Prodigy Freedom.. opłaca się? Opinie

B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

B.Z. Nie płacisz tu tylko za kąt. Sign jest inną ramą.
Z marketingowego punktu widzenia niewątpliwie, z technicznego nie specjalnie a największą różnicą jest własnie kąt główki, drugą sporą róznicą, ale już nie tak ważną jest chainstay jest jeszcze trzecia różnica, baza kół ale to pochodna kąta główki i chainstay. Góra rura podbna, podobny kąt rury podsiodowej, podobna wysokość suportu, wreszcie podobna praca zwieszenia. Nie jest to naturalnie zupełnie to samo, ale są to w gruncie rzeczy różnice mało istotne dla początkującego adepta FR, do którego adresowane są oba produkty, więc de facto płaci się za kąt główki i za jego konsekwencje.

Owe konsekwencje trzeba uczciwie przyznać,że są dość daleko idące. Jak już wspominałem trudniej jest prawidlowo zestawić Signa, do Prodigy kupujemy sobie np. Z150 albo Shermana i gitara. Spokojnie można sobie wybrać tylne koło pod kątem upodobań, w Signie w zasadzie 26" niby można zostawić, ale generalnie lepiej nie, bo nawet jeśli odpowiedni kąt główki "zrobimy" sobie bardzo długim 58-centymetrowym widelcem to poleci nam w górę suport, rozsądnie jest umiarkowanie podwyższyć przód (5 cm) i posadzić tył o cal, czyli o tyle ile da nam małe koło, wtedy suport teoretycznie powinien pozostać na swojej wysokosci. Od biedy można dać krótszy damper , ale to zabierze trochę skoku, a tego też nie ma w tym rowerze aż tak duzo, żeby można było się rozrzucać. Ten kąt zatem dosyć mocno wpływa na całą resztę, nie pisałem o tym, bo uznałem, że po tylu tematach dotyczących Signa wszyscy zdają sobie z tego sprawę. W każdym razie dla jednego będzie to "tylko" kąt głównki, a dla kogoś innego "aż" kąt główki, to wcale nie znaczy, że nie warto dopłacić żeby mieć 66,5*, ale tym bardziej nie znaczy że warto.
Las3k_91 Ldz
Posty: 5216
Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Las3k_91 Ldz »

IMHO jak już dopłacać, to do innej ramy :wink:
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

nopainnogame to w koncu ta długosc widełek to krótko czy długo? Wez pod uwage, ze inaczej pkt obrotu niz w double jest i tam sie skracaja widełki bardziej.
nopainnogame
Posty: 1836
Rejestracja: 30.12.2006 13:37:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: nopainnogame »

Spaced przyznaje,że tył jest strasznie krótki (jak do slopa :lol: ). Nigdy nie patrzyłem na geo tej ramki i jak zobaczyłem,że Sign DS jest dłuższy to normalnie pomyslałem,że to pomyłka.
https://www.facebook.com/GeckoRS - moja hodowla gadów ;)
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

IMHO jak już dopłacać, to do innej ramy
Moim zdaniem również, ale ostatnio np wisiał remat o modyfikacji Signa do DH. Wyszlo na to,że oprócz większego położenia główkiwypadałoby jeszcze przedłużyć wahacz, bo o ile krótki widelec tylny i krótka baza kół sprawdza się w FR to w DH potrzeba bardziej stabilnej maszyny. Nie ma sie co łudzić, że taki Freedom to zaawansowaną zjazdówką również nie będzie, ale na początek jest to logiczniejsze (w sensie geometrii) rozwiązanie od Signa. Z kolei jesli ktoś jeździ czysty FR to myślę, ze nie warto żeby dopłacał do Prodigy.
akSiorek
Posty: 750
Rejestracja: 26.02.2009 16:12:14
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kontakt:

Post autor: akSiorek »

a jak ktoś jeździ w lato raz na 2 tygodnie w góry, albo na 2 tygodnie do zakopanego.. potem wraca na śląsk i znowu katuje schody.. dropy, laski.. według mnie dla mnie najlepszym rozwiązaniem będzie kupić tego freedom'a z 4way'em i się nie przejmować niczym !

dobrze rozumuję ? / zakładając, że na wydanie mam około 2000 ; ]
Slopstyler
Posty: 1273
Rejestracja: 28.12.2006 12:56:42
Lokalizacja: Kalwaria Zeb.
Kontakt:

Post autor: Slopstyler »

B.Z. Wszystko podobne. Ale tu 1 stopień tu 2 stopnie i robi inną geometrię. Taka prawda. A główka ma bardzo duże znaczenie. :) Nigdy zaawansowaną zjazdówką nie będzie ale jest rowerkiem FR, któremu nie straszna jest stromizna. Tak bym to ujął.

Ale chłopak zrobi już jak uważa.

akSiorek Zrób już jak uważasz. Ja swoje powiedziałem. Za ramę dasz 1200 damper 400 i jeszcze ci 400 zostanie. :) Ja wziołem Freedoma bo na co dzień śmigam FR/DH (z naciskiem na to pierwsze) a raz na jakiś czas odwiedzam trasy DH. W tym roku zapowiada się kilka konkretnych wypadów w góry i jestem pewien, że rama sobie poradzi.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=10861186
Cubus5
Posty: 1077
Rejestracja: 13.01.2008 19:17:42
Lokalizacja: Kalwaria Zeb.
Kontakt:

Post autor: Cubus5 »

akSiorek z tego co piszesz, to wg mnie Freedom jest idealny do Twojego stylu jazdy. Ale co do dampera to celowałbym w coś lepszego niż swinger 4 way. Za około 500-600zł dostaniesz DHX 5.0 używanego, który przy dobrym ustawieniu sprawi że jazda Freedomem bedzie naprawde przyjemna.
Nie wiem ile ważysz, ale Slopstyler ważył dość troche jak ją kupił, katował,katował - takie twarde lądowania, nieraz niedoloty i nic. Jak dla mnie ta rama zdała test, a cena za jaką możesz ją wyrwać jest jednym slowem świetna :]
Rajsing 2011 http://www.pinkbike.com/photo/7198816/
gg:1037908
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Slopstyler pisze:B.Z. Wszystko podobne. Ale tu 1 stopień tu 2 stopnie i robi inną geometrię. Taka prawda. A główka ma bardzo duże znaczenie. Nigdy zaawansowaną zjazdówką nie będzie ale jest rowerkiem FR, któremu nie straszna jest stromizna. Tak bym to ujął.

Ale chłopak zrobi już jak uważa.
Po pierwsze dla początkującego ridera to rożnice 1 czy 2* nie mają znaczenia, początkujący nie ma jeszcze wyrobionych preferencji i nic mu nie przeszkadza. Sign złożony tak jak pisałem będzie miał suport na tej samej wysokości co Prodigy, a 1* bardziej położoną rurę podsiodłową i o 2*bardziej stromą głowkę. Podobna będzie długość górnej rury, dłuższy będzie Chainstay. Naistotniejsza różnica to IMO główka i trochę wahacz (Sign lubi "pociągnąć" tyłem, ale tę cechę akurat w nim uwielbiam, bo odbywa się to pod pełną kontrolą, oczywiście w DH to przeszkadza, ale w FR uprawoanym dla frajdy wypas), reszta podobna do siebie jak bracia Kaczyńscy. Poczyttaj sobie co piszą ludzie w necie na ten temat, co rusz przewalają się opinie,że to droższa wersja Signa, oczywiscie nie można tak powiedzieć, ale takie skojarzenia nie biorą sie znikąd i pisanie że to upełnie inna rama to takie samo przegięcie jak pisanie, ze to to samo. Są pewne dosyć istotne różnice, ale jest też cały szereg wspólnych cech i nie sposób uniknać tutaj porównań.

Po drugie jakkolwiek główka ma duże znaczenie to ja osobiście preferuję 68*, a tyle własnie będzie miał Sign jak się zrobi to o czym pisałem. Co prawda nie przepadam już za kołem 24", ale biorąc pod uwagę, że ta rama kosztuje 600 złotych to spokojnie mogłbym to "strawić". Ja bym na pewno nie dopłacił do Freedoma. Trzeba mieć na względzie,że na obu ramach siedzi się prawie pionowo, przód jest odciążony i nawet jak było założone Duro i kąt wynosił 71* to nie czułem wielkiego dyskomfortu w porównaniu do mojego "etatowego" roweru z kątem 68* i który zaczynał wariować już w momencie, kiedy miał 69,5*. Wcale nie uważam za głupie,że w Signie zrobili trochę bardziej stromą główkę, nalezy pamiętać że wyczynowy sprzęt do DH to nigdy nie był i nie miał być.

Poza tym z całą resztą się zgadzam, Sign w ogóle nie pasuje do stromych zjazdów, natomiast Freedom choć na pewno nie został do tego stworzony to ma w tej materii większe możliwości. Jeśli ktoś tego własnie potrzebuje to nie ma co sie upierać przy Signie mimo, że jest o połowę tańszy, ale jak ktoś chce sobie pohopać i podropać to Sign jest jak najbardziej OK.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

B.Z. tu nie chodzi o preferencje. Mam wrazenie, ze niektórzy uwazaja, ze jesli sie jezdzi na poczatku to mozna miec cokolwiek bo i tak nie wie czego sie chce ale prawda jest taka, ze jak rower ma sie prowadzic lepiej to bedzie sie prowadził lepiej niezaleznie od preferencji. Płaska głowka na poczatek to zaleta bo dodaje pewnosci siebie. Jezdzi sie lepiej to mozna celowac w stromsze zabawy ale na poczatek bezpieczniej jest celowac w pewnosc niz w zwinnosc ;)
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

Sign na standardowym damperze 200mm+ junior wysunięty na max (~570mm) + 24 koło daje kat 67°.
Gdy mamy damper 200/50 skok jest do wybory 160/140mm, a gdy 200/57 - ~182/160mm.
Co za tym idzie bez utraty skoku (mowa o 160/140) można obniżyć wysokość suportu o jakieś 2cm, a kąt główki z 67° na ~65.5° dając damper 190/50. Chainstay będzie koło 420-425mm
Z czymś ciut niższym spokojnie da radę mieć 66-67° i suport w okolicach 350-360mm albo nawet Tyle że z mało lubianym kołem 24" ( które w sumie naprawdę nieznacznie różni się w jeździe od 26", dużo bardziej czuć chociażby dobrą/złą oponę)
Co ciekawe dla 26" z tyłu i krótkiego dampera kąt i wysokość suportu byłby minimalnie mniejsze niż dla dampera 200mm i koła 24"

damper 200mm:
Obrazek
damper 190mm:
Obrazek
nie pamiętam dokładnie ile miałem wysokości suportu dla swojego signa, ale chyba coś koło tego co jest na 1 rysunku, czyli w okolicahc 360mm, a kąt na pewno 67°
Czyli po zmianie dampera na krótszy miałbym suport 343mm i kąt 65,5°. To chyba naprawdę mało.
Las3k_91 Ldz
Posty: 5216
Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Las3k_91 Ldz »

Ok... ale mając 2000 PLN naprawdę nie trzeba się chyba ograniczać do Signa i Freedoma?
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

jak chce się nową ramę i do niej nowy damper trochę lepszy to zostaje jeszcze dangerous mike jak się w jakaś promocje trafi.
A z używek jak już było wspomniane wybór jest ogromny i można kupić coś znacznie lepszego.
akSiorek
Posty: 750
Rejestracja: 26.02.2009 16:12:14
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kontakt:

Post autor: akSiorek »

no właśnie. ! lasek.. ale co lekkiego pasującego do 150mm skoku ?

i cholera nie dupczcie już nic o BH !
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

akSiorek tyle że bighit stary bez problemu by Ci się nadał. skok ustawiasz niższy, suport też i będzie jeździć. A kupisz za jakis czas lepszy amor to sobie przestawisz ramę, ale nie będziesz kminił czy kupować nową.
No i przy sprzedaży mniej na tym stracisz, bighity itp raczej już nie tanieją za mocno, a używane Prodigy nawet nie wiem za ile ktoś byłby skłonny kupić. Połowę?
JumpintheFiRe
Posty: 1011
Rejestracja: 06.06.2004 20:45:00
Lokalizacja: Ruda Śl./Kalwaria Z.
Kontakt:

Post autor: JumpintheFiRe »

wypowiedzi gloryfikujace tu niejako freedoma sa dla mnie totalnym nieporozumieniem, jak dla mnie rama nie jest warta tych pieniedzy, naprawde nie ma jakiejs strasznej przepasci miedzy signem a freedomem jak sugerowalaby cena, naprawde za te pieniadze wez cos uzywanego
g3riders.com
http://matash.pinkbike.com/album/Freeride/
Las3k_91 Ldz
Posty: 5216
Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Las3k_91 Ldz »

Właśnie!
I czemu nie 'dupczyć o BH'? To zajebista rama, zwłaszcza jak ją porównywać z Signem czy Freedomem.
Cubus5
Posty: 1077
Rejestracja: 13.01.2008 19:17:42
Lokalizacja: Kalwaria Zeb.
Kontakt:

Post autor: Cubus5 »

JumpintheFiRe siedział na freedomie i powiedział. Pobujałeś na sucho na mrozie -10C i oceniasz. Rozwalające są takie opinie,ludzi którzy nie jeździli na danej ramie a się wypowiadają, ja jeździłem i mogę porównać przynajmniej Freedoma do mojej Yakuzy. Nie wypada źle, jak się ustawiło dobrze damper to praca jest dobra. Tak samo ja mogę ocenić twoje vp-free JumpintheFiRe - ugiąłem pare razy i już się wypowiadam :P
Rajsing 2011 http://www.pinkbike.com/photo/7198816/
gg:1037908
akSiorek
Posty: 750
Rejestracja: 26.02.2009 16:12:14
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kontakt:

Post autor: akSiorek »

Widział może ktoś jakiegoś bh z drop offem ?

jak tak to proszę może jakieś fote :) muszę to obadać :D
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 2 gości