specjalne podziekowania dla niedzielnych kierowcow ktozy sa bardzo natretini i nie wyrozumiali pod wzgledem Rowerzystow chyba ich inteligencja jest na poziomie bardzo duzego IQ ujemnego i chyba naprawde tylko jezdza w niedziele.W krotce beda zalanczane rejestracje.tych cymbalow. i jak da rade niech sie rozedzie jak swieze boleczki
Ehh, temat rzeka, chyba kazdy kto jezdzi i samochodem i rowerem sie zgodzi.
Zdazaja sie cymbaly (batmany) w srodku nocy miedzy wiochami w totalnym trybie stealth, baz najmniejszego odblasku, tudziez dzieci ktorym sie wydaje ze jak przeleca 10 metrowego gapa to juz sa bogami i moga olewac sytuacje na drogach.
Prawda jest taka ze samochod vs rower wiadomo jak sie skonczy i kazdy kto niebierze poprawki na blondyneczke (stan ducha nie kolor wlosow) z telefonem w reku, czy jakiegos zdesperowanego przedstawiciela handlowego jest sam sobie winien
zamiast albertdz marudzic jacy to kierowcy nieprzytomni lepiej bys rozejzal sie za jakimis akcjami ktore maja na celu poprawienie sytuacji na drogach, czy nawet sam cos konkretnego wymysli, to moglo by miec jakis pozytywny efekt...
A ty co albertdz masz prawo jazdy od paru latek , CB radio i jestes kozak na drodze bo "niedzielni kierowcy" ci przeszkadzają? Trochę pokory stary po pierwsze a po drugie, jak juz pisał Chrabał nie na to forum z takimi problemami.
mam prawo jadzy pere lat i nigdy nie z dazylo mi sie nawet zatrabic na nikogo a te niedzielni debile to zamiast ostrzegac to jest tak ze zacinaja im sie te sygnaly sami prowokuja tym sygnalem ze sam mozesz wpasc pod samochod,i moja propzycja jet taka ze niech sami zablysnom inteligencja i nie trabja jak warjaty.jak beda zrobione sciezki to cala droga bedzie ich a jak chca wiecej miejsca to na lotnisko.
tak a propo to jak jet pogoda to jezdze rowerem,CB nie mam bo niepotrzebne mi.jestem za tym zeby bylo wiecej sciezek rowerowych i lebsze oznaczenie szlakow.
skotery to jest wynysl dziecka ktore zobaczylo u jakiegos kolegi gdzie tatus kupil synkowi na pierwsza komunie a na biezmowanie sanochod a wesele wille........to jes zwykle rozpieszczenie dzieci przez rodzicow,niech sie dorobi sam i kupi sobie.