa, ale max 32mm to trochę mało jak na telefon. Zasilanie to np dwa ogniwa od baterii z laptopa 1300mAh 3.7V i 2 tyg powinno chulać ;) Zainteresuję się tematem, może coś z tego wyjdzie.
PZDR
Na operatorów raczej nie ma co liczyć że jakieś dane udostępnią. ZTCW to usługa "lokalizacja" czyli wysłanie info o jakimś numerze wymaga każdorazowo potwierdzenia, także odpada.
Moim zdaniem trzeba to rozwiązać następująco:
Podłączyć komórę(najlepiej stary siemens który czyta komendy AT)do mikroprocesora i zamontować ją w bajku. Po wysłaniu smsa na tą komóre, odczytuje ona dane z kanału 50 CB czyli nazwy nadajnika z którym jest połączona i wysyła smsa zwrotnego z lokalizacją. Pytanie czy tak się da. Wiem że są podobne systemy np w "inteligentnych" domach które po wysłaniu smsa odczytują go i zależnie od treści wł/wył jakieś urządzenie czy w odpowiedzi podają jakąś informacje o chałupie.
Optymalnym miejsce zmontowania byłaby rura podsiodłowa, ale max 32mm to trochę mało jak na telefon. Zasilanie to np dwa ogniwa od baterii z laptopa 1300mAh 3.7V i 2 tyg powinno chulać ;) Zainteresuję się tematem, może coś z tego wyjdzie.
PZDR
Ludzie no zastanówcie się. Oczywiste jest, że dokładne namierzenie komórki nie jest usługą, którą oferują operatorzy - z różnych względów. Oczywiste jest też, że w każdym systemie radiowym możliwa jest triangulacja - czyli określenie odległości nadajnika (w tym wypadku komórki) od trzech różnych stacji i co za tym idzie dokładne określenie jego położenia. To właśnie KAŻDY operator ma OBOWIĄZEK zrobić NATYCHMIAST na żądanie policji. I do tego nie potrzeba żadnego potwierdzenia ze strony tego telefonu ani niczego takiego. Podobno nawet jest to możliwe przy wyłączonym telefonie (ale jak jest w nim bateria - czyli raczej uśpionym.....).
To ostatnie nabiera sensu jeśli zauważymy, że przeważnie inny jest komunikat jak dzwonimy na telefon, który jest "poza zasięgiem lub wyłączony" a "chwilowo nieosiągalny" - to ostatnie wcale nie jest tylko jak ktoś ma zajęte.
Pozdro
To ostatnie nabiera sensu jeśli zauważymy, że przeważnie inny jest komunikat jak dzwonimy na telefon, który jest "poza zasięgiem lub wyłączony" a "chwilowo nieosiągalny" - to ostatnie wcale nie jest tylko jak ktoś ma zajęte.
Pozdro
bot przypominający na gg o klikaniu w pajacyka:
[url]http://www.pajacyk.no-ip.pl[/url]
[url]http://www.pajacyk.no-ip.pl[/url]
Wydaje mi sie ze sprawa jest jasna. Jesli kazdy operator ma taka mozliwosc to wystarczy dogadac sie z lokalna policja i porozmawiac jakby to wygladalo. Pomysl wydaje sie realnym. Osobiscie w rowerku bym montowal siemensa c45 gdyz jest on naprawde maly. Moze tez zmienie sztyce zeby wiecej miejsca tam zrobic gdyz moja aktualna troche zajmuje. Jutro jest poniedzialek i to daje duze mozliwosci gdyz wszystko jest otwarte. Jesli ktos z was moze zdobyc jakies potrzebne informacje to niech sie postara i wrzuci pozniej to na forum. Mysle ze troche wysilku w porownaniu ze skutkami tej akcji to jest nic. W koncu mozemy miec przynajmniej jakas nadzieje albo i pewnosc ze rower jest bezpieczny
http://www.pinkbike.com/photo/1399733/
Ehhh... Jak dla mnie pomysł z telefonem jest troche nie ciekawy...
