RST Storm vs. Spinner Ammo

hornet7
Posty: 180
Rejestracja: 06.05.2009 17:44:29
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

RST Storm vs. Spinner Ammo

Post autor: hornet7 »

Który amortyzator Waszym zdaniem lepszy? Amor ma służyc do bardzo lekkiego FR, DH - głownie do lansu. Spinner zbiera świetne recenzje, Storm to ponoc najlepszy amor RST... Zatem proszę o pomoc bo na rowerze do takiego sportu jezdze zaledwie od tygodnia.

Pozdrawiam,
hornet7

Zapomnialem dodac: chodzi o Spinnera AMMO 178 Wiem że ten temat byl juz powtarzany wiele razy, ale nikt jeszcze nie porównywal go do storma z 2009 roku
PB: http://tnij.org/pinkibinki
KiLo
Posty: 46
Rejestracja: 04.10.2007 09:24:52
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: KiLo »

Ja mam tego spinnera i powiem ze jestem zszokowany pozytywnie piekna praca . Miałem wczesniej duro wiec teraz mzoe ssać co do RST to pragne zauwazyc :

R-ozwal
S-obie
T-warz

Wybór nalezy do ciebie ale proponuje Spinnera Ammo 178 :mrgreen:
Byłęm , Zrobiłem , Pojezdziłem , Połamałem ;];]
Las3k_91 Ldz
Posty: 5216
Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Las3k_91 Ldz »

Kup sobie jakąś używkę lepiej... Stare Super T czy coś, bo to całkiem nie ta klasa.

A do lansu polecam duro triple - starczy Ci jeszcze na świecące nakrętki na wentyle i kolorowe szmery bajery np od dartmura.
hornet7
Posty: 180
Rejestracja: 06.05.2009 17:44:29
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: hornet7 »

KiLo pisze:Ja mam tego spinnera i powiem ze jestem zszokowany pozytywnie piekna praca .
ile czasu jezdzisz na tym spinnerze?
PB: http://tnij.org/pinkibinki
diablos993
Posty: 679
Rejestracja: 18.03.2008 00:36:39
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: diablos993 »

KiLo Ile jeździsz ogólnie? Chyba Cię zjadły stereotypy. Widzisz RST mówisz gówno. Otóż RST Storm to porzadnie wykonany i ładnie pracujący amortyzator wykonany przez "Rozjeb Sobie Twarz". Tak samo jak różne Rapid, R1 i coś tam jeszcze. RST ma kilka dobrych amortyzatorów. Ja osobiście gdybym wybierał między tymi dwoma brałbym właśnie STORM'a. Krążą naprawdę pozytywne opinie o nim, a co do Spinnera to zraziłem się przez model Eagle kolegi... Toż to wcale się nie ugina.
[url]http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6456721[/url]
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

Miałem styczność z oboma, z czego dwoma stormami, zadbanym i ostro zaniedbanym i ammo w miarę nowym, nie wiem w jakim stadium zasyfienia (ale na pewno nawet nie w połowie tak jak ten jeden storm, w swoim ponad rocznym życiu nigdy nie czyszczony)
Do rzeczy: spinner działał dla mnie gorzej nawet od tego brudnego storma, praktycznie nie pracował, głównie z powodu twardości ostro zapompowanego dja (a sprężyny to chyba na tylko w jednym rodzaju, jak dla mnie bardzo twarde). Zadbany rst bije go na głowę, po zmianie smaru na (chyba) rs'owski pracuje naprawdę nieźle.
Więc z tych dwóch ja bym znacznie bardziej polecał rst, nawet wizualnie storm sprawia wrażenie trochę solidniejszego.
CompHaker
Posty: 264
Rejestracja: 22.12.2008 17:38:31
Lokalizacja: Lwówek Śląski
Kontakt:

Post autor: CompHaker »

SeraaX nie bardzo rozumiem twoją wypowiedź... a szczególnie tą część:
SeraaX pisze:...głównie z powodu twardości ostro zapompowanego dja (a sprężyny to chyba na tylko w jednym rodzaju, jak dla mnie bardzo twarde)...
Stąd moje pytanie: co ma DJ do Spinner'a?
PoleK
Posty: 1489
Rejestracja: 29.01.2006 19:30:39
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Post autor: PoleK »

SeraaX porownal, spinner'a i dj'a

mial zapewne na mysli to ze ten spinner pracowal jak mocno napompowany DJ,

RozWal sobie twarz...? to zobacz w moj podpis i pomysl na czym bys wolal jezdzic? Na mojej Sigmie czy jakis spinnerze?
http://www.pinkbike.com/photo/5516869/
http://tnij.com/Sprzedam_stuff :)
CompHaker
Posty: 264
Rejestracja: 22.12.2008 17:38:31
Lokalizacja: Lwówek Śląski
Kontakt:

Post autor: CompHaker »

PoleK Przeczytałem jeszcze raz i zrozumiałem :P Czasami jednak ważna jest interpretacja ;)
easy_rider
Posty: 666
Rejestracja: 21.04.2007 13:40:57
Kontakt:

Post autor: easy_rider »

Rozwinięcie skrótu RST w przypadku storm, r-one i sigmy jest chyba nie na miejscu.
Wspominam czasy kiedy o firmie rst mówiło się w samych superlatywach, kto miał ten się lansował.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Rozwinięcie skrótu RST w przypadku storm, r-one i sigmy jest chyba nie na miejscu.
Podobnie jak w przypadku Alfalfy, Delty, Mozo XXL... Wysokie modele RST to były dobre, a twarz to sobie można bylo rozjebać jak się próbowało skakać na niskobudżetowych amorach do XC. Ważę prawie 100 kg i w rowerze XC/AM miałem przez rok Gile TL a później przez 4 lata Omeglę SL. Gila chodziła tragicznie, Omegapo tuningu całiem znośnie, ale nie w tym rzecz - nie skakałem tylko jeździłem normalnie i nie było najmniejszych problemów. Po jakimś czasie luzy zrobiły się nie do przyjęcia, ale jeśli się te amortyzaroty uzytkuje zgodnie z przeznaczeniem to nic złego się z nimi nie dzieje. Problem tylko w tym,ze u nas lepsze RST to występowały sporadycznie, wszyscy wyrabiali sobie opinię na najtańszych modelach traktując je jako szczyt osiągnięć firmy.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 3 gości