RST Storm vs. Spinner Ammo
RST Storm vs. Spinner Ammo
Który amortyzator Waszym zdaniem lepszy? Amor ma służyc do bardzo lekkiego FR, DH - głownie do lansu. Spinner zbiera świetne recenzje, Storm to ponoc najlepszy amor RST... Zatem proszę o pomoc bo na rowerze do takiego sportu jezdze zaledwie od tygodnia.
Pozdrawiam,
hornet7
Zapomnialem dodac: chodzi o Spinnera AMMO 178 Wiem że ten temat byl juz powtarzany wiele razy, ale nikt jeszcze nie porównywal go do storma z 2009 roku
Pozdrawiam,
hornet7
Zapomnialem dodac: chodzi o Spinnera AMMO 178 Wiem że ten temat byl juz powtarzany wiele razy, ale nikt jeszcze nie porównywal go do storma z 2009 roku
PB: http://tnij.org/pinkibinki
-
- Posty: 5216
- Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
- Posty: 679
- Rejestracja: 18.03.2008 00:36:39
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
KiLo Ile jeździsz ogólnie? Chyba Cię zjadły stereotypy. Widzisz RST mówisz gówno. Otóż RST Storm to porzadnie wykonany i ładnie pracujący amortyzator wykonany przez "Rozjeb Sobie Twarz". Tak samo jak różne Rapid, R1 i coś tam jeszcze. RST ma kilka dobrych amortyzatorów. Ja osobiście gdybym wybierał między tymi dwoma brałbym właśnie STORM'a. Krążą naprawdę pozytywne opinie o nim, a co do Spinnera to zraziłem się przez model Eagle kolegi... Toż to wcale się nie ugina.
[url]http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6456721[/url]
Miałem styczność z oboma, z czego dwoma stormami, zadbanym i ostro zaniedbanym i ammo w miarę nowym, nie wiem w jakim stadium zasyfienia (ale na pewno nawet nie w połowie tak jak ten jeden storm, w swoim ponad rocznym życiu nigdy nie czyszczony)
Do rzeczy: spinner działał dla mnie gorzej nawet od tego brudnego storma, praktycznie nie pracował, głównie z powodu twardości ostro zapompowanego dja (a sprężyny to chyba na tylko w jednym rodzaju, jak dla mnie bardzo twarde). Zadbany rst bije go na głowę, po zmianie smaru na (chyba) rs'owski pracuje naprawdę nieźle.
Więc z tych dwóch ja bym znacznie bardziej polecał rst, nawet wizualnie storm sprawia wrażenie trochę solidniejszego.
Do rzeczy: spinner działał dla mnie gorzej nawet od tego brudnego storma, praktycznie nie pracował, głównie z powodu twardości ostro zapompowanego dja (a sprężyny to chyba na tylko w jednym rodzaju, jak dla mnie bardzo twarde). Zadbany rst bije go na głowę, po zmianie smaru na (chyba) rs'owski pracuje naprawdę nieźle.
Więc z tych dwóch ja bym znacznie bardziej polecał rst, nawet wizualnie storm sprawia wrażenie trochę solidniejszego.
SeraaX nie bardzo rozumiem twoją wypowiedź... a szczególnie tą część:
Stąd moje pytanie: co ma DJ do Spinner'a?SeraaX pisze:...głównie z powodu twardości ostro zapompowanego dja (a sprężyny to chyba na tylko w jednym rodzaju, jak dla mnie bardzo twarde)...
KTM Tribute + Boxxer http://dh-zone.com/forum/viewtopic.php? ... 40&start=0
SeraaX porownal, spinner'a i dj'a
mial zapewne na mysli to ze ten spinner pracowal jak mocno napompowany DJ,
RozWal sobie twarz...? to zobacz w moj podpis i pomysl na czym bys wolal jezdzic? Na mojej Sigmie czy jakis spinnerze?
mial zapewne na mysli to ze ten spinner pracowal jak mocno napompowany DJ,
RozWal sobie twarz...? to zobacz w moj podpis i pomysl na czym bys wolal jezdzic? Na mojej Sigmie czy jakis spinnerze?
http://www.pinkbike.com/photo/5516869/
http://tnij.com/Sprzedam_stuff :)
http://tnij.com/Sprzedam_stuff :)
PoleK Przeczytałem jeszcze raz i zrozumiałem :P Czasami jednak ważna jest interpretacja 

KTM Tribute + Boxxer http://dh-zone.com/forum/viewtopic.php? ... 40&start=0
-
- Posty: 666
- Rejestracja: 21.04.2007 13:40:57
- Kontakt:
Podobnie jak w przypadku Alfalfy, Delty, Mozo XXL... Wysokie modele RST to były dobre, a twarz to sobie można bylo rozjebać jak się próbowało skakać na niskobudżetowych amorach do XC. Ważę prawie 100 kg i w rowerze XC/AM miałem przez rok Gile TL a później przez 4 lata Omeglę SL. Gila chodziła tragicznie, Omegapo tuningu całiem znośnie, ale nie w tym rzecz - nie skakałem tylko jeździłem normalnie i nie było najmniejszych problemów. Po jakimś czasie luzy zrobiły się nie do przyjęcia, ale jeśli się te amortyzaroty uzytkuje zgodnie z przeznaczeniem to nic złego się z nimi nie dzieje. Problem tylko w tym,ze u nas lepsze RST to występowały sporadycznie, wszyscy wyrabiali sobie opinię na najtańszych modelach traktując je jako szczyt osiągnięć firmy.Rozwinięcie skrótu RST w przypadku storm, r-one i sigmy jest chyba nie na miejscu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość