Miałem lekki luz na ośce w dabombiem, przez poprzedniego właściciela i to że nie zmienił łożysk od razu jak dostały luzu (a ogólnie jeździł na g.... za 1zł) oś się lekko wytarła i łożysko wchodziło za lekko. Po tym zabiegu lekko pomogłem mu trafić na miejsce, a o żadnych luzach nie ma mowy.
Jakby co - ten sam patent stosuje się np przy wałach napędowych w kombajnie

Tam podpatrzyłem kiedyś. A skoro tam się nadaje to praktycznie wszędzie się nada.
(w przeciwieństwie do niewspawywania wału i szlifowania jak to niektórzy "fachowcy" uskuteczniają :] )