Przejazd przez Austrię, a trzecia tablica.
Przejazd przez Austrię, a trzecia tablica.
Witam,
Tak się składa, że będę przejeżdżał przez Austrię z rowerem na haku.
W Polsce nie da się "legalnie" wyrobić trzeciej tablicy. Co w tym przypadku zrobić?
Słyszałem o dużych mandatach i już sam nie wiem. :roll:
Pozdrawiam,
Cubone
Tak się składa, że będę przejeżdżał przez Austrię z rowerem na haku.
W Polsce nie da się "legalnie" wyrobić trzeciej tablicy. Co w tym przypadku zrobić?
Słyszałem o dużych mandatach i już sam nie wiem. :roll:
Pozdrawiam,
Cubone
http://krissys.pinkbike.com
Ja zrobiłem do swojej platformy tak że poszedłem do firmy zajmującej się reklamą, poprosiłem aby zrobił mi tablice rejestracyjną na takim plastikowym materiale i tyle ;]
W moim przypadku zdało to egzamin
policja nie raz jechała za autem taty gdy była platforma na haku i ani razu go nie zatrzymali ;]
Koszt wykonania takiej tablicy 20-30zł
W moim przypadku zdało to egzamin

Koszt wykonania takiej tablicy 20-30zł
cubone to po jaka cholere sie pytasz?? zadna odpowiedz na Twoje pytanie Ci nie odpowiada. nastepnym razem rusz pusta glowa i zastanow sie czy napewno sie pytac. apeluje do reszty, nie pomagajcie mu wiecej. niech sie dzieciak nauczy samodzielnego myslenia lub chociaz na koniec napisze "dziekuje za odpowiedzi".
http://mrshaper.pinkbike.com/
A to dlatego, że według PoRD tablica musi być umieszczona na pojeździe, a platforma na haku nie jest w świetle prawa częścią pojazdu.Vin_OSW pisze:cubone napisał:
nie
a to dlaczego? niektórzy po "kasacji" zderzaka mają za szybą i źle nie jest.
Dlatego w Polsce jedynym wyjściem z tej sytuacji (wynikającej z prawa, które nie uwzględnia nowych wynalazków - podobnie jak np. ze światłami LED do jazdy dziennej) jest dorobienie samemu trzeciej tablicy, która jednak nie może być identyczna jak oryginalna. Oczywiście wydaje się to dziwne, ale - znów w świetle prawa - identyczna tablica byłaby odebrana jako sfałszowana, więc należy np. zastosować inną czcionkę i nie robić niebieskiego paska po lewej stronie.
Natomiast jak jest to odbierane w Austrii - niestety nie wiem. Jest to dobre pytanie, warto było by poszukać odpowiedzi w bardziej fachowych miejscach (gdzie ludzie znają przepisy, bo na forum opanowanym przez dzieci neo jest rzadkim zjawiskiem).
Ale jak była afera z polskimi apteczkami kwestionowanymi przez Niemców, okazało się, że w tej kwestii Polaków dotyczą polskie przepisy. Podobnie jak Niemców, którzy niesłusznie byli karani mandatami za jazdę bez świateł w ciągu dnia (tu też Niemców dotyczyły niemieckie przepisy). Więc w kwestii tablic pewnie jest podobnie - jak trafisz na upierdliwego Austriaka (co niestety się zdarza), to pewnie się od mandatu nie wymigasz. Ale innego rozwiązania raczej nie ma.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość