JP i cały ten szyt

snizy
Posty: 1045
Rejestracja: 12.04.2007 06:54:24
Lokalizacja: Bojszowy
Kontakt:

Post autor: snizy »

WaSu_BiKeR pisze:innych żeczy nie bede ich wymienial choc muglbym cale mnostwo rownie dobrze muglbym cisnac
Polecam Ci zasady ortograficzne... masakra dosłownie.

dla mnie całe to JP to jedno wielkie pozerstwo i debilizm dla dzieci (akcent na "dzieci" bo nikt dorosły takich głupot by nie słuchał)
Lisek-Tm
Posty: 1175
Rejestracja: 06.05.2006 18:08:56
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Lisek-Tm »

WaSu_BiKeR o kurde, ja myslalem ze to Twoj brat pisal a nie Ty :p
Krakus_dh
Posty: 1972
Rejestracja: 28.06.2005 22:16:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Krakus_dh »

JejQ pisze:Polski hip - hop to jest gowno w wiekszosci. Konczy taki gosciu podstawowke, i potem mysli sobie jak kase trzepac. Znam takich, bez planow na przyszlosc. Picie, palenie.. i rymy. Takie ciemne towarzystwo.
W większości? Zastanów się co mówisz, tacy raperzy jak chociaż by OSTR (za którym osobiście nie przepadam ale ma świetne inteligentne teksty), Eldo z Grammatikiem, Pezet, chłopaki z WWO czy nawet Peja i Tede. Ten pierwszy przezmnie wymieniony skończył Akademię Muzyczną i śmiga na trąbce itp.

Kamilu L. Prawda jest taka że gdyby któraś z punkowych grup zaczęła promować hasło JP, co mogło by się stać, to nie pisnął byś ani słowem. A naturalnym jest że jako prawdziwy punk jesteś pejoratywnie nastawiony do kultury hiphopowej (tak jak większość w tym temacie). Mogę się założyć że analizując teksty jakiejś grupy punkowej znalazł bym równie dobre rodzynki co krytykowane przez Was postulaty jp-chłopaków.

Jeszcze mały cytacik z wiki:

Generalnie, punk, którego początkowym założeniem był brak jakiejkolwiek ideologii, w miarę upływu czasu przekształcał się w ruch społeczno-polityczny wymierzony przeciwko instytucjom, które, (jak uważali członkowie ruchu) ograniczają wolność i niezależność człowieka: rząd i jego aparat przymusu – policja i wojsko, zorganizowana religia, środki masowego przekazu, wielkie korporacje itp. Negacja wszelkich form rządów doprowadziła do przyjęcia przez znaczną część punków ideologii anarchistycznej* w jej licznych odmianach.

Jak dla mnie, no sorry, ale jest to równie nieprzemyślane co jebanie policji. Usuniemy rządy i policje, super. Środki masowego przekazu, nie pooglądasz punku na mtv2. Wielkie korporacje, no sam sobie glanów nie zrobisz. Tak chce tylko zobrazować że na siłę można też uznać za idiotyzm ideologię punkową. Ja tak nie uważam, mam to w gdzieś.

Ja tu nie chce nikogo krytykować, bo generalnie mam to w dupie co kto sobie słucha i tez jakoś bardzo mnie to nie boli że jedziecie po firmie, hip hopie itp ale nie popadajcie w skrajność. Jakos nie widze za bardzo tego szerzenie się jp itp na ulicach w centrum większych miast. Na osiedlu to co innego, wiadomo.

calm down
http://www.pinkbike.com/photo/924780/



naaakurwiaj!
Lisek-Tm
Posty: 1175
Rejestracja: 06.05.2006 18:08:56
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Lisek-Tm »

Krakus_dh
Notatka z wikipedii to nic innego czysta teoria i definicja Anarchii jako nieladu i chaosu.
Ja to sobie wyobrazam w inny sposob, mianowicie po usunieciu wielkich korporacji wyzyskujacych czlowieka glany np beda szyli szewcy.
Srodki masowego przekazu w tej chwili nie zajmuja sie niczym pożytecznym tylko tworzeniem coraz to nowych oglupiajacych szary tlum programow (typu taniec z gwiazdami, seriale, itp), czy nie uwazasz ze w takiej postaci wogole nie powinny istniec? a jesli juz istnieja niech zajma sie czyms powaznym, uswiadamianiem spoleczenstwa, a nie podawaniem gotowej przetrawionej papki.
nawet nie mam pojecia ze jest cos typu mtv2 i jesli leci tam Punk to jest to przegiecie.
Co do usuniecia Wladzy wraz z jej narzedziami typu policja to nie o tym mowi ideologia Punkowa, Punk jest wolnoscia i swiadomoscia a kazdy ta wolnosc inaczej postrzega, Punk mowi o tym ze wladza itp sa nie potrzebne w dojrzalym do tego swiecie, nasz niestety taki nie jest. chociaz z drugiej strony w takim swiecie wladza lub jej brak nie mialyby zadnego znaczenia, czyz nie to jest Anarchia?

O Punku ktory przyslowiowo jebie system i wszystko dookola spiewaly zespoly dawno dawno, za czasow ś.p. Jarocina, wtedy kiedy to takie hasla pomogly ludzia uwierzyc w siebie i wyzwolic sie z pod terroru. Teraz wiekszosc zespolow spiewa piosenki dostosowane do realiow dzisiejszego swiata, przeanalizuj sobie teksty z tych nowszych plyt gagi, dezertera, wlochatego, leniwca, pidzamy porno, itp.
Wiekszosc zespolow Punkowych postawila teraz na rozwoj swiadomosci w ludziach, a nie krzyczenie pustych hasel.
Nawet zespol The Analogs grajacy street punka dla Oi!-owców w najnowszej plycie zmienil podejscie do swoich tekstow.

ale sie rozpisalem a pewnie i tak nie wielu to zrozumie ;p
pozdrawiam.
artin.van.bruyen
Posty: 1208
Rejestracja: 19.09.2007 20:20:18
Lokalizacja: Krotoszyn
Kontakt:

Post autor: artin.van.bruyen »

jedyne czego nie nawidze - peja - i te jego teksty w jego śmiesznych piosenkach,
jaki to on nie jest ze z ulicy.
zaraz zostane zjechany :D ale taka prawda, wole posluchać pięknego płynącego "upliftingu" (niektórzy gadają że sztuczna muza, prawda ale piękna) albo jakiś gothic metal typu nightwish, to jest piekne
Wojtekrk
Posty: 365
Rejestracja: 23.12.2008 21:17:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Wojtekrk »

Krakus_dh Dzieki, ze sie za hip hopem wstawiles. Pozdro dla prawdziwych.
owczar
Posty: 213
Rejestracja: 12.02.2005 20:02:09
Lokalizacja: ldz
Kontakt:

Post autor: owczar »

Media wypromowały całe pokolenie JP2 i inne wynalazki. A konsumenci z wypranymi mózgami to jak zwykle łyknęli... Ci którzy nie łyknęli nie chcą być gorsi niż ci na topie i pozują na tych co łyknęli i są w danej chwili na piedestale.
A skoro łykają to dlaczego ktoś ma na tym nie zarobić? I zarobili wszyscy, którzy wpadli na ten pomysł. Koszulki, kubki, medaliki, figurki, posągi, piosenki i czego tam jeszcze nie było...
Jak dla mnie głupia moda i tyle, która promowana jest w trzech celach konsumpcja konsumpcja i jeszcze raz tu was zaskoczę konsumpcja...
Teraz zauważyłem, że zrobiła się moda na 'jestem hardcorem' za 3 miesiące będzie to moda na bieganie z odkrytymi pośladkami po parku. Kto wie?
Wjtk
Posty: 435
Rejestracja: 15.09.2008 15:51:01
Kontakt:

Post autor: Wjtk »

Lisek-Tm Jak dal mnie to do Punk-u sie nie dorasta a wyrasta. Kiedy człowiek te wszystkie hasła zderzy z realiami wydają się one śmieszne i utopijne. Kilka lat temu słuchałem Dezertera, Włochatego, Pidżamy (jak dla mnie Marechef i I Bułgarskie to pełna komercja plus projekt Strachyy na Lachy komeracja x10) nie widzę w tekstach niczego specjalnego i nie widzę potrzeby analizowania ich tekstów bo są bardzo proste i niczego nowego nie wnoszą. Są za to dobrze nagrane i melodyjne, wszystkim zależy by sprzedać jak najwięcej płyt i nie sądzę, że Grabarzowi przeszkadzało, że na jego koncercie najgłośniej piszczały 14 latki. Teraz dla mnie najbardziej przyswajalna jest muzyka bez przekazu, instrumentalna (patrz. Beirut). Dla mnie Punk to zawsze zostanie subkultura dla nastolatków w okresie buntu, powtarzających hasła, których sami nie rozumieją i powtarzanie w kółko, że komunizm w swoim założeniu jest świetny. Nie uważam tego ruchu za poważny w żadnym stopniu bo nikt tak na prawdę nie wie kim są Punk-owie nawet oni sami, każdy inaczej to definiuje i nie powiesz, że wymyślam bo naprawdę słyszałem wiele teorii, chociaż teraz najbardziej kojarzy mi się to z ziomkami krzyczącymi o wino z naszywkami Punx not dead. Trochę nieżyciowa ideologia.
A co do JP to nawet nie będę komentował, bo nawet nie ma o czym pisać.
[b] Monkeyman [/b]
Lisek-Tm
Posty: 1175
Rejestracja: 06.05.2006 18:08:56
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Lisek-Tm »

Wjtk wiekszej glupoty to w zyciu nie slyszalem. subkultura dla nastolatkow w okresie buntu, wiesz jak sie nazywa takich ludzi? wiesz na pewno - poprostu kinder, to nie jest Punk, wiesz co to jest Punk? sa to ludzie z Antify walczacy o rownosc, sa to ludzie z Federacji Anarchistycznej walczacy o prawa zwierzat itp. a ludzie krzyczacy o wino to nie Punki, to poprostu zule. a jesli sadzisz ze nawet Punki nie wiedza kim tak naprawde sa to nie dorosles do tego zeby pojac przeslanie tej muzyki, i nie koniecznie chodzi mi o utopijne przeslanie, ale o to zyciowe, o ktorych teraz wiekszosc starych zespolow Punkowych spiewa. co do Grabowskiego to oczywiscie masz absolutna racje, Pidzama stala sie komercyjna i bardzo dobrze ze zawiesili dzialalnosc, pewnie sami dostrzegali swoja sprzedajnosc, a strachow na lachy nikt nie uznaje za Punk, jest to poprostu rock (nieobrazajac znaczenia tego slowa). o tym ze kazdemu zalezy zeby sprzedac jak najwiecej plyt to widzisz cos dziwnego w tym? wiekszosc z tych ludzi nie pracuje, zyja tylko z koncertow i sprzedazy plyt, i nie zyja wcale ponad poziom, zyja jak przecietny czlowiek. A wiem to bo rozmawialem z osobami takimi jak Mucha (leniwiec) , Robal (dezerter) , Siczka (ksu) , Siwy (defekt muzgó) i jeszcze troche takich osob.
Taka jest prawda ze gdyby nie Punk i Jarocin, uswiadamianie mlodych ludzi do buntu i wyzwolenia sie to dalej bysmy byli pod wladza ruskich.
Pozdrawiam
Lisek-Tm
Posty: 1175
Rejestracja: 06.05.2006 18:08:56
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Lisek-Tm »

Wjtk i sam tez uwazam ze Punk nie wnosi w moje zycie nic nowego, ale poprostu podejmuje wazne i przemilczane tematy, nie wnosi nic nowego a i tak wiekszosc ludzi tego nie rozumie.
a to ze muzyka musi miec dla mnie przeslanie to ot taki moj kaprys, dziwny jestem, poprostu lubie myslec.
Wjtk
Posty: 435
Rejestracja: 15.09.2008 15:51:01
Kontakt:

Post autor: Wjtk »

Lisek-Tm Daruj sobie te insynuacje. Muzyka dziś klasyczna, kiedyś pełniła funkcję czysto rozrywkową. Są dużo bardziej wydajne formy wspomagające myślenie i ja wolę się na nich skupić, a muzykę traktować jako relaks. Lepsze czysta forma, dobry głos i walory instrumentalne, niż przesłanie w marnej uproszczonej formie.
[b] Monkeyman [/b]
Lisek-Tm
Posty: 1175
Rejestracja: 06.05.2006 18:08:56
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Lisek-Tm »

Wjtk marna uproszczona forma poteguje tekst.
Wjtk
Posty: 435
Rejestracja: 15.09.2008 15:51:01
Kontakt:

Post autor: Wjtk »

Lisek-Tm Jaki tekst? Każdy tekst? Jakoś to hasło do mnie nie przemawia. Dla niektórych piosenka to jednak trochę za mało i warto poszerzyć to o tekst.
[b] Monkeyman [/b]
Lisek-Tm
Posty: 1175
Rejestracja: 06.05.2006 18:08:56
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Lisek-Tm »

Wjtk nie kazdy tekst, tekst ktory zmusza do refleksji. wogole co my porownujemy, muzyke ktora mowi o ogolnej wolnosci i milosci do durnych hasel jp. hahahaah.
M_B
Posty: 48
Rejestracja: 10.08.2006 21:56:58
Kontakt:

Post autor: M_B »

wiesz co to jest Punk? sa to ludzie z Antify walczacy o rownosc, sa to ludzie z Federacji Anarchistycznej walczacy o prawa zwierzat itp.
:shock: :shock: :shock: :shock:

Co do całego JP... cóż, wszyscy wiemy że to moda i minie jak każda inna.
dragon44
Posty: 241
Rejestracja: 24.06.2006 11:22:40
Lokalizacja: Lubsko/Zielona Góra/Wrocław
Kontakt:

Post autor: dragon44 »

O gustach się nie dyskutuje, jeden woli harmonie melodii, drugi przekaz. To że w każdym rodzaju muzyki są perełki niosące pozaczasowy przekaz, nie ma co dyskutować. Mało kto je zna, bo są zapomniane i przeklęte przez media pchające masom suchą karmę.
Wjtk pisze: Nie uważam tego ruchu za poważny w żadnym stopniu bo nikt tak na prawdę nie wie kim są Punk-owie nawet oni sami, każdy inaczej to definiuje i nie powiesz, że wymyślam bo naprawdę słyszałem wiele teorii
to samo tyczy się FR, dodając: ale każdy* ma to w sercu

*czytaj: ten kto chce

Wracając do tematu yy..... no.... jp jest... yyy... bez sensu
gg: 701107
Vel
Posty: 82
Rejestracja: 18.11.2004 09:37:04
Kontakt:

Post autor: Vel »

Widzicie, akurat trafiła kosa na kamień.
Rap i Punk jako muzyka, są proste i dość płaskie. Wyrażają emocje i bunt "prosto w ryj".

Tworzone Zazwyczaj przez prostych ludzi dla prostych ludzi. Punk w tej chwili jest marginalny. Z kolei to co prezentują sobą niektórzy raperzy woła o pomstę do nieba. Wcześniej ktoś jako przykład muzyka wymienił "człowieka z ulicy, reprezentującego biedę - Peję". Gówniarza bez dystansu do własnej prymitywnej twórczości.

Hemp gru, sorry, ale głupsze teksty chyba tylko Firma pisze.

Ten Wasz cały Rap nie tylko muzyce nie wnosi nic nowego. On szkodzi. Osusza mózgi podatnych idiotów, ćwierćinteligentów w przechodzących fazę buntu i innych kulejących na umyśle.

JP jest poprostu wyrażem niemocy, marzeniem impotentów chcących łatwo przyswajalnym hasełkiem zawojować tłumy i kupić sobie Prosche.

Są wyjątki oczywiście, ale w tej chwili tak jak i Punk stanowią margines.
Got to get AIRBORNE before it's too late!
Lisek-Tm
Posty: 1175
Rejestracja: 06.05.2006 18:08:56
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Lisek-Tm »

Vel Mylisz sie, rap wyraza bunt "prosto w ryj", Punk wyraza bunt, ale bunt wewnatrz siebie. Nie pamietam kto to powiedzial, na pewno ktos ze skladu Dezertera, albo Grabowski albo Skandal jak zyl jeszcze, w kazdym razie szlo to jakos tak: "hiphop/rap i Punk mowia o tym samym, ale hiphop/rap mowi z perspektywy lawki w parku, a Punk mowi z perspektywy barykady w centrum miasta".
Punk jest tworzony przez prostych ludzi? gowno prawda, prosci ludzie sa zazwyczaj odbiorcami. Punk nie jest tyle buntem, co nawoluje do zycia zgodnie z samym soba w swiadomosci wszystkiego co sie robi.
Co do rapiarskich tekstow itp to masz calkowita racje, niestety ale przez rap i hiphop (nie pomijajac techna, disco polo itp itd) mlodzi ludzie sa jacy sa.
Wszystkie te hiphopy i rapy nakrecaja cala popkulture, no ale coz.... moda.

I rozkmin sobie ze jak cos stanowi margines to nie koniecznie jest zle, malo tego, jak cos stanowi margines to znaczy ze cos w tym jest. Tylko poprostu nie garna do tego wszyscy prosci ludzie owczym pedem.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość