kultura jazdy na polskich trasach

[wojtasu]

TGMJ masz rację naprzykład Film Dagrasso Ns trip 2 była tam taka scenka gdzie jeden z Polskich rajderów oblał kobiete jogurtem jadąc samochodem do mellowparku...jesli dobrze pamiętam

[Lisek-Tm]

"jezeli bardzo chcesz zmieniac swiat to nie zapomnij zaczac od siebie" chociaz zdaje sobie z tego sprawe ze czasami to za malo.

wojtasu co do atmosfery stworzonej przez streetowcow to u nas w krakowie tez taka panuje na dualu teraz.

[Spaced]

wojtasu akurat ten sam rider na łamach 43ride przepraszał za ten numer

[Steel2]

I to niby go tłumaczy ? Zachował się jak kretyn i następnym razem tez się tak zachowa, potem przeprosi itd. I kogo przeprosił ? Ta panią osobiście ? Jak nie to nie przeprosił. A jak by ktoś z riderów w tym momencie go trzepnął porządnie ? Albo jak by musiał się ładnie wyspowiadać Policji to by go nauczyło.

Jak rozumu komuś brakuje to zawsze zostaje odruch Pawłowa.

[Spaced]

Steel2 nie to go nie tłumaczy ale przynajmniej przyznał sie do błedu. Znam go osobiscie i szczególnie dumny z faktu dokonanego nie jest. Jakos nie czuje, ze było to cool ale nie musze tez zachowywac sie jak wojujacy ksiadz prawiacy kazanie z ambony... Zwłaszcza, ze akurat to jeden z pożadniejszych ludzi na scenie dirtowej.

[Steel2]

Nie znam kolesia, oceniam jedynie po tym co zrobił. Film oglądałem i jak dla mnie pozerzy jedynie ( można być i pozerem mając super umiejętności ), kwestia zachowania. Zresztą ten film idealnie pokazuje ja NIE NALEŻY się zachowywać. Ale to tylko moje zdanie.

[TGMJ]

W moim poście celowo nie podałem tytułu żadnego filmu (zresztą nie chodziło mi nawet o film NS Trip 2) ponieważ nie chciałem piętnować konkretnej osoby a raczej szersze zjawisko - o infantylne zachowania. Ja rozumiem że, hobby któremu się wszyscy oddajemy jest postrzegane, przynajmniej tutaj, jako młodzieżowe, ale naprawdę jak wyrosły ci już włosy łonowe to zachowuj się jak mężczyzna a nie jak 5 letnie dziecko. Kontrprzykładem dla tego typu produkcji jest chociażby "Ride in Peace" (mam nadzieję, że nikt nie poczyta tego za próbę wazeliniarstwa w stosunku do "Władców" tego forum ) w tym filmie jest 100 % tego co powinno być w rowerowej produkcji - jazda.

[cranck]

Zastanawiam sie dlaczego u nas w Polsce sa takie problemy??czy faktycznie nie może byc normalnie tak jak w zagranicznych spotach rowerowych?? tam są kosze na smieci, nikt nie stoi na trasie tylko natychmiast sie usuwa, ludzie chetni do pomocy, generalnie bardzo sympatyczna atmosfera. Acha, no i piwo pije sie w knajpie. Z tego co wiem jazda na rowerze pod wpływem alkoholu jest wykroczeniem jak nie przestepstwem. Generalnie takim bronko-debilo-bikerom to bym nalał trochę oleju do głowy (dosłownie) poprzez odwiert wykonany za pomocą SuperMonstera.

[owczar]

Wg mnie mlodzi przede wszytkim zachowują się tak, a nie inaczej z kilku powodów.
Dla mnie najważniejszym z nich jest lansowanie głupoty chamstwa i debilizmu przez całą telewizje jak również przez władze państwa i ludzi znanych. Ten lepszy który umie lepiej dosrać. Gówniarstwa w szkole uczą, że mogą robić wszystko, a jak nauczyciel zareaguje to kuratorium, rodzice się nim zajmą. Za moich czasów nie dopuszczalne było, aby odpyskować nauczycielowi. Pamietam w podstawówce jak nauczyciel pierdolnął łbem ucznia o tablicę, aż chlopak zjechał na ziemię za jakąś pyskówkę. Był spokój na geografii w każdej klasie mojego rocznika do końca mej edukacji w tej zacnej placówce. Wystarczy kilku co bardziej wyszczekanym pokazać gdzie ich miejsce, a reszta elo ludzi grzecznie się dostosuje, przynajmniej w danym rejonie.

Co do produkcji rowerowych mnie poza akcją z jogurtem doprowadziła to szewskiej pasji akcja pokazana, z któregoś festiwalu rowerowego jak dirtowcy rzucają się jakimś jedzeniem na oczach wszystkich i teksty w stylu "pobrudziłeś mi moje stylowe polo". Gdy ktoś tam z publiki zwrócił im uwagę zaczęły się podśmiech.ujki i wyzwiska. ZERO SZACUNKU ZERO KULTURY bo przecież mam najlepszy rower i jestem elo, i naj, a chołota na bambus. A zwykli ludzie popatrzyli i przez 3-4 takich debili wszyscy rowerzyści grawitacyjni są traktowani jako zło.

Z tym trzeba walczyć i tyle jak nie po dobroci to stosować inne metody wcześniej tylko o nich uprzedzić.

[snizy]

Steel2 nie to go nie tłumaczy ale przynajmniej przyznał sie do błedu. Znam go osobiscie i szczególnie dumny z faktu dokonanego nie jest.

masz zajebistych kumpli, ja bym takiemu w ryj dał tym jogurtem... "bovhater" co w samochodzie jedzie... durna popisówka, za kilka lat będzie złom zbierał z takim podejściem do życia i innych

Zwłaszcza, ze akurat to jeden z pożadniejszych ludzi na scenie dirtowej.

to do dupy ta cała scena....
wiesz w życiu nie liczy się jak zaczynasz tylko jak kończysz...
owczar masz 100% rację !!!

[Spaced]

snizy nie bronie tego wybryku bo uwazam, ze to było głupie ale powiedz mi ile razy sam robiles w zyciu rzeczy, za ktore sam sie wstydzileś? Bo ja tak jak i wiekszosc moich kumpli. Liczy sie to jak ktos zachowuje sie ogólnie, wiec nie osadzaj nikogo po 1 wydarzeniu bo akurat mówisz o kimś kto zachowuje sie znaznie lepiej niz 99% bikerów w polsce, a do tego jego wpływ na scene mtb jest raczej pozytywny (nie tylko przez jazde). Po prostu akurat to widzieliscie na filmie to macie kozła ofiarnego.
Szczerze moim zdaniem nikt poziomu nie podniesie z podejsciem "Zbierzmy sie w tłum i zróbmy pogrom. Tak dla nauczki spalimy kilku debili na stosie".

BTW. Zle życzyć innym tez nie jest miło

[babolfr]

Długo sie zastanawiałem czy coś napisac w tym temacie i w końcu sie zdecydowałem..
Po pierwsze: widzę że większośc z was jedzie po dirtowcach, tymczasem jest wśród nich sporo porządnych ludzi..
Po drugie: wkurza mnie takie nastawienie że jak ktoś ma dobry sprzęt i jeździ gorzej od kogoś na np sztywniaku to od razu jest lanserem itd itd. Jak go sta jego sprawa to jest właśnie mentalnośc polaków mnie nie sta to i niech jego nie będzie...
Po trzecie: wprowadzanie jakiś durnych zasad na poziomie globalnym jest bez sensu, sport ten rozwija sie i będzie w nim coraz więcej weekendowo-alkoholowych raiderów, doskonałym przykładem jest tutaj snowboard podany przez spaceda.
Według mnie źle sie dzieje i tego nie zmienimy powinniśmy tylko reagowac na niedopuszczalne zachowania podane poiwyżej. Tyle mam do powiedzenia na ten temat, jeśliu moja wypowiedź jest nie spójna to sorry ale pisze to z 40 stopniową gorączką
Pozdrawiam

[wojtasu]

No Spaced masz rację...ale mogli tego kawałka filmu nie pokazywac i nie byłoby tej całej afery

Kazdy z nas zrobił jakieś głupstwo....ja też...teraz jezdze ze starszymi rajderami poniewaz oni moim zdaniem są bardziej "Ucywilizowani" niż niektóra młodzież Co nie naczy ze cała Młodzież jest zła.

Sam naleze do młodziezy i biore przykład ze starszych

[Slopstyler]

Zdarzają się też bardzo miłe i przyjaźnie nastawione osoby na polskich trasach. Raz strzeliła mi dętka w Myślenicach i jedna osoba się zatrzymała czy mi nie pomoc. Była bardzo miła. Pogadała ze mną, nie klęła, poczekała aż załatam tą dziurę, doradziła i pojechała ze mną dalej. Naprawdę pozytywnie. Wszystko zależy od danej osoby, bo zdarzają się i centralne debile...
Ogólnie na NS tripie przedstawiony był tak zwany hardcore, chlanie piw, lanie jogurtem, wodą z węża strażackiego itp. A jednak niektórzy potrafią się bawić bez piw, bez wulgaryzmów. Przykład. Film "Future train" Nie zauważyłem ani jednego piwa i czy by ktoś klął, wszyscy trzeźwi.

Wszystko zależy od danej osoby.

Nie wiem czy tylko podczas rozmowy Polskiej młodzieży najczęstszą pauzą jest ku*** czy inne przekleństwo. Ale rozmawiałem dzisiaj w szkole dość długi czas z Niemcem z wymiany i przez całą rozmowę na różne tematy nie usłyszałem ani jednego przekleństwa co np. u niektórych Polaków jest notoryczne. Był on w moim wieku.

[owczar]

Po pierwsze: widzę że większośc z was jedzie po dirtowcach, tymczasem jest wśród nich sporo porządnych ludzi..

Jasne, że jakaś część może nawet większość jest porządna... Problem jest tylko taki, że tych kilka osób psuje opinie większości. Zawsze tak jest i tego nie zmienimy. Dlatego z chamami trzeba walczyć... Chcą kląć niech klną, chcą pić niech piją tylko niech się nie pokazują od najgorszej strony w miejscach gdzie ogół zostanie oceniony przez wybryki jednostek. Tam chociaż niech ogarną się trochę i zachowują jak należy

Sam może święty nie jestem, ale staram się w stosunku do innych szczególnie nieznajomych ograniać język.Nie mówię, że mają być pokorni jak zakonnice ale umiar musi być.

[saturas]

Od dłuższego czasu śledzę ten temat, z początku stwierdziłem, że dobrze się dzieje, że wreszcie ktoś zauważył ogromny problem - żałośnie niski poziom kultury, prezentowany przez szeroką rzeszę bikerów. Natomiast wypowiedzi niektórych osób prowadzą mnie do wniosku, że jednak zauważanie i krytykowanie problemu to jedno, a przyjęcie sensownej postawy to diametralnie co innego. Metody typu "zebrać się do kupy, założyć klub starszych panów i banować gnojków za błędy językowe na forach" są moim zdaniem nie na miejscu, a ich szansa na przyniesienie efektu bliska zeru. Takie działanie doprowadzi tylko do pogłębienia podziału bikerów na "fajnych" i jeżdżących. Wprowadzanie kultury nie powinno polegać na ochrzanianiu każdego kto nie potrafi się zachować, ponieważ chamstwo w Polsce jest zjawiskiem dobijająco powszechnym i niektórzy inaczej wyrażać się nie potrafią. Moim zdaniem należy uwagę zwracać kulturalnie, bo wrogość rodzi wrogość. A jak chodzi o litry obalanego alkoholu i chamstwo w produkcjach rowerowych, śmiem twierdzić że nie jest zjawiskiem rodzimym, a próbą naśladowania amerykańskich wzorców, a więc za granicą też nie jest różowo, jest lepiej, ale nie idealizujmy.

PS.

Nie każdy jeżdżący na lepszym sprzęcie i nieposiadający wybitnych umiejętności musi być lanserem.

[snizy]

snizy nie bronie tego wybryku bo uwazam, ze to było głupie ale powiedz mi ile razy sam robiles w zyciu rzeczy, za ktore sam sie wstydzileś?

... sorry rzucanie w bogu ducha winną kobitę jogurtem świadczy o skrajnym debilizmie, a puszczenie tego nagrania w filmie promującym ten sport to już świadczy o MEGA GŁUPOCIE kolesia od motażu... totalna żenada i wstyd..

No Spaced masz rację...ale mogli tego kawałka filmu nie pokazywac i nie byłoby tej całej afery Wink

dokładnie...

Zdarzają się też bardzo miłe i przyjaźnie nastawione osoby na polskich trasach. Smile Raz strzeliła mi dętka w Myślenicach i jedna osoba się zatrzymała czy mi nie pomoc. Była bardzo miła.

zapraszam do Szczyrku, tam to jest w sumie normą, ktoś stoi na trasie to drugi podjeżdża czy coś się nie stało, jakaś gleba usterka itd...

Problem jest tylko taki, że tych kilka osób psuje opinie większości.

i później jesteśmy traktowani jak banda smarkaczy, nie ma kasy od sponsorów, problemy z organizacja zawodów itd... bo przyjeżdża 200 -300 osób a kilka osób robi taki syf... rozwalone, zdewastowane pokoje, kłótnie z sędziami (używanie słów wulgarnych) itd....

[Dragon-kr]

hmmm...wtrącę tutaj i swoje trzy grosze......zauważyłem, że jeszcze miło i w fajnej atmosferze jeździ się na typowych trasach DH/FR poza dużymi aglomeracjami...prosty powód....tak zwana ochota tam nie dojeżdża....aż miło jest witać,porozmawiać z osobami które widzi się pierwszy raz na oczy....ja osobiście jeszcze parę ładnych lat temu strasznie tępiłem osoby, które skakały bez kasku...teraz już nie mam na to sił, a zachowanie tych "riderów" o których mowa w tym temacie....hmmm....na nich to po prostu brak mi słów...

zapraszam do Szczyrku, tam to jest w sumie normą, ktoś stoi na trasie to drugi podjeżdża czy coś się nie stało, jakaś gleba usterka itd...

to chyba miałem pecha w minioną niedzielę bo nie miałem przyjemności napotkać takiej sytuacji(aby ktoś spytał czy pomóc, czy cały jestem) a złapałem kapcia i leżałem z 5 razy, ale rozumiem o co Ci chodziło i to jest piękne w tym sporcie,na szlakach, w górach...

a propos Szczyrku....wymiękłem jak się zatrzymaliśmy przy środkowej stacji na odpoczynek i podeszła do nas jakaś babcia(tak na oko ok. 70lat) i powiedziała, że nas bardzo podziwia za to co robimy i że ona to wogóle kocha ten sport(oczywiście oglądając go) wymiękłem.....takie akcenty sprawiają, że aż chce się jeździć dalej mimo "niedogodnień" wymienionych wcześniej