1. Telefon musi być w heyah
- bo heyah ma ta usługe, i po wysłaniu sms dostaje sie sms z lokalizacja drugiego tel (zamontowanego w bike )
2. Karte trzeba ładować
3. Baterie też trzeba ładować
4. Problemy techniczne - musiał by wytrzymywać to co dzieje sie z rowerem, skoki, upadki etc...
Ludzie robią takie bajery w samochodach i motorach, czytałem o tym na którymś forum, i działa to... No ale w samochodzie jest możliwość schowania tego telefonu w dogodnym miejscu (np. pod tylną kanapą ) a w rowerze? Poza siodłem i rurą podsiodłową nie ma takiego miejsca...
Co do nadajnika GPS - jest taka możliwość, nie wiem jak to wygląda wielkosciowo ale w cabriolecie bmw i jakimś viperze monotowali takie bajery, pisało o tym na autokarcie chyba. Koszty pewnie sa spore, ale dokładność jest naprawde duża. Jeśli chodzi o przystawki GPS (takie jak do ipaq-ow, nokii s60 ) to nie ma sensu, bo koszt tele (przykładowo 6600 250zł +250zł odbiornik , i nie jestem pewny czy on potrafi nadawać... ) a i tak tego nie wsadzi sie do ramy, siodła... chyba że do takiego na jakim bender śmigał...
Pozdro, xxxelectro.
1. Telefon musi być w heyah
- bo heyah ma ta usługe, i po wysłaniu sms dostaje sie sms z lokalizacja drugiego tel (zamontowanego w bike )
2. Karte trzeba ładować
3. Baterie też trzeba ładować
4. Problemy techniczne - musiał by wytrzymywać to co dzieje sie z rowerem, skoki, upadki etc...
Ludzie robią takie bajery w samochodach i motorach, czytałem o tym na którymś forum, i działa to... No ale w samochodzie jest możliwość schowania tego telefonu w dogodnym miejscu (np. pod tylną kanapą ) a w rowerze? Poza siodłem i rurą podsiodłową nie ma takiego miejsca...
Co do nadajnika GPS - jest taka możliwość, nie wiem jak to wygląda wielkosciowo ale w cabriolecie bmw i jakimś viperze monotowali takie bajery, pisało o tym na autokarcie chyba. Koszty pewnie sa spore, ale dokładność jest naprawde duża. Jeśli chodzi o przystawki GPS (takie jak do ipaq-ow, nokii s60 ) to nie ma sensu, bo koszt tele (przykładowo 6600 250zł +250zł odbiornik , i nie jestem pewny czy on potrafi nadawać... ) a i tak tego nie wsadzi sie do ramy, siodła... chyba że do takiego na jakim bender śmigał...
Pozdro, xxxelectro.
xxxxxx Zrozum że:
1. telefon może być w dowolnej sieci - jeśli zamierzasz zgłaszać sprawe na policje a nie na własną rękę go odzyskiwać.
2. Doładowanie można robić albo z innego telefonu w danej sieci albo zorientować się czy nie wyszłoby tyle samo za jakiegoś najtańszego mix'a czy abonament.
3. No nad tym trzeba się zastanowić - trzeba by gdzieś zkamuflować albo jakieś gniazdko ale same ścieżki przewodzącym lakierem....czy coś takiego.
4. Płyta główna zatopiona w silikonie zniesie wszystko (o ile się nie przegrzeje).
1. telefon może być w dowolnej sieci - jeśli zamierzasz zgłaszać sprawe na policje a nie na własną rękę go odzyskiwać.
2. Doładowanie można robić albo z innego telefonu w danej sieci albo zorientować się czy nie wyszłoby tyle samo za jakiegoś najtańszego mix'a czy abonament.
3. No nad tym trzeba się zastanowić - trzeba by gdzieś zkamuflować albo jakieś gniazdko ale same ścieżki przewodzącym lakierem....czy coś takiego.
4. Płyta główna zatopiona w silikonie zniesie wszystko (o ile się nie przegrzeje).
bot przypominający na gg o klikaniu w pajacyka:
[url]http://www.pajacyk.no-ip.pl[/url]
[url]http://www.pajacyk.no-ip.pl[/url]
Regulamin usługi sledzik w HEYAH
http://tiny.pl/cnvs
Wynika z niego ze wystarczy raz pozwolić na usługę i jest ona dostępna cały czas.
2.Kartę trzebaby doładować co miesiąć o 20 zeta. W porównaniu do ceny bajka to jest nic, a przecież zawsze można wyjąc karte i wydzownić kase.
3.Zasilanie 2 takie ogniwa http://tiny.pl/cnvb dają nam 2,6 Ah . W Alcatelu 511 który jest stosunkowo mały orginalna bateria 0.6Ah trzymała ok 5 dni. Z naszej komóry nikt by nie dzwonił i byłoby wszysko co możliwe odłaczone(LCD, podświetlanie) 2,6 Ah starczyło by na dłuuugo.
4.Kwestja obudowy - np. zalać żywicą.
Problem mógłby być z anteną która musiała być wystawać z choćby odrobinę z rury sterowej. Ale zawsze można coś pokombinować.
Posiadając taki zestaw moglibyśmy sami namierzyć bajka z gorszą dokładnością (przeważnie miasto,ulica), albo razem z policją z zajebistą dokładnością.
http://tiny.pl/cnvs
Wynika z niego ze wystarczy raz pozwolić na usługę i jest ona dostępna cały czas.
2.Kartę trzebaby doładować co miesiąć o 20 zeta. W porównaniu do ceny bajka to jest nic, a przecież zawsze można wyjąc karte i wydzownić kase.
3.Zasilanie 2 takie ogniwa http://tiny.pl/cnvb dają nam 2,6 Ah . W Alcatelu 511 który jest stosunkowo mały orginalna bateria 0.6Ah trzymała ok 5 dni. Z naszej komóry nikt by nie dzwonił i byłoby wszysko co możliwe odłaczone(LCD, podświetlanie) 2,6 Ah starczyło by na dłuuugo.
4.Kwestja obudowy - np. zalać żywicą.
Problem mógłby być z anteną która musiała być wystawać z choćby odrobinę z rury sterowej. Ale zawsze można coś pokombinować.
Posiadając taki zestaw moglibyśmy sami namierzyć bajka z gorszą dokładnością (przeważnie miasto,ulica), albo razem z policją z zajebistą dokładnością.
szczerb_ Ale zrozum, w heyah tą sprawe możesz zalatwić bez policji, w innych sieciach już nie!
Stefan_K dokładnie, ale zalewanie żywicą było by nie najlepszym pomysłem bo to może sie nagrzewać... wszystkie dodatkowe funkcje można po usuwać , no ale i tak trzeba sie liczyć z tym że bateria musi być ładowana na maks , alby po kradzieży jeszcze 3 dni wytrzymała... bo wiadomo, policja nie zalatwi tego odrazu, a samemu żeby zebrać ekipe to też trzeba jeden dzień chociaż.
Są plusy, są minusy... Czyli tak jak zawsze:-)
Stefan_K dokładnie, ale zalewanie żywicą było by nie najlepszym pomysłem bo to może sie nagrzewać... wszystkie dodatkowe funkcje można po usuwać , no ale i tak trzeba sie liczyć z tym że bateria musi być ładowana na maks , alby po kradzieży jeszcze 3 dni wytrzymała... bo wiadomo, policja nie zalatwi tego odrazu, a samemu żeby zebrać ekipe to też trzeba jeden dzień chociaż.
Są plusy, są minusy... Czyli tak jak zawsze:-)
ehh chlopaki,widze ze musze zabrac glos w dyskusji (:D):
1)nadajnik GPS faktycznie jest bardzo drogie,bo jego cena idzie w dziesiatki milionow dolarow.Nadajnik to SATELITA.W sprzedazy sa dostepne tylko odbiorniki GPS ewentualnie z dodatkowym modulem wysylajacym swoja pozycje przez lacza GPS-takie cos od dluzszego czasu oferuje (do samochodow) PLUS GPS.
2)odbiornik GPS (taka mala przystawka na kablu lub bt) odbija sygnal wyslany przez satelite i na tej podstawie ustala swoja pozycje.jest urzadzeniem pasywnym,stad nie wysyla ZADNYCH sygnalow.
3)operator musi ustalic pozycje telefonu na pisemne zadanie prokuratury.a prokuratura niechetnie wystawia takie papiery bo to [wg nich] sporo kosztuje-jak mojego brata napadli to rodzice oswiadczyli oficerowi prowadzacemu sprawe ze pokryja wszystkie koszty zwiazane z namierzeniem telefonu byleby to zrobili-nie zrobili.
1)nadajnik GPS faktycznie jest bardzo drogie,bo jego cena idzie w dziesiatki milionow dolarow.Nadajnik to SATELITA.W sprzedazy sa dostepne tylko odbiorniki GPS ewentualnie z dodatkowym modulem wysylajacym swoja pozycje przez lacza GPS-takie cos od dluzszego czasu oferuje (do samochodow) PLUS GPS.
2)odbiornik GPS (taka mala przystawka na kablu lub bt) odbija sygnal wyslany przez satelite i na tej podstawie ustala swoja pozycje.jest urzadzeniem pasywnym,stad nie wysyla ZADNYCH sygnalow.
3)operator musi ustalic pozycje telefonu na pisemne zadanie prokuratury.a prokuratura niechetnie wystawia takie papiery bo to [wg nich] sporo kosztuje-jak mojego brata napadli to rodzice oswiadczyli oficerowi prowadzacemu sprawe ze pokryja wszystkie koszty zwiazane z namierzeniem telefonu byleby to zrobili-nie zrobili.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
Piotrex dokładnie, w sumie można sobie kupić pseudolita, on powinien być trochę tańszy, a sygnał też nadaje. Tak się zastanawiam jaka jest skuteczność takiego namierzania komórki. Np wyobraźmy sobie, że złodziej trzyma nasz rower w mieszkaniu w normalnym bloku, nie sądzę, że namiar pozwoli nam na określenie mieszkania, a policja nie przeszuka przecież wszystkich lokali w bloku.
nikt nie wpadl na pomysl ze telefon mozna zasilac przez dynamo hahaha
takie cus jest
http://multitech.pl/MicroTracker--Lokalizator-GPS
a ma byc w sprzedazy tansze bo ok 1k zl cos takigo
http://www.globalsat.com.tw/eng/product ... 000079.htm
takie cus jest
http://multitech.pl/MicroTracker--Lokalizator-GPS
a ma byc w sprzedazy tansze bo ok 1k zl cos takigo
http://www.globalsat.com.tw/eng/product ... 000079.htm
http://www.mindistortion.net/iwantyoursoul/?i_am=skan3
z dynama byłoby to bardzo trudne :) ze względu na niezwykle zmienną charakterystyke tego źródła (w każdy właściwie sposób) potrzebny był by dość skomplikowany układ stabilizujący napięcie i BARDZO duży kondensator na wyjściu.
bot przypominający na gg o klikaniu w pajacyka:
[url]http://www.pajacyk.no-ip.pl[/url]
[url]http://www.pajacyk.no-ip.pl[/url]
-
- Posty: 766
- Rejestracja: 14.09.2004 12:10:52
- Lokalizacja: Wa-Wa (***Gocław***)
- Kontakt:
Po połączeniu mikroprocesora do komory i odpowiednim zaprogramowaniu, wysyłając sms na komóre w smsie zwrotnym otrzymujemy :TGMJ pisze: Tak się zastanawiam jaka jest skuteczność takiego namierzania komórki.
1 numer BTS w zasięgu którego znajduje się telefon
2 numer anteny
3 siłę sygnału
Otrzymany numer możemy odnaleźć w bazach BTS np. www.btsearch.org
Dzięki numerowi anteny możemy określić z której strony znajduję się obiekt, a siła sygnału umożliwia określenie odległości od nadajnika.
Moim zdaniem gra warta świeczki.
A tak ogolnie to jesli miało to być pod siodłem to płyta od 3310 napewno wskoczy,zalać ja czymś a bateria to może być w sztycy... :-)dało by rade to zrobic w siodle, ale nie może ono mieć miekkiego spodu, musiał to by być dabomb ten z plastkiem albo coś, bo jak by sie uginało to by wyświetlacz poszedł, albo płyta by sie złamała... Coraz bardziej mnie to zastanawia... Całkiem dobre jest też motyw -
zrobiło to pare osób, i nie trzeba dzwonic, tylko wysyła sie sms na nr ROWERU kolegi i już wiadomo gdzie sie szlaja :PP
Ale pewnie jak by sie to udało to zaraz ten motyw ktoś rozdmucha i każdy sie o tym dowie...
Pozdr.
zrobiło to pare osób, i nie trzeba dzwonic, tylko wysyła sie sms na nr ROWERU kolegi i już wiadomo gdzie sie szlaja :PP
Ale pewnie jak by sie to udało to zaraz ten motyw ktoś rozdmucha i każdy sie o tym dowie...
Pozdr.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości