W życiu bym nie pomyślał, że tak sie rozegrają finały i taka bedzie kolejność w wynikach bardzo podobała mi się akcja jak ktos tam próbował zrobić no handa a później 36 i jedno i drugie skonczyło sie glebą. To zajebiscie podkreśliło fakt , ze to jest rampage a nie SS. No i nuta w finale bardzo ładnie dobrana. A co do gapa nie mam pytań:) chciał bym kiedys poczuć lot nad taką przepaścią . Pzdr.
mas1o na freecasterze Gee mówi o swoim biku. Ogólnie to samo co w pucharze swiata ma tylko geo przestawił (fabrycznie w ramie mozna) i dał inna sprezyne. Vanderham na Sundayu. Sporo ludzi na 1 półkach wiec ciezkie kloce ida do lamusa.
qunick boze to najbardziej ignoranckie stwierdzenie jakie mozesz rzucic. Zawodnicy sponsorowani moga dowolnie zakatowac sprzet wiec nie wiesz czy przetrwał. Do tego ci zawodnicy pewnie 10x mniej glebia niz ty wiec porównanie bez sensu.
Do tego ta rama kosztuje 3500$ !!! Za tyle masz KAŻDĄ rame(no minus nicolai z g-boxxem ale jej cena to zart) na rynku. Foesy, Ellsworthy, Commencale, Turnery, Intensy. Co tylko chcesz, a rama poza wygladem i niska masa jakos szczególnej technologi w sobie nie ma.
nie chcialemn zebys sie tak unosil, spoko rozumiem, rama poprostu jest ladna, ale szczerze to nie wiedzialem ze kosztuje az tyle, ale mysle ze jak by mnie bylo stac na taka to bym sobie wlasnie taka sprawil, wyrazilem swoje zdanie, a Ty na mnie z morda, coz,
qunick po prostu stwierdzenie, ze prosi maja i NA FILMIE nie pokazali, ze peka pod nim to znaczy, ze jest mocna i dobra jest zwyczajnie nierozsądne i wielu ludzi tak kupujac robi sobie krzywde.
Np. Peaty jezdził na Orange kiedys i nigdzie na filmach mu nie pekało, a za jego czasów ramy te pekały jak popaprane.
qunick To, ze rama nie pekla przez kilka dni trwania zawodow nic nie znaczy. Jesli rama jest slaba to zmeczenie materialu szybko da o sobie znac natomiast sponsorowany zawodnik kilka razy zdazy zmienic rame.
Duzy/mały niedolot ale nie chciał bym piznąć przy takich przeciążeniach niedolota ale fakt, ze wystarczyło by mu pół metra zeby to sie dużo gorzej skończyło bo goapiszcze konret
Spaced pisze:Duza hopa ale niedolot to pół koła ledwie. No chyba, ze ślepne Wink
oglądałem to kilka razy na zwolnionym tempie i masakra:(
moim zdaniem najgorszy typ niedolota, koleś wylądował przednim kołem na lądowaniu, tylne uderzyło na pionowej ścianie, przełamanie lądowania było na wysokości suportu i korb. Lubią wtedy być amorki wyrywane z główki i stawiam, że pewnie się tak stało !! o tym jak cierpią kostki i kolana nie wspomnę.
A mnie ciekawi czy tam jakieś poważniejsze kontuzje były? Bo jak patrzę na te gleby to aż mi się wierzyć nie chce, żeby się obyło bez kontuzji. Moja gleba przy tym to pikuś a wiązadła obojczyka diabli wzięli. Ale może to już starość nie radość bo do najmłodszych nie należę Jak się ma 17 lat to można tak glebować