Prawo jazdy - jazda bez, kategorie B1, A1, motorower
-
- moderator
- Posty: 2872
- Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
- Lokalizacja: Canada
- Kontakt:
Xxsin Niezupełnie, możesz jechać na rowerze i wymusić pierwszeństwo na skrzyżowaniu, a kierujący samochodem może odruchowo odbić w którąś strone by cię nie rozjechać i wjedzie w przystanek autobusowy lub co innego powodując konkretny wypadek. Więc nie wiem co w tym głupiego
Trek Session Park
www.pinkbike.com/photo/12075880/
www.pinkbike.com/photo/12075880/
Xxsin w Polsce też chcą wprowadzić takie radary połączone w system monitorujący. Ruszasz z Krakowa do Warszawy i po drodze masz 15 radarów które non stop rejestrują prędkość. Gdy docierasz do Częstochowy w innym czasie niż średni wynikający z wyliczeń - czyli masz cegłę w prawej stopie !! Radar automatycznie przesyła fociszona do odpowiedniej instytucji a Ty za chwilę dostajesz papierek z wezwaniem do zapłaty. tak to działa w Europie więc z czasem i u nas będzie.
Często i gęsto radary to atrapy ale mimo wszystko ludzie zdejmują nogę z gazu i właśnie o to chodzi !! jest wiele sposobów na ograniczanie średniej prędkości...bardziej liczy się płynność jazdy z miejsca A do miejsca B niż chwilowe prędkości maksymalne. Wiele razy miałem takie polewy z "rajdowców" co na 3 -go wycinali kilka aut po to aby za chwilę zostac zgodnie z przepisami wyprzedzonym w miejscu dozwolonym...
W DH też liczy się płynność...a nie piec na prostej a hamowanie do zera na pierwszym zakręcie gdzie potrzebna jest technika !!
Czasem warto płynnie jechać i 15minut stracić niż walczyć i szarpać się z ryzykiem.
przykład z życia
Warszawa - Nowy Sącz, koniec grudnia,śnieg od Kielc do NS. czas jazdy 3.5 h auto z silnikiem 1.4 ale płynna czysta jazda..jak ktoś zna trasę to wie ile średnia na niej wynosi
Często i gęsto radary to atrapy ale mimo wszystko ludzie zdejmują nogę z gazu i właśnie o to chodzi !! jest wiele sposobów na ograniczanie średniej prędkości...bardziej liczy się płynność jazdy z miejsca A do miejsca B niż chwilowe prędkości maksymalne. Wiele razy miałem takie polewy z "rajdowców" co na 3 -go wycinali kilka aut po to aby za chwilę zostac zgodnie z przepisami wyprzedzonym w miejscu dozwolonym...
W DH też liczy się płynność...a nie piec na prostej a hamowanie do zera na pierwszym zakręcie gdzie potrzebna jest technika !!
Czasem warto płynnie jechać i 15minut stracić niż walczyć i szarpać się z ryzykiem.
przykład z życia
Warszawa - Nowy Sącz, koniec grudnia,śnieg od Kielc do NS. czas jazdy 3.5 h auto z silnikiem 1.4 ale płynna czysta jazda..jak ktoś zna trasę to wie ile średnia na niej wynosi

http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
to zrobi sie chwile postoju i tyle, jeżdże szybko i jeździć szybko będe (jak większość ludzi, tylko że większość sie nie przyznaje). Założą więcej radarów? Trudno, będe zwalniac a za nimi i tak przyspieszać. Ograniczenia prędkości w niczym nie pomagają! Da sie jeździć szybko i bezpiecznie!Schodek pisze:Xxsin w Polsce też chcą wprowadzić takie radary połączone w system monitorujący. Ruszasz z Krakowa do Warszawy i po drodze masz 15 radarów które non stop rejestrują prędkość. Gdy docierasz do Częstochowy w innym czasie niż średni wynikający z wyliczeń - czyli masz cegłę w prawej stopie !! Radar automatycznie przesyła fociszona do odpowiedniej instytucji a Ty za chwilę dostajesz papierek z wezwaniem do zapłaty. tak to działa w Europie więc z czasem i u nas będzie.
Słyszałes o czymś takim jak przyjemność z jazdy? I nie wyjeżdżaj mi tu z tekstami, że jak chce butować to mam jechać na tor, bo to nie ma nic do rzeczy...Schodek pisze:Czasem warto płynnie jechać i 15minut stracić niż walczyć i szarpać się z ryzykiem.
Masz wręcz socjalistyczne poglądy: wszystko zakazać, obłożyć przepisami itd to totalnie nic nie daje. Raczej bym sie skupił na poprawie nauki jazdy bo 95% kierowców nie potrafi wyjść z prostego poślizgu, dobrą opcją jest opanowanie poślizgu na egzaminie jak w krajach skandynawskich. Mniej skupiania sie na przepisach wiecej na wychodzeniu z krytycznych sytuacji. Wypadków nigdy sie nie uniknie, ale gdy ludzie nauczą sie jeździć, wzrośnie predkość podrózna, przy niewielkim wzroście lub nawet utrzymaniu obecnego poziozmu wypadków, który wg mnie jest akceptowalny.
Pozdrawiam
tanie części, ciuchy, kaski, ochraniacze troya, foxa, thora itdi... 4920194
-
- moderator
- Posty: 2872
- Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
- Lokalizacja: Canada
- Kontakt:
Dokładnie mniej teorii a więcej praktykibabolfr pisze:Mniej skupiania sie na przepisach wiecej na wychodzeniu z krytycznych sytuacji.
http://www.youtube.com/watch?v=HRGmtObqKeo To się nazywa panowanie nad samochodem
Trek Session Park
www.pinkbike.com/photo/12075880/
www.pinkbike.com/photo/12075880/
MLYNoBIKER esp sporo zdziałało... Panowanie to mamy tutaj:http://www.youtube.com/watch?v=8ixQo0KUybU 

tanie części, ciuchy, kaski, ochraniacze troya, foxa, thora itdi... 4920194
babolfr wiem coś na temat przyjemności z jazdy...Ty hamujesz i przyspieszasz a ja mam CB i wiem które to atrapy, więc nie pękaj bo i poślizgać się bokami bardzo lubię ale robię to w miejscach bezpiecznych... obawiam śię że nie wiesz co to płynna,szybka jazda w bezpieczny sposób dla innych podana
Ja tez lubię szubko jechać ale płynnie a to znaczy że mogę jechać ze średnią mniejszą niż Ty tyle że uzyskam czas taki sam jak takie szarpanie....70-200km/h...liczy się średnia przelotowa a nie chwilowa, no chyba że 1/4 mili ale to inna bajka.
Moje poglądy są raczej racjonalne niż socjalistyczne, Twoje za to są młodzieńcze niż dojrzałe...mówisz mogę robić wszystko bo mam na to ochotę a inni niech spadają z drogi ba teraz ja jadę i mam ochotę poszaleć !!
Na zachodzie ludzie gdy mają ochotę poszaleć to jadą na wynajęty tor i się tam bawią i z innymi sprawdzają a w tygodniu normalnie do celu jadą...rozumiem że to socjalistyczny pogląd ?? dbanie o własne i innych zdrowie i życie..??
Młodzi widocznie jesteście i ciągle marudzicie..
pozdro

Ja tez lubię szubko jechać ale płynnie a to znaczy że mogę jechać ze średnią mniejszą niż Ty tyle że uzyskam czas taki sam jak takie szarpanie....70-200km/h...liczy się średnia przelotowa a nie chwilowa, no chyba że 1/4 mili ale to inna bajka.
Moje poglądy są raczej racjonalne niż socjalistyczne, Twoje za to są młodzieńcze niż dojrzałe...mówisz mogę robić wszystko bo mam na to ochotę a inni niech spadają z drogi ba teraz ja jadę i mam ochotę poszaleć !!
Na zachodzie ludzie gdy mają ochotę poszaleć to jadą na wynajęty tor i się tam bawią i z innymi sprawdzają a w tygodniu normalnie do celu jadą...rozumiem że to socjalistyczny pogląd ?? dbanie o własne i innych zdrowie i życie..??

Młodzi widocznie jesteście i ciągle marudzicie..
pozdro
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
No nie mogeSchodek pisze:wiem coś na temat przyjemności z jazdy...Ty hamujesz i przyspieszasz a ja mam CB i wiem które to atrapy, więc nie pękaj bo i poślizgać się bokami bardzo lubię ale robię to w miejscach bezpiecznych... obawiam śię że nie wiesz co to płynna,szybka jazda w bezpieczny sposób dla innych podana Mr. Green

tanie części, ciuchy, kaski, ochraniacze troya, foxa, thora itdi... 4920194
-
- moderator
- Posty: 2872
- Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
- Lokalizacja: Canada
- Kontakt:
Co nie zmienia faktu że większość w takiej sytuacji by się zesrałababolfr pisze:esp sporo zdziałało...

Trek Session Park
www.pinkbike.com/photo/12075880/
www.pinkbike.com/photo/12075880/
babolfr masz kłopoty z logiką ?? CB jest legalne..a jak chcesz się trzymać prawa to rozumiem że trasę Poznań Warszawa jedziesz 6h?? i na autostradzie 130km/h tylko lecisz, w każdej wiosce trzymasz przepisową prędkość, nie gadasz przez telefon i masz w 100% sprawne auto, a wszyscy w środku mają zapięte pasy ?? i badania gaśnicy też masz aktualne ??
Jaracie się filmikiem z rajdu, na przygotowanej trasie,gdzie zawodowy kierowca w profesjonalnym samochodzie na wyczynowych oponach tnie bokiem każdy zakręt mając gwarancję że nie nadzieje się na czoło z TIRem ?? Spoko każdy rajd WRC pokazuje na czym to polega...ale tym się właśnie różnią zawodowi kierowcy rajdowi od amatorów szybkiej jazdy że pierwsi wiedzą kiedy mogą a drudzy nie wiedzą co robią...
Pozdro i bez ciśnień...szalejcie ile fabryka dała...powodzenia
Jaracie się filmikiem z rajdu, na przygotowanej trasie,gdzie zawodowy kierowca w profesjonalnym samochodzie na wyczynowych oponach tnie bokiem każdy zakręt mając gwarancję że nie nadzieje się na czoło z TIRem ?? Spoko każdy rajd WRC pokazuje na czym to polega...ale tym się właśnie różnią zawodowi kierowcy rajdowi od amatorów szybkiej jazdy że pierwsi wiedzą kiedy mogą a drudzy nie wiedzą co robią...
Pozdro i bez ciśnień...szalejcie ile fabryka dała...powodzenia
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
ja pierniczeSchodek pisze:masz kłopoty z logiką ?? CB jest legalne..a jak chcesz się trzymać prawa to rozumiem że trasę Poznań Warszawa jedziesz 6h?? i na autostradzie 130km/h tylko lecisz, w każdej wiosce trzymasz przepisową prędkość, nie gadasz przez telefon i masz w 100% sprawne auto, a wszyscy w środku mają zapięte pasy ?? i badania gaśnicy też masz aktualne ??

Napisałem gdzieś że jest nielegalne?Schodek pisze:CB jest legalne..
Chodziło mi tylko o ukazanie rpawdziwego panowania nad samochodem. Tak naprawde zwykłego kierowce można porównać do rekreacyjnego rowerzysty który jeździ całe życie na rowerze, objedzie przeciętnego downhillowca? Szczerze wątpie...Schodek pisze:Jaracie się filmikiem z rajdu, na przygotowanej trasie,gdzie zawodowy kierowca w profesjonalnym samochodzie na wyczynowych oponach tnie bokiem każdy zakręt mając gwarancję że nie nadzieje się na czoło z TIRem ?? Spoko każdy rajd WRC pokazuje na czym to polega...ale tym się właśnie różnią zawodowi kierowcy rajdowi od amatorów szybkiej jazdy że pierwsi wiedzą kiedy mogą a drudzy nie wiedzą co robią..
Jednak da sie nauczyć przynajmniej niektórych odruchów ratujących życie w samochodzie, jednak w żadnej zwykłej szkole jazdy tego nie nauczą, więc pozostaje Ci albo poznawanie samochodu na parkingach, lub niestety drogach albo speclane szkoły jazdy z których praktycznie nikt nie korzysta.
Powtórze Ci jeszcze raz CHODZI MI TYLKO O TO ŻE ZAOSTRZANIE PRAWA NIC NIE DAJE, A TO ŻE JEŹDZISZ CAŁE ŻYCIE SAMOCHODEM NIE ZNACZY ŻE UMIESZ JEŹDZIĆ....
Pozdrawiam i miłej jazdy życze

tanie części, ciuchy, kaski, ochraniacze troya, foxa, thora itdi... 4920194
babolfr...można śmigać szybko i bezpiecznie
kumasz ??
..warto ustalić co znaczy szybko..bo dla jednego 100km/h w deszczu to szybko a dla drugiego 200km/h po śniegu to szybko...
..a zaostrzanie przepisów ma sens jeśli robi się to prawidłowo !!
Podobnie jest po skończeniu uczelni z dyplomem, masz tylko papier ale zero praktyki...masz za to podstawy do jej zdobywania..z samochodem tak samo, masz uprawnienia do trenowania..a gdzie to zrobisz tylko od twojego poziomu zależy..jeden pali gumy w centrum wioski , a drugi jedzie do lasu i lata bokiem..

..warto ustalić co znaczy szybko..bo dla jednego 100km/h w deszczu to szybko a dla drugiego 200km/h po śniegu to szybko...
..a zaostrzanie przepisów ma sens jeśli robi się to prawidłowo !!
Podobnie jest po skończeniu uczelni z dyplomem, masz tylko papier ale zero praktyki...masz za to podstawy do jej zdobywania..z samochodem tak samo, masz uprawnienia do trenowania..a gdzie to zrobisz tylko od twojego poziomu zależy..jeden pali gumy w centrum wioski , a drugi jedzie do lasu i lata bokiem..
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
A pokazywali ludzi, którym niezapięte pasy uratowały życie. Zamierzasz się tak przekrzykiwać na programy z GB, panie 'pierdydolisz'?deviz pisze:pierdyndolisz
kiedyś oglądałem mądre filmiki z GB
pokazywały jak nie zapinając pasów możesz zrobić krzywdę nie tylko sobie, ale innym pasażerom w samochodzie
To już moja sprawa, drogi panie, czy zapnę pasy, czy nie. Czerwoną logiką jest nakazywanie mi schematu, ze względu na innych którzy też płacom. Tworzenie socjalu jest nieodłącznie związane z tworzeniem schematów działania, które nie koniecznie są potrzebne dla normalnego społeczeństwa. Nie będę się tutaj rozwodził na temat tego, co i dlaczego istnieje w państwach socjalistycznych, bowiem jest to temat na wiele stronic czystego tekstu, a przecie nie, szeroko rozumiana, polityka jest tematem tego wątku.Schodek pisze:przykład pasów -jedziesz bez nich, z boku wylatuje Ci synek bogatego fabrykanta w ferrari,wymusza na Tobie odruch ( bezwarunkowy) zmieniasz pas i walisz czołowo w inne auto, wypadasz z fotela,walisz flakami w ziemie ale jakimś cudem żyjesz, jesteś właściwie na granicy życia i śmierci, ale karetka pojawia się w ostatniej chwili, reanimacja,szybka akcja na sygnale do szpitala, 3 zespoły specjalistów ratują Ci życie...koszty ( pewnie w cenie ferrari ) pokrywamy my wszyscy bo Tobie się nie chce zapinać pasów
Widzisz - to jest problem czerwonych i całego socjaluSchodek pisze:pokrywamy my wszyscy bo Tobie się nie chce zapinać pasów

Jeżeli jest się zwolennikiem socjalu, czyli wspólnego przymusowego działania na rzecz ogółu, to trzeba wiedzieć, że do tego ogółu nigdy nie będą należały same Schodki i panie Schodkowe, ale też Iksowskie, Igrekowskie i Filsy, które ze nie koniecznie będą chciały żeby Schodkowi za darmo gipsowali rękę w szpitalu, czego Schodkowi nie życzę. Socjaliści uważają jednak, że trzeba z Filsa zrobić kogoś podobnego do Schodka, żeby w przyszłości podobnych 'nieporozumień' uniknąć - 'trza' wprowadzić kolejny schemat, kolejne prawo, kolejny zapis. To właśnie, drogi Schodku, jest ta czerwona logika - tak w skrócie.
A ciebie stać na to, żeby sprzedać rower, a pieniądze ,które za niego dostaniesz, wpłacić na konto biednych dzieci z Chin, które dla twojej przyjemności muszą produkować zabawki, śrubki, piasty, e-papierosy? Toż to bezsens. Zarabiam, to stać mnie na więcej - proste. Może wprowadzimy progresywne ceny za jedzenie - ja nie widzę różnicy.Schodek pisze:Stać Cię na super drogie dziwki,koks i szybkie auto...masz gest i lubisz szybkie numerki ?? jak tak to stać Cię na progresywne kary za łamanie PRAWA !!
To jest argument za tym, żeby bogatych karać inaczej, a biednych inaczej? Ciekawie rozumiana równość prawa. Chyba nie za bardzo rozumiem twoje majtkowe przykłady.Schodek pisze:! czy masz białe czy czarne stringi to prawo jest takie samo dla Ciebie jak i dla mnie...więc nie płacz że musisz płacić gdy je łamiesz..a kolor dla daltonisty nie ma znaczenia, nawet gdy jesteś "konserwą"
Pozdrawiam
S: NOWE Tarcze Avid G3 160mm przód i tył
Fils dobrze zarabiasz to jesz w drogich restauracjach, zarabiasz mniej to gotujesz w domu po kosztach
i masz progresywne ceny na jedzenie
Nie zapinasz pasów bo masz taki kaprys ale wpływa to na ogólne koszty po wypadku,i to ponosi,Schodkowski,Iksiński i nawet Flisowski z rodziną...bo Ty miałeś gest i nie zapinasz pasów !!
Jak wprowadzą nakaz kasku ( już chyba wprowadzili) a rozwalisz sobie dynię na stoku bo bez niego będziesz jechał to znaczy ŁAMIESZ PRAWO i powinieneś ponieść karę za to, np pokrywasz koszty wypadku ?? Moim zdaniem super sprawa i zmusza do myślenia...albo jedziesz bez pasów i pokrywasz koszty ( lub Twoja rodzina ) wypadku...przykład rowerowy jest słaby bo nie reguluje tego przepis że masz mieć ochraniacze...
Jak najdzie cię ochota spychaczem po przekątnej przez osiedle domków pojechać to tez powiesz że czerwoni ograniczają Twoją swobodę ??
Albo gdy czerwone światło na skrzyżowaniu to też masz to w dupie ??
Ty,Ty,Ty się tylko liczysