
leogang to akurat jest przenośnia, ale czy nie chodzi o to, żeby dążyć do jakiegoś celu? jak mamy zrobić tam fajne trasy, może jakiś tor 4x czy dirty? zaczynamy od zawodów. ile było postów o czantorii, że się marnuje, że fajna góra, ale nikt nic nie robi. MP to dobra impreza, żeby coś pokazać, zadziwić władze wyciągu itd.
władze to zarząd, a wyciąg należy do miasta. Skoro burmistrz i leśniczy są z nami, a wszystkie decyzje należą do jednego kolesia, który pociąga za przysłowiowe sznurki i to do niego musimy się przystosować biorąc wszystko na siebie.