>>> Suntour Duro - tuning <<<
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 16.07.2007 15:13:24
- Kontakt:
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 16.07.2007 15:13:24
- Kontakt:
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 16.07.2007 15:13:24
- Kontakt:
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 16.07.2007 15:13:24
- Kontakt:
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 16.07.2007 15:13:24
- Kontakt:
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 16.07.2007 15:13:24
- Kontakt:
Witam posiadam amora suntour duro E 2006. słyszałem ze da sie zwiększyć jego skok ze 130mm do 160mm. czy orientuje sie może ktoś jak to zrobić i czy w ogolę ktoś tuningował duro E bo jest kilka poradników ale do duro D a nie wiem czy to będzie sie robić tak samo bo D nie ma tłumienia powrotu. dzięki za info
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 22.06.2007 16:20:18
- Kontakt:
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 14.09.2007 21:38:59
- Kontakt:
czy ktos mi moze powiedziec co o tym sadzi: http://zarzecki.com/rower/duro/, prosilbym o pomoc doswiadczonych duro-tuningowcow;]lub takich ktorzy to stosowali, ps w swoim duraczu narazie zastosowalem tylko zdjecie opaski z tlumnika i podkladki wedlug poradnika z tego tematu.
http://www.pinkbike.com/photo/2643634/ - moj rowerek xD
To mój pierwszy wpis na tym forum, więc a początek pragnę się ze wszystkimi przywitać i wszystkich gorąco pozdrowić.
Mam problem do rozwiązania, a brzmi on "Duro E czy Duro Triple". Tak, wiem, teoretycznie temat był wałkowany milion razy, ale tym razem priorytety są inne. Buduję rower z pogranicza Enduro i FR, na ramie ze stosunkowo nisko położoną mufą suportu. Pomierzyłem wszystko, i wychodzi na to, ze najkrótszy możliwy widelec przedni to 54 cm, zaś optymalny to 55 cm, inaczej albo posypią się kąty, albo trzeba będzie obniżyć też tył i oś suportu poleci mocno w dół.
Ale to jeszcze nie koniec problemu, jako że fundusze są ograniczone i muszę na czymś oszczędzić, a nie chcę oszczędzać na takich rzeczach jak koła i hamulce padło na przedni widelec. chcę kupić coś niedrogiego, pojeździc a tym jakiś rok i przesiaść się na jakiś amor przez duże A. Jak ma być tanio to oczywiście musi być Duro, ale pytanie który? W zasadzie byłem już zdecydowany na Duro Triple (choć bez entuzjazmu brak tłumienia to jednak kaszana, nie wsopminając już o obciachu związanym z używaniem tego widelca) Przeczytałem sobie już cały niniejszy wątek i doczytaem się, że Duro D można wyciągnąć o 3 cm uzyskując w ten sposób 54 cm od korony do ośki, prawdopodobnie da się zrobić to samo z Duro E.
Wszystko pięknie tylko ponoć z tak wyciagniętego Duracza robią się "leszczynowe witki" i tutaj rodzi się pytanie czy jednak nie będzie lepiej przeprosić się do Trypla i co najwyżej zainstalować mu tłumik z D? wiem, że korony i tak ma słabe, ale w razie czego znam gościa który mi to pospawa. Jak uważacie? jest sens zakładać Triple jesli zależy mi na sztywnosci czy różnica będzie tak mała że szkoda robić przypał z tym Triple?
Przy okazji pytanie (wybaczcie że trywialne) - skąd bierzecie tłumiki do Duro D? Kupujecie u Pawlaka?
Pozdro4all
Mam problem do rozwiązania, a brzmi on "Duro E czy Duro Triple". Tak, wiem, teoretycznie temat był wałkowany milion razy, ale tym razem priorytety są inne. Buduję rower z pogranicza Enduro i FR, na ramie ze stosunkowo nisko położoną mufą suportu. Pomierzyłem wszystko, i wychodzi na to, ze najkrótszy możliwy widelec przedni to 54 cm, zaś optymalny to 55 cm, inaczej albo posypią się kąty, albo trzeba będzie obniżyć też tył i oś suportu poleci mocno w dół.
Ale to jeszcze nie koniec problemu, jako że fundusze są ograniczone i muszę na czymś oszczędzić, a nie chcę oszczędzać na takich rzeczach jak koła i hamulce padło na przedni widelec. chcę kupić coś niedrogiego, pojeździc a tym jakiś rok i przesiaść się na jakiś amor przez duże A. Jak ma być tanio to oczywiście musi być Duro, ale pytanie który? W zasadzie byłem już zdecydowany na Duro Triple (choć bez entuzjazmu brak tłumienia to jednak kaszana, nie wsopminając już o obciachu związanym z używaniem tego widelca) Przeczytałem sobie już cały niniejszy wątek i doczytaem się, że Duro D można wyciągnąć o 3 cm uzyskując w ten sposób 54 cm od korony do ośki, prawdopodobnie da się zrobić to samo z Duro E.
Wszystko pięknie tylko ponoć z tak wyciagniętego Duracza robią się "leszczynowe witki" i tutaj rodzi się pytanie czy jednak nie będzie lepiej przeprosić się do Trypla i co najwyżej zainstalować mu tłumik z D? wiem, że korony i tak ma słabe, ale w razie czego znam gościa który mi to pospawa. Jak uważacie? jest sens zakładać Triple jesli zależy mi na sztywnosci czy różnica będzie tak mała że szkoda robić przypał z tym Triple?
Przy okazji pytanie (wybaczcie że trywialne) - skąd bierzecie tłumiki do Duro D? Kupujecie u Pawlaka?
Pozdro4all
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości