Dorado vs 888
-
- moderator
- Posty: 2411
- Rejestracja: 18.04.2004 23:17:14
- Lokalizacja: Kraków --> Nowa Huta
- Kontakt:
Dorado i super praca... ludzie czy wy wogole jezdziliscie na widelcach z wyzszej polki niz duro ? Chociaz prace tych widelcow mozna smialo porownac. Zacierające sie gowno. 15 min jazdy w blocie i masz sztywny widelec. To nazywacie najlepszym na swiecie amorem do DH ? Do tego dochodzi serwis, ktory trzeba robic raz na tydzien zeby widelec jako tako działał.
Nie bede bronił 888, bo mimo wszystko to widelec dosyc delikatny. Ale kulturą pracy miazdzy dorado na ryj !!! Dorado i czułość ? No bez żartów. Do tego dorado jest cholernie niskie. Jesli USD to tylko shiver i mysle, ze ludzie ktorzy na nim jezdza w 100% sie ze mną zgodzą.
Nie bede bronił 888, bo mimo wszystko to widelec dosyc delikatny. Ale kulturą pracy miazdzy dorado na ryj !!! Dorado i czułość ? No bez żartów. Do tego dorado jest cholernie niskie. Jesli USD to tylko shiver i mysle, ze ludzie ktorzy na nim jezdza w 100% sie ze mną zgodzą.
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 10.09.2006 09:05:21
- Kontakt:
groochasNo to chyba ty nie miales do czynienia z tym widelcem , skoro twierdzisz ze trzeba raz na tydzien serwisowac<wysmiewacz>.Podczasz jazdy po blocie nic sie nie dzieje z widelcem ,nie spotkalem sie jeszcze z czyms takim, niby czemu mialby byc sztywny??Serwis u dystrubotra i czesci zamiene sa tanie w porownaniu do marzocchi.888 pracuje jak drop off z 2004(mowa o tych z 04-05r.)Shiver nie powala swoja praca ,z marzchoci to jedynie monster dziala jak trzeba.
BlotolfZastanow sie nad nowymi boxxerami :>
pozdro
BlotolfZastanow sie nad nowymi boxxerami :>
pozdro
-
- Posty: 1685
- Rejestracja: 23.09.2004 18:47:34
- Lokalizacja: Sanok
- Kontakt:
Shivera niepolecam bo kumpel go delikatnie mowiac uszkodzil http://dhsanta.fotolog.pl/5,2007,archiwum.html
Jezdze na 888 i szczeze polecam bezobslugowe wlasciwie niezniszczalne ( nieznam zadnego przypadku polamania itp.) Dorado ma kumpel i osobiscie po kilku przejazdzkach niezdecydowal bym sie na niego. Typowa praca Manitou bez czestego czyszczenia zapomnij o nim. Owszem do Dh proporcje ma idelne : niski, lekki, usd. Sztywnosc niezachwyca ale tego nietrzeba w przypadku usd przypominac.
Podsumowujac smialo moge polecic ci 888 najlepiej skombinuj sobie plaskie pulki jesli chcesz faktycznie ostro sie scigac.
Pozdrawiam Tomasz D.
Jezdze na 888 i szczeze polecam bezobslugowe wlasciwie niezniszczalne ( nieznam zadnego przypadku polamania itp.) Dorado ma kumpel i osobiscie po kilku przejazdzkach niezdecydowal bym sie na niego. Typowa praca Manitou bez czestego czyszczenia zapomnij o nim. Owszem do Dh proporcje ma idelne : niski, lekki, usd. Sztywnosc niezachwyca ale tego nietrzeba w przypadku usd przypominac.
Podsumowujac smialo moge polecic ci 888 najlepiej skombinuj sobie plaskie pulki jesli chcesz faktycznie ostro sie scigac.
Pozdrawiam Tomasz D.
łooo matko..mam wrażenie,że ta dyskusja jest/toczy się o duro i jakimś rst ,a nie dorado i 888 :/ "zacierające się po 15 min jazdy w błocie" dorado "pękające po jednym upadku 888".... mg ..ja nie wiem może dostaliście jakieś "wybrakowane" wersje czy coś,albo(raczej napewno) pieprzycie bzdury :/ nie będe bronił manita bo jeździłem na nim tylko 40 min ..ale.. jak dla mnie chodził całkiem spoko i czepiał się specjalnie nie będe... a co do 888 to mam VF i jakoś ich praca mnie nie wywala do góry nogami ot..pracują fajnie i tyle ;)(pewnie RC chodzą lepiej..ale czy o WIELE lepiej to nie wiem bo nie miałem okazji sprawdzić)..ale to pękanie ósemek..to troszkę dziwna opcja jak dla mnie.. :/ moim zdaniem to dosyć pancerny amorek i trzeba się namęczyć żeby go rozpitolić.. z moim od 2005 r nic się nie dzieje,a wcale go nie oszczędzam..lecz to może tylko moje zdanie..
888 to faktycznie bezobsługowy amor to trzeba mu oddać ale poza tym bez fajerwerków.
Groochas, jeździłem na juniorach, boxxerach, shiverze, dorado, 66 nawet na maxa avalanche'u jeździłem, i mi się wydaje że chyba mylisz dorado z duro faktycznie, bo gadasz bez sensu. dorado jest płynne jak żaden inny amor ( no może poza avy'm) do tego jest czułe ale do takiej pracy trzeba je umieć ustawić, może nie umiałeś swojego ustawić (no chyba że kolega Twojego kolegi siostry miał i on Ci to powiedział a teraz powtarzasz).
A z tym zacieraniem to bzdura, tzn nie do końca, ale jak nie chcecie sie babrać od razu lejecie w niego gęsty olej i jazda, nie wytrze sie jak smar a chodzi w nieskończoność, ja na oleju jeździłem cały czas, ANI RAZU GO NIE SMAROWAŁEM (rok jazdy przez wszystkie pory roku - śnieg, deszcz skoki w piasek itp) i śmiać mi sie chce jak ktoś wymysla że 15 min sie zatrze...
Co do smarowania są takie specjalne smarowniczki i tam masz malutkie dziurki na lagach (1mm średnicy) tam to robisz, tak mi znajomy tłumaczył, ale ja nigdy tego nie robiłem u siebei bo jak mówie jeździłem na oleju.
Dhcyc- bla bla bla Barel to, Gracia tamto, a nie przyszło Ci do głowy że to są zawodnicy SPONSOROWANI? i jakby im marzocchi kazało to by puchar świata Barrel pojechał na widelcu do XC i prawdopodobnie by go wygrał, bo jest zawodnikiem światowej klasy, to co ze po wyscigu by go wyrzucił w śmieci bo by sie posypał, ale pół świata by miało widelec do Dh i FR... to jest własnie marketing, dlatego nie kupuje sie tego na czym jeżdzą mistrzowie tylko to co sie sprawdza (nie mam na mysli tego ze 888 sie nie sprawdza tylko Twoje podejście)
Groochas, jeździłem na juniorach, boxxerach, shiverze, dorado, 66 nawet na maxa avalanche'u jeździłem, i mi się wydaje że chyba mylisz dorado z duro faktycznie, bo gadasz bez sensu. dorado jest płynne jak żaden inny amor ( no może poza avy'm) do tego jest czułe ale do takiej pracy trzeba je umieć ustawić, może nie umiałeś swojego ustawić (no chyba że kolega Twojego kolegi siostry miał i on Ci to powiedział a teraz powtarzasz).
A z tym zacieraniem to bzdura, tzn nie do końca, ale jak nie chcecie sie babrać od razu lejecie w niego gęsty olej i jazda, nie wytrze sie jak smar a chodzi w nieskończoność, ja na oleju jeździłem cały czas, ANI RAZU GO NIE SMAROWAŁEM (rok jazdy przez wszystkie pory roku - śnieg, deszcz skoki w piasek itp) i śmiać mi sie chce jak ktoś wymysla że 15 min sie zatrze...
Co do smarowania są takie specjalne smarowniczki i tam masz malutkie dziurki na lagach (1mm średnicy) tam to robisz, tak mi znajomy tłumaczył, ale ja nigdy tego nie robiłem u siebei bo jak mówie jeździłem na oleju.
Dhcyc- bla bla bla Barel to, Gracia tamto, a nie przyszło Ci do głowy że to są zawodnicy SPONSOROWANI? i jakby im marzocchi kazało to by puchar świata Barrel pojechał na widelcu do XC i prawdopodobnie by go wygrał, bo jest zawodnikiem światowej klasy, to co ze po wyscigu by go wyrzucił w śmieci bo by sie posypał, ale pół świata by miało widelec do Dh i FR... to jest własnie marketing, dlatego nie kupuje sie tego na czym jeżdzą mistrzowie tylko to co sie sprawdza (nie mam na mysli tego ze 888 sie nie sprawdza tylko Twoje podejście)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości