Przejazd przez Austrię, a trzecia tablica.

cubone
Posty: 274
Rejestracja: 18.04.2007 19:54:10
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Przejazd przez Austrię, a trzecia tablica.

Post autor: cubone »

Witam,

Tak się składa, że będę przejeżdżał przez Austrię z rowerem na haku.
W Polsce nie da się "legalnie" wyrobić trzeciej tablicy. Co w tym przypadku zrobić?
Słyszałem o dużych mandatach i już sam nie wiem. :roll:

Pozdrawiam,
Cubone
http://krissys.pinkbike.com
Lomek
Posty: 408
Rejestracja: 08.05.2008 19:11:08
Lokalizacja: Sanok
Kontakt:

Post autor: Lomek »

Ja zrobiłem do swojej platformy tak że poszedłem do firmy zajmującej się reklamą, poprosiłem aby zrobił mi tablice rejestracyjną na takim plastikowym materiale i tyle ;]
W moim przypadku zdało to egzamin :D policja nie raz jechała za autem taty gdy była platforma na haku i ani razu go nie zatrzymali ;]

Koszt wykonania takiej tablicy 20-30zł
artek700
Posty: 392
Rejestracja: 18.07.2005 18:48:06
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: artek700 »

a nie mozesz przekręcić rejestracji z samochodu na bagaznik na haku?
http://chr.rybnik.pl
cubone
Posty: 274
Rejestracja: 18.04.2007 19:54:10
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Post autor: cubone »

artek700 nie
http://krissys.pinkbike.com
Vin_OSW
Posty: 3652
Rejestracja: 01.12.2008 00:40:00
Lokalizacja: Москва
Kontakt:

Post autor: Vin_OSW »

cubone pisze:nie
a to dlaczego? niektórzy po "kasacji" zderzaka mają za szybą i źle nie jest. A bagażnik na haku to poniekąd przeszkoda dla widoczności tablicy więc przemontowanie rejestracji nie powinno być problemem
cubone
Posty: 274
Rejestracja: 18.04.2007 19:54:10
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Post autor: cubone »

Eee z tego co wiem to rejestracje mam przynitowaną czy coś takiego bo u nas w mieście kradną...

Sprawa rozwiązana: Rozbiorę rower na części pierwsze i jakoś go do środka wepchnę.
http://krissys.pinkbike.com
Mikel
Posty: 447
Rejestracja: 03.05.2004 12:11:15
Lokalizacja: Hindenburg
Kontakt:

Post autor: Mikel »

cubone, rozwiertujesz małym wiertłem nity i po problemie...
http://losmikelos.pinkbike.com/album/Riding/
cubone
Posty: 274
Rejestracja: 18.04.2007 19:54:10
Lokalizacja: Oświęcim
Kontakt:

Post autor: cubone »

Mikel Nie zamierzam bawić się w takie rzeczy...
http://krissys.pinkbike.com
konewka
Posty: 607
Rejestracja: 18.10.2008 17:58:30
Lokalizacja: austria
Kontakt:

Post autor: konewka »

cubone to po jaka cholere sie pytasz?? zadna odpowiedz na Twoje pytanie Ci nie odpowiada. nastepnym razem rusz pusta glowa i zastanow sie czy napewno sie pytac. apeluje do reszty, nie pomagajcie mu wiecej. niech sie dzieciak nauczy samodzielnego myslenia lub chociaz na koniec napisze "dziekuje za odpowiedzi".
http://mrshaper.pinkbike.com/
artek700
Posty: 392
Rejestracja: 18.07.2005 18:48:06
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: artek700 »

jak ci się nie chce to bądź hardkorem i zaryzykuj. Przyklej kartkę z napisanym markerem numerem albo w ogóle olej tą tablice.
Euro ostatnio nieco spadło ;)
http://chr.rybnik.pl
Wooyek
Posty: 2443
Rejestracja: 26.12.2005 17:09:56
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: Wooyek »

Vin_OSW pisze:cubone napisał:
nie

a to dlaczego? niektórzy po "kasacji" zderzaka mają za szybą i źle nie jest.
A to dlatego, że według PoRD tablica musi być umieszczona na pojeździe, a platforma na haku nie jest w świetle prawa częścią pojazdu.

Dlatego w Polsce jedynym wyjściem z tej sytuacji (wynikającej z prawa, które nie uwzględnia nowych wynalazków - podobnie jak np. ze światłami LED do jazdy dziennej) jest dorobienie samemu trzeciej tablicy, która jednak nie może być identyczna jak oryginalna. Oczywiście wydaje się to dziwne, ale - znów w świetle prawa - identyczna tablica byłaby odebrana jako sfałszowana, więc należy np. zastosować inną czcionkę i nie robić niebieskiego paska po lewej stronie.

Natomiast jak jest to odbierane w Austrii - niestety nie wiem. Jest to dobre pytanie, warto było by poszukać odpowiedzi w bardziej fachowych miejscach (gdzie ludzie znają przepisy, bo na forum opanowanym przez dzieci neo jest rzadkim zjawiskiem).

Ale jak była afera z polskimi apteczkami kwestionowanymi przez Niemców, okazało się, że w tej kwestii Polaków dotyczą polskie przepisy. Podobnie jak Niemców, którzy niesłusznie byli karani mandatami za jazdę bez świateł w ciągu dnia (tu też Niemców dotyczyły niemieckie przepisy). Więc w kwestii tablic pewnie jest podobnie - jak trafisz na upierdliwego Austriaka (co niestety się zdarza), to pewnie się od mandatu nie wymigasz. Ale innego rozwiązania raczej nie ma.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość