wagary ?
o kurwa ale z Was twardziele normalnie nie moge...Maxa jestem w stanie zrozumiem,bo w koncu jest studentem i w sumie tylko egzaminy musi zaliczyc,ale calej reszty za **** nie jestem w stanie zrozumiec.
co Wam to daje?wielkie nic...
sam czasem zwiewam,ale traktuje to raczej jako manewr taktyczny,a nie zrodlo rozrywki..
co Wam to daje?wielkie nic...
sam czasem zwiewam,ale traktuje to raczej jako manewr taktyczny,a nie zrodlo rozrywki..
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
piotrex popieram w pełni, i to nie znaczy ze jestem jakims kujonkiem czy cos bo chyba sa nie wiesz kto to jest kujon ;/ chodze kiedy szykuje sie jakaś głupia odpowiedź albo sprawdzian na który sie nauczyc nie zdazylem i tez jest to manewr taktyczny, chociaż ja sobie zwolnienia moge pisac sam... a chodze gdziekolwiek, najczesciej połazić, najdłużej nie było mnie przez 2 dni przez wagary ;]
fest szpaaaaaaaaaannnnnn ;/////
fest szpaaaaaaaaaannnnnn ;/////
gg# 3594350
[s] 2 x koła 24 !!
http://tiny.pl/ddt3
[s] 2 x koła 24 !!
http://tiny.pl/ddt3
joljol44no to co?podaj mi jeden sensowny argument popierajacy wagary.
piszesz ze Ci sie nie chce i ze wolisz porobic cos w lesie.fajnie,ja tez sie wole umowic z panienka,pojezdzic na rowerze,poopierdalac sie.ale zrozum chlopie ze nie bedziesz przez cale zycie robil tego na co masz ochote,a potem moze byc za pozno na zmiany.
mowie to z autopsji-szczerze moge powiedziec ze przepierdolilem druga klase liceum.ja 3 tygodnie matura,a ja potrafie sie obudzic w nocy ze w zasadzie z historia to nie za fajnie stoje.
piszesz ze Ci sie nie chce i ze wolisz porobic cos w lesie.fajnie,ja tez sie wole umowic z panienka,pojezdzic na rowerze,poopierdalac sie.ale zrozum chlopie ze nie bedziesz przez cale zycie robil tego na co masz ochote,a potem moze byc za pozno na zmiany.
mowie to z autopsji-szczerze moge powiedziec ze przepierdolilem druga klase liceum.ja 3 tygodnie matura,a ja potrafie sie obudzic w nocy ze w zasadzie z historia to nie za fajnie stoje.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
Ja tam wole symulować ból głowy itp. i nie iść do szkoły, a co do tych osób, co im sie nie chce chodzić na 8, to Wam powiem, że ja mam every day na 8:00, a że mi sie nie opyla busem jezdzic do szkoly, to mnie ojciec wozi, bo ma po drodze do roboty, za czym idze to ze wstaje o 6:00...
A co do wagarów, to raczej nie preferuje, bo nasza szkoła jest na takim zadupiu, że nie ma gdzie chodzić :/ Jedyne co to tam sie zdaza nie isc na ostatnią religie, czy jak są jakieś denne lekcje...
A sam nie popieram wagarowania, co to daje? Jak chcesz miec free, to sie rozchoruj i będziesz miał git ;]
A co do wagarów, to raczej nie preferuje, bo nasza szkoła jest na takim zadupiu, że nie ma gdzie chodzić :/ Jedyne co to tam sie zdaza nie isc na ostatnią religie, czy jak są jakieś denne lekcje...
A sam nie popieram wagarowania, co to daje? Jak chcesz miec free, to sie rozchoruj i będziesz miał git ;]
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 10.09.2006 09:05:21
- Kontakt:
joljol44kumpla raz przywiezli.bo im dal dal cynk ze jakis samochod wlasnie okradaja,chcieli go przesluchac to im powiedzial ze kiedy indziej bo sie do szkoly spozni.to mu powiedzieli ze go podwioza i jeszcze mu spoznienie usprawiedliwia.i tak sie stalo :).
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
A ja miałem w pierwszej klasie jedną z najwyższych frekwejcji, bo już wole siedziec w szkole i coś kapować nize dzień nie być i nie rozumieć póżniej nic (bo tak by napewno było...), dodatkowo rodzice by sie pruli, pojawiałyby się problemy, głupie gadki, a tak to mam spokuj, ostatnio sie zawinąłem bo tak i sie spóżniłem zeby nie być pytanym hohooooooo wielki wyczyn, ale udało sie i dzisiaj sie obroniłem ;P, nie chce mi sie zawijac bo nie chce mi sie póżniej nadrabiać, co i tak bym musiał zrobic ;]
http://dhcyc.pinkbike.com
-
- Posty: 734
- Rejestracja: 01.04.2005 01:44:02
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
ja tam chodziłem normalnie, starałem się nie mieć zaległości i być na każdej lekcji .
przynajmniej nie ryłem do matury jak głupi tylko sobie powtórzyłem co nieco i miałem jedyne w życiu 5cio miesięczne wakacje ;)
a teraz to nawet nie myślę o wagarach, mam tak luźny plan że nie wiadomo za co się zabrać ale chyba i tak zrobię sobie powtórkę roku :P
przynajmniej nie ryłem do matury jak głupi tylko sobie powtórzyłem co nieco i miałem jedyne w życiu 5cio miesięczne wakacje ;)
a teraz to nawet nie myślę o wagarach, mam tak luźny plan że nie wiadomo za co się zabrać ale chyba i tak zrobię sobie powtórkę roku :P
power of diesel
http://pl.youtube.com/watch?v=0qIBHg8NSLY&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=0qIBHg8NSLY&feature=related
-
- Posty: 727
- Rejestracja: 24.06.2006 11:40:44
- Lokalizacja: Pless
- Kontakt:
joljol44 Ever, a Tobie piwo sprzedają wogóle??
Ja Wam powiem że jeszcze 3-5 lat temu jarałem się wagarami...ale raz uciekniesz ze szkoły, i założe się że 99% osób to powtórzy.
Ja zacząłem tak powatarzać, że zanim się obejżałem a tu 1 liceum, 390 godzin nieusprawiedliwionych w 1 wszym semestrze tylko...
W końcu nie zdałem raz z niechodzenia, potem nieklasyfikowany znowu, potem zmiany szkół... i to się ciągnie za mną do dzisiaj... nieskończone liceum ;/
Kategoria wosjkowa załatwione "D", pochłonięty pracą...pół roku już totalnie bez szkoły. Nawet nie jako tako uczęszczania ale zapisania... Jeżdze z papierami ze szkoły w samochodzie drugi miesiąc powtarzając sobie codziennie "Jutro się zapisze"...
Rozleniwia to strasznie! Nie róbcie głupot, ja powoli to doceniam wstydząć się nieżadko za to że tak dałem dupy z lenistwa...
Ja Wam powiem że jeszcze 3-5 lat temu jarałem się wagarami...ale raz uciekniesz ze szkoły, i założe się że 99% osób to powtórzy.
Ja zacząłem tak powatarzać, że zanim się obejżałem a tu 1 liceum, 390 godzin nieusprawiedliwionych w 1 wszym semestrze tylko...
W końcu nie zdałem raz z niechodzenia, potem nieklasyfikowany znowu, potem zmiany szkół... i to się ciągnie za mną do dzisiaj... nieskończone liceum ;/
Kategoria wosjkowa załatwione "D", pochłonięty pracą...pół roku już totalnie bez szkoły. Nawet nie jako tako uczęszczania ale zapisania... Jeżdze z papierami ze szkoły w samochodzie drugi miesiąc powtarzając sobie codziennie "Jutro się zapisze"...
Rozleniwia to strasznie! Nie róbcie głupot, ja powoli to doceniam wstydząć się nieżadko za to że tak dałem dupy z lenistwa...
:] konex bój sie Boga, już nawet Wałęsa skończył zawodówkę
żeby w tych czasach nie mieć chociaż średniego wykształcenia i matury to porażka.
Weź sie do roboty, bo Cię kiedyś dzieci nie będą szanować ;)
BTW: ja mam kategorie "A", a i tak nie pójdę do woja. I nic nie mam załatwiane;)
niedługo zapewne dostane zaocznie sierżanta, czy jakiegoś chorążego i zostanę przeniesiony do rezerwy
Wystarczy pokminić i wszystko się da zrobić
Póki co pracuje "u siebie" ale jak bym zmieniał robotę to wątpię aby chcieli mnie z inną niż A (i uregulowaną służbą wojskową) gdzieś chętnie przyjąć pomimo dobrych kwalifikacji
A co do szkoły:
Ja jedynie to się non stop spóźniałem na wszystkie możliwe godziny (co zresztą mi zastało :) ),
czasem się solidarnie spierdoliło ze wszystkiego całą klasą i poszło na browar :)Ale nie często, tak to robią tylko debile.
Wogóle szkoła średnia to mega relaks, jedynie co naprawdę się przyłożyłem to matura miesiąc przed końcem 5 klasy. Ale i tak ni ch... porównać tego do jakiejkolwiek z sesji:)
Dobrze teraz,ze jedynie laborki i ćwiczenia mam obowiązkowe. Normalnie to mam piątki wolne, a dzięki temu i środy, bo są tylko wykłady:)
żeby w tych czasach nie mieć chociaż średniego wykształcenia i matury to porażka.
Weź sie do roboty, bo Cię kiedyś dzieci nie będą szanować ;)
BTW: ja mam kategorie "A", a i tak nie pójdę do woja. I nic nie mam załatwiane;)
niedługo zapewne dostane zaocznie sierżanta, czy jakiegoś chorążego i zostanę przeniesiony do rezerwy
Wystarczy pokminić i wszystko się da zrobić
Póki co pracuje "u siebie" ale jak bym zmieniał robotę to wątpię aby chcieli mnie z inną niż A (i uregulowaną służbą wojskową) gdzieś chętnie przyjąć pomimo dobrych kwalifikacji
A co do szkoły:
Ja jedynie to się non stop spóźniałem na wszystkie możliwe godziny (co zresztą mi zastało :) ),
czasem się solidarnie spierdoliło ze wszystkiego całą klasą i poszło na browar :)Ale nie często, tak to robią tylko debile.
Wogóle szkoła średnia to mega relaks, jedynie co naprawdę się przyłożyłem to matura miesiąc przed końcem 5 klasy. Ale i tak ni ch... porównać tego do jakiejkolwiek z sesji:)
Dobrze teraz,ze jedynie laborki i ćwiczenia mam obowiązkowe. Normalnie to mam piątki wolne, a dzięki temu i środy, bo są tylko wykłady:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości