Marzocchi 888 RC - zerwany gwint
Marzocchi 888 RC - zerwany gwint
podczas serwisu uszkodzilem gwint łączący tłoczysko z korkiem
jeśli ktoś miałby tłoczysko lub tłumik na sprzedaż chętnie kupię
jeśli ktoś miałby tłoczysko lub tłumik na sprzedaż chętnie kupię
Haha, ale na poważnie nie ma się co śmiać. Nic nie wykombinujesz. Zrobiłem to samo 2msc temu gdzieś i nie dawno udało mi sie opchnąć to cudem aż za 1100, gość zadowolony kupił nowy tłumik ( wyszło go całość jak za dobrą sztuke rc2x ), no ale co poradzić, dla mnie super. Nic sie nie czaj i nie główkuj bo nic nie wymyślisz, a jak już to ryzykowne naprawy i nerwówka. Jak się chcesz bardziej zainteresować to szukajka i masz tam takie tematy.
Gwintownik w rękę i przegwintuj. Idź do sklepu motoryzacyjnego i zakup sprężynke helikoidalną taka jest chyba fachowa nazwa, ją się wkręca w uszkodzony gwint i trzyma, a dlaczego trzyma ? bo ta sprężynka jest stosowana głównie do świeć gdy przy świecy zerwiesz gwint i jeśli wytrzymuje takie ciśnienia na świecy to jest na prawdę mocna :] jeśli samo przegwintowanie nic nie da, upachaj poxiliny i skręć i będzie również mocno trzymać, a z odkręceniem też nie będziesz miał później większych problemów.
widze ze problem znany innym, tak dokladnie to odlamal sie kawalek gwintu od tloczyska i tak sie zastanawiam czy jak bym je nagwintowal od zew i od srodka i wkrecil w to korek czy to by dzialalo bo przeciez dlugosc calkowita by sie troche skrocila
a jak nie to faktycznie pozostanie chainreaction
jak bede miec chwile trzasne fotke
a jak nie to faktycznie pozostanie chainreaction
jak bede miec chwile trzasne fotke
hmm... patrząc na ten rysunek widzę, że jest trochę gwintu nieużywanego
więc jedynym rozwiązaniem dla mnie byłoby dotoczenie tulejki, początek z gwintem wewnętrznym na tą nieużywaną część, resztę tulejki obróbką skrawaniem pod wymiar uszkodzonego gwintu z wewnętrznym i zewnętrznym pod odpowiedni wymiar jaki tam ma być to jest jedyny dla mnie sposób jak by to można było jeszcze naprawić koszt dotoczenia takiej tulejki max 30-40zł, a jak masz kogoś znajomego co ma tokarkę to pewno dotoczy Ci takie coś za flachę
więc jedynym rozwiązaniem dla mnie byłoby dotoczenie tulejki, początek z gwintem wewnętrznym na tą nieużywaną część, resztę tulejki obróbką skrawaniem pod wymiar uszkodzonego gwintu z wewnętrznym i zewnętrznym pod odpowiedni wymiar jaki tam ma być to jest jedyny dla mnie sposób jak by to można było jeszcze naprawić koszt dotoczenia takiej tulejki max 30-40zł, a jak masz kogoś znajomego co ma tokarkę to pewno dotoczy Ci takie coś za flachę

GH dzieki za twoja odp jednak nie za bardzo rozumiem gdzie ta tulejka miala by wchodzic. ktora czesc zastapic? moglbys to dokladniej opisac lub zaznaczyc na moim rys :wink:
ja wpadlem na pomysl nie wiem czy dobry:
spasowac dobrą czesc gwintu z ta zlamaną, posmarowac to klejem do metalu i nastepnie na to nakrecic korek, potem calosc jeszcze raz skleic. Bylo by to rozwiazanie stale nie rozbieralne nie wiem tylko czy wystarczajaco wytrzymale
ponizej rys
jasny brazowy - 1 warstwa
ciemny brązowy - 2 warstwa
ja wpadlem na pomysl nie wiem czy dobry:
spasowac dobrą czesc gwintu z ta zlamaną, posmarowac to klejem do metalu i nastepnie na to nakrecic korek, potem calosc jeszcze raz skleic. Bylo by to rozwiazanie stale nie rozbieralne nie wiem tylko czy wystarczajaco wytrzymale
ponizej rys
jasny brazowy - 1 warstwa
ciemny brązowy - 2 warstwa
- Załączniki
-
- korek_2_933.jpg (12.74 KiB) Przejrzano 2107 razy
zgadzam się z tobą, dlatego chyba zrezygnuje z klejugroochas pisze:Wezcie pod uwage ze to trzyma caly tlumik - a co za tym idzie cale dolne lagi w tym koło. Nie chce myslec co by sie stalo jakby na hopie kolo z lagami polecialo osobno...
aczkolwiek myślę że zastosowanie tulejki mogło by być nawet solidniejszym rozwiazaniem niż fabryczne.
poniżej pomysl na to:
błekit - dorobiony gwint
fiolet - tulejka
pewnie skonczy sie tak że kupię nowy tłumik a to by było rozwiązanie tymczasowe.
w koncu chodzi o bezpieczeństwo
- Załączniki
-
- korek 3.JPG (15.73 KiB) Przejrzano 1929 razy
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 05.06.2007 16:56:23
- Kontakt:
no i udało się :D
majstry u mnie w pracy dorobili odpowiednią mosiężną tulejkę o 2 rozmiarach gwintów, nagwintowali korek oraz tłoczysko i skrecili calosc; regulacja dziala wszystko gra i buczy :wink:
a wyglada to tak jak na zdjeciu
mysle ze z wytrzymaloscia tez bedzie ok
majstry u mnie w pracy dorobili odpowiednią mosiężną tulejkę o 2 rozmiarach gwintów, nagwintowali korek oraz tłoczysko i skrecili calosc; regulacja dziala wszystko gra i buczy :wink:
a wyglada to tak jak na zdjeciu
mysle ze z wytrzymaloscia tez bedzie ok
- Załączniki
-
- DSC00331 2.jpg (335.65 KiB) Przejrzano 1792 razy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot], Semrush [Bot] i 1 gość