Manetki, Shimano SLX vs Sram ATTACK [3x9]

Rafcik
Posty: 158
Rejestracja: 03.07.2009 22:13:19
Lokalizacja: Sanok
Kontakt:

Manetki, Shimano SLX vs Sram ATTACK [3x9]

Post autor: Rafcik »

Witam :)
Chciałbym sie dowiedzec od was które lepiej manetki brac.?
bede miał przerzutki :
z tyłu " SLX GS ",
z Przodu " Shimano Alivio"
i do tego jakies manetki mnie interesują a wiem ze te 2 są w podobnych cenach więc z kasą nie bd problemu, a czym one sie róznią i która lepsza.?
Dzięki z góry za odpowiedz :)
Tadziuu
Posty: 677
Rejestracja: 12.05.2009 18:39:25
Lokalizacja: Szczytno
Kontakt:

Post autor: Tadziuu »

Napewno szimano bo sram nie wspolpracuje z tymi przerzutkami.
http://tadziu-.pinkbike.com/album/2k12-Riding/
Rafcik
Posty: 158
Rejestracja: 03.07.2009 22:13:19
Lokalizacja: Sanok
Kontakt:

Post autor: Rafcik »

jak nie jak pracuje -.-
przeciez ATTACK pracuje i ROCKET -.-

Przeczytaj sobie :
- model: Rocket Trigger
- technologia: SYSTEM komapatybilny z SHIMANO 1:2
- kompatybilne 3 x 9 biegów
- budowa: górna obudowa manetek wykonana jest z aluminium a dolna z najwyższej jakości Grilonu, dolna dźwignia manetki jest aluminiowa, górna dźwignia z Grilonu
- precyzyjna i lekka praca manetek
- czytelny wyświetlacz przełożeń,
- łatwa wymiana linki , linki teflonowe w komplecie
- niezawodna praca pozwala na szybszą zmianę biegów, szczególnie na trasach technicznych

To powiedzcie mi jakie brac bo jedni mi mówią ze shimano drudzy mi mówią ze sram lepsze robi i są wygodniejsze... SLX pomiedzy ROCKET a ATTACK to czym sie rózni? i jakie wybrac?
http://rafcik.pinkbike.com/
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Kwestia gustu - jak mawiał pies liżąc się po jajach... Jak dla mnie najwygodniejszejest Shimano, jedną dźwignię masz pod kciukiem a drugą pod palcem wskazującym. W triggerach Srama obydwie dźwignie obsługujesz kciukiem, zależy co wolisz.

Jeśli nic nie wolisz, nie masz wyrobionego zdania to bierz triggery Srama, fakt,że nie miałem do czynienia z NAJNOWSZYMI modelami Shimano, ale te z którymi miałem miały zawsze mniejsze lub większe luzy, Sram robi znacznie lepsze wrażenie.

Gripshifty sobie odpuść, zwłaszcza w połączeniu z małym skokiem wymagają chirurgicznej preczji. W połaczeniu z przerzutką Srama da się wytrzymać, niektórzy nawet lubią, ale do odmian grawitacyjnych to jest porażka. Ani porządnego przykręcanego chwytu nie założysz, w dodatku cały czas masz łapę na manetce, chwila nieuwagi, dziura i niechcący zmieniasz bieg. Do XC/Am to jeszcze może być, ale nic poza tym.
Steel2
Posty: 3438
Rejestracja: 11.04.2008 13:28:27
Kontakt:

Post autor: Steel2 »

B.Z. pisze:Gripshifty sobie odpuść, zwłaszcza w połączeniu z małym skokiem wymagają chirurgicznej preczji. W połaczeniu z przerzutką Srama da się wytrzymać, niektórzy nawet lubią, ale do odmian grawitacyjnych to jest porażka. Ani porządnego przykręcanego chwytu nie założysz, w dodatku cały czas masz łapę na manetce, chwila nieuwagi, dziura i niechcący zmieniasz bieg. Do XC/Am to jeszcze może być, ale nic poza tym.
Bajki, mity i bajeczki.
Kwestia inteligentnego zamontowania. Dajesz normalnej szerokości gripy ( spokojnie mogą być przykręcane. To tego manetki obrotowe + trochę wyczucia w rękach ( raczej nie jest to rozwiązanie dla mistrza obsługi łopaty ). I nie trzymasz ręki cały czas na manetce.
Stawiam, że raczej wyobraziłeś sobie wady niż znasz je z autopsji.
Za to zaletą jest szybkość, nie do osiągnięcia w triggerach.
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Steel2 pisze:Stawiam, że raczej wyobraziłeś sobie wady niż znasz je z autopsji.
To samo właśnie pomyślałem właśnie o Tobie. Tak się składa,że miałem wszystkie te manetki, włącznie z Rocketami. 5 lat jeździłem na GS i potrafię je obsługiwać, ale nie znaczy to, że triggery nie są łatwiejsze i pewniejesze w obsłudze, nie da się przypadkowo zmienić przełożenia.
Kwestia inteligentnego zamontowania. Dajesz normalnej szerokości gripy ( spokojnie mogą być przykręcane. To tego manetki obrotowe + trochę wyczucia w rękach ( raczej nie jest to rozwiązanie dla mistrza obsługi łopaty ). I nie trzymasz ręki cały czas na manetce.
Mistrzu łopaty i ortografii, nie ma znaczenie jakiej długości dasz gripy, i tak nie zamontujesz klamki inaczej niż tuż za manetką. "Bardziej inteligentnie" jak to określasz możesz ją przesunąć tylko jeszcze dalej w kierunku mostka. Tak czy owak,żeby do niej sięgnąć musisz mieć łapę na manetce, zwłaszcza jak masz coś tak szerokiego jak Attack, a miałem Rocketa z 2002 roku, czyli dokładnie to samo, tylko na 8 biegów i też pracujące w systemie 2:1. Bankowo nie miałeś z tym do czynienia inaczej byś nie pisał, że potreba do tego "trochę wyczucia", a jeśli faktycznie miałeś i tak uważasz to minąłeś się z powołaniem, trzeba było zostać neurochirurgiem.
Steel2
Posty: 3438
Rejestracja: 11.04.2008 13:28:27
Kontakt:

Post autor: Steel2 »

B.Z. pisze:i tak nie zamontujesz klamki inaczej niż tuż za manetką
Bzdura. Przesuwasz klamkę bliżej środka kierownicy.

Coś takiego:
Obrazek

Na zdjęciu masz manetkę SRAMA starego typu ( szerokość ta sama co nowych x.0 ) i odsuniętą klamkę. U siebie miałem jeszcze szersze gripy ( ale to przy szerszej kierownicy )
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
Monx
Posty: 398
Rejestracja: 28.02.2008 15:03:59
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Monx »

Ja się w pełni zgodzę z B.Z..
Praktycznie nie da się zamontować tego tak, żeby w którymś momencie nie położyć na tym ręki i przy, przykładowo, podnoszeniu przedniego koła nie zmienić biegu.
Chyba, że się ma klamkę od Hope moto 6...

Dodatkowo dualcontroli można używać jednocześnie kciukiem i palcem przy większych zmianach przez co tak jakby na jeden skok wychodzi zmiana 2 biegów ( fakt, tylko w dół ).
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Steel2: Ja mówię o czymś kompletnie odwrotnym. Zawsze miałem taki problem, że klamka ZA MAŁO wystawała, wymuszała taką pozycję ręki, że chcąc nie chcąc trzymało się za manetkę i nawet lekkim enduro zdarzały mi się kilkukrotnie przypadkowe zmiany biegu. Trzymało się w miarę jak było nowe, ale później się wyrobiło i dupa zbita. O ile zwykły GS jakkolwiek przeze mnie nie lubiany to mozna uznać za cywilizowany to Rocket 2:1 to jest całkowita porażka i jak znajdę to wyślę Tobie to pokrętło, o ile masz do czego założyć to sobie sam zobaczysz jak to działa.

No ale cóż, moze wyjaśnieniem jest, że ręka przywykła mi do kilofa i łopaty, a moze po prostu ten system nie nadaje się do agresywniejszej jazdy tak dobrze jak trigger.

Na zdjęciu które wkleiłeś strasznie dużo widać...

http://www.2wheelbikes.com/images/MTB-GripShift.jpg

to jest co prawda shimanowska podróba gripshifta, która działa tragicznie, ale z GS był identyczny myk, klamka ledwo-co wystaje i nie da sie jej przesunąć, żeby wystawała bardziej... I żeby znów nie było e trzeba coś zrobić inteligentnie - klamka była Sram 7.0 (też 2002, wyglądała jak ostatnie 9.0 i również miała regulacjęprzełożenia dźwigni) NIE DAŁO się ustawić tego tak, żeby mozna było ułożyć rękę całkowicie obok manetki.

Do tego jest jeszcze coś - nie da się zmieniać biegów podczas hamowania w GS, podczas gdy każdy jeden trigger umożliwia redukcję.
Steel2
Posty: 3438
Rejestracja: 11.04.2008 13:28:27
Kontakt:

Post autor: Steel2 »

No widzisz, to nie kwestia samego gripshifta a dobrania całości. Można zmieniać biegi przy hamowaniu. Kwestia trochę wprawy i wyczucia. Myślę, że byś się zdziwił co można ( podpowiem Ci, że nawet zmiana kciukiem biegów jest możliwa :) ). Absolutnie nie mówię, że dla każdego i w każdej konfiguracji.
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

No to gratuluję i idę do Obi wybrać sobie ładną łopatę... Choć w systemie 2:1 to pewnie nawet dla największych ekwilibrystów sprawa ciężka...

Dobór całości - a kto się będzie w to bawił? Trigger pozwala na dużą dowolność w ustawieniu, w GS masz wszystko na amen no i nawet dedykowane dźwignie są bardzo krótkie, a Shimano są jeszcze krótsze. Może tak jak pisze Monx, Hope Moto, tego nie sprawdzałem, ale większość klamek będzie wystawała za mało.
Steel2
Posty: 3438
Rejestracja: 11.04.2008 13:28:27
Kontakt:

Post autor: Steel2 »

B.Z. pisze:Dobór całości - a kto się będzie w to bawił?
Każdy kto chce mieć dobry sprzęt. Umiejętne dobranie to naprawdę ważna sprawa i wbrew pozorom wcale nie łatwa.

ps. sorki, że zdjęcie małe, nie mam większego.
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
mlynooo
Posty: 1171
Rejestracja: 07.08.2004 11:47:51
Kontakt:

Post autor: mlynooo »

ja mam manetki SLX i jestem zadowolony. ktos napisal ze biegi sie zbija palcme wskazującym a podnosi kciukiem - BZDURA!!!! dzialaja tak samo jak SRam na jednego palca. manetki te mozna wyregulowac bardzo dobrze. posiadają 3 zakresy regulacji oddalenia manetki od gripow. wyswietlacz jest odkręcany. Naprawde polecam, wg. mnie to najlepsza manetka jezeli chodzi o stosunek ceny do jakosci.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

No to przeczytaj pierwszy post, ja nie mam wątpliwości, że tutaj o doborze nie ma za specjalnie mowy, bankowo miałby problem taki jak pisałem.

Gwoli "dobrego sprzętu" - ja akurat nigdy nie miałem ambicji posiadania wypasionego roweru, miał bym odpowiednio wytrzymały i ergonomiczny, szczególnie tej drugiej kwestii poświęcałem zawsze sporo uwagi. U siebie przerabiałem mocowania manetek, bo fabryczne mi nie odpowiadały. W czasach kiedy "ćwiczyłem" te grip shifty robiłem przymiarki do różnych klamek, żadne, które można było kupić w sklepie nie pozwalały na chwycenie całosci "obok" manetki. Teraz jest co prawda więcej sklepów internetowych, ale one wcale nie ułatwiają zadania, nie mając puntu odniesienia tak naprawdę poza tym, że masz wszystko dostępne to tak naprawdę nie wiesz jak będzie wyglądało jak to założysz u siebie. Fajnie jak akurat trafisz coś u siebie, albo jak widziałeś coś gdzieś i wiesz jak wyglada na realu, ale jak nei masz takiej opcji to sobie z tym nie poradzisz. Nie twierdzę, ze wiem o rowerach dużo, ale jeżdżę i znam rózne graty od dłuższego czasu, kiedyś miałem takie manetki w rowerze:

http://i141.photobucket.com/albums/r77/ ... -thumb.jpg

a mimo to nie mam żadnej koncepcji na sensowną klamkę, no, może poza Hope o którym pisał Monx, ale własnie - ile klamek oprócz tego jeszcze się nadaje?

Z triggerami nie ma 5% tych problemów, ZAWSZE mozna to dopasować tak, żeby wszystko było pod ręką, poza tym co oczywiste nie ma w ogole potrzeby usuwania manetki spod ręki, wręcz przeciwnie.
Umiejętne dobranie to naprawdę ważna sprawa i wbrew pozorom wcale nie łatwa.
Też tak sądzę i dlatego postuluję nie komplikować sobie życia jeszcze bardziej. Poza tym nawet jeśli takie coś dobrze ustawisz, to obsługa będzie znacznie trudniejsza. Nigdy nie próbowałerm zwykłym GS 1:1 redukować biegu jednocześnie hamując, ale GS 1:2 to nawet w trakcie normalnej jazdy wymaga znacznie więcej siły i precyzji. Koniecznośc przyłożenia większej siły wynika z większego przełożenia (Dlatego ten cały śmieszny revoshifter Shimano posiada przekładnię, która jednocześnie odpowiada za wyjątkowo niepewną pracę), a do tego masz mniejsze skoki. Jednym palcem to ewentualnie mozna tam popuścić linkę, no, chyba że zamontujesz przerzutkę z odwrotną sprężyną, ale moim skromnym zdaniem to też nie jest dobre rozwiązanie. Nie wiem jak dużej wprawy potrzeba, zeby coś takiego sprawnie obsługiwać.
Wooyek
Posty: 2443
Rejestracja: 26.12.2005 17:09:56
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: Wooyek »

Nie chce mi się czytać Waszych wypocin na temat wyższości cyngli nad gripshiftami i odwrotnie, bo to udowadnianie wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą... Jak ktoś lubi obrotowe, to sobie takie kupi, a temat jest o cynglowych i tu dochodzimy do tego, że...

KUPUJ SLX!!! Zdecydowanie. Mam Attacka w zjazdówce i jest beznadziejny. Jedyna zaleta to to, że zajmuje mało miejsca na kierownicy (można zamontować między klamką a gripem), a mimo to ma wskaźnik biegu.

Ergonomia natomiast zerowa - toporna, duża dźwignia działa totalnie inaczej, niż bardzo delikatna mała (trudno wyczuć, bo z dużą musisz się siłować, a małą praktycznie zawsze przypadkiem zmienisz o kilka przełożeń). Do tego odstęp między nimi jest za duży, podobnie jak skok dużej dźwigni - jakbyś nie ustawił, nigdy obie dźwignie nie będą idealnie pod ręką. Jak ustawiłem sobie łatwy dostęp do małej dźwigni, to duża obtarła mi skórę na dłoni...

A SLX to inna bajka - opór i skok obu dźwigni są lepiej do siebie dobrane, łatwo więc je wyczuć. Dźwignie są blisko siebie, można zmieniać biegi w każdej chwili bez wyginania nadgarstka. No i zrzucać można zarówno kciukiem, jak i palcem wskazującym. Wada jest taka, że jak chcesz mieć manetkę między klamką a gripem, to musisz zdemontować "telewizorek".

Jak SRAM, to tylko X.9 i X.0.
Monx
Posty: 398
Rejestracja: 28.02.2008 15:03:59
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Monx »

B.Z. pisze:Hope o którym pisał Monx, ale własnie - ile klamek oprócz tego jeszcze się nadaje?

Kilka Hope'ów, w tym na pewno Moto 6, widziałem śmigającego Mag'a z GS.
Jest ogólnie parę starych, niekompaktowych klamek które by spasowały. Krótkie badanie organoleptycznie daje Aurigom Comp, Hayesom Sole szansę. Generalnie chyba wszystkie klamki "prostopadłe" ( typu SLX, stroker ) odpadają.


Precyzując: nadaje się wszystko ale nie każdemu wszystko pasuje. ;)

mlynooo pisze:ktos napisal ze biegi sie zbija palcme wskazującym a podnosi kciukiem - BZDURA!!!!
Albo czytanie ze zrozumieniem zawodzi, albo ja źle coś napisałem. Chodziło mi o dźwignię 2way która działa w dwie strony - na wskazujący i na kciuka. Co po niedługim pomyśleniu daje 2 biegi na skok.
Wooyek pisze:Wada jest taka, że jak chcesz mieć manetkę między klamką a gripem, to musisz zdemontować "telewizorek".
Niekoniecznie, da się z telewizorkiem który dekoncentruje zanim się człowiek nie nauczy wyczuwać nogami/pamiętać co ma wrzucone.

SeraaX fakt, sorry - mój błąd.
Rafcik
Posty: 158
Rejestracja: 03.07.2009 22:13:19
Lokalizacja: Sanok
Kontakt:

Post autor: Rafcik »

Czyli z wszystkich postów wyczytałem to ze to jest tylko kwestia gustu :)
ok dzięki za to ze mi doradziliscie :)
Jednak do dh jest Lepszy SRAM :) biore Attack :)
http://rafcik.pinkbike.com/
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

Monx pisze:Chodziło mi o dźwignię dualcontrol która działa w dwie strony - na wskazujący i na kciuka.
to się nazywa 2way release, dual control to zupełnie co innego ;)

Co do tematu ja tez bym brał slxa, działa bardzo dobrze.
łłInna sprawa, że bardzo podobnie działa też deore ( duża różnica jest dopiero w xt), tyle że nie ma regulacji położenia manetki i odkręcanego monitorka. Jak komuś to niepotrzebne to może kupić tańszą deorkę. Ja wybrałem deore tylko dlatego że akurat slxa nie było na stanie, a chciałem mieć na już :) Ale i ją mogę polecić z czystym sumieniem.
bankieries
Posty: 93
Rejestracja: 10.07.2007 14:54:14
Kontakt:

Post autor: bankieries »

Rafcik Ja mam attack z przerzutką shimano sora i jest ok.
Zaletą tej manetki jest mały telewizorek - jednak jest bardzo czytelny.
Tak jak pisali poprzedni użytkownicy zależy to od gustu.
Ja wolę zmieniac przerzutki jednym palcem tak, żeby wskazujący był zawsze na heblu.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość