Rozumiem mam 17 lat jestem rządny przygód, adrenaliny, jestem kreatywny ale nie mam kasy i szkoła też hamuje mój zapał no i chciałem się zapytać osób starszych jak to z wami jest... np. żona, dziecko, praca, 30 lat na karku i śmiga w DH










SOTER pisze: the Dillinger Escape Plan°°°
Zazdroszcze. Ja mam 24 pracuje z przerwami z 5 lat i wszystko idzie w bika. A roboty są ******. Jak miałem kontuzje a robiłem fizycznie na czarno to dogorywałem i kuśtykałem w pracy. Co do czasu na jazdę nie za dużo niestety (teraz weeki jak szkoły zaocznej nie ma); czasem biegam wieczorami zeby jakąś kondycje mieć.bodzio2k pisze:Ja mam 34 lata i jestem świeżo po wyprowadzce od niedoszłej małżonki. Zobowiązań żadnych nie mam. Mało tego - wprowadziłem się do mamusi - ale raczej na krótko. Mam 3 rowery - każdy to perełka - dwie dirtki/dualki i jedna zjazdka. Jeżdżę na każdy PP i mam ochotę na MŚ mastersów. Mam luźną robotę a płacą nieźle. Jak mam ochotę to jeżdżę niemal całymi dniami. Zero stresu. Jak trza pojechac na zawody to biorę se czwartek i piatek wolne. Zero problemu.
Jak dla mnie to normlna sprawa. Jak Ci stuknie 30-tka to sam skumasz.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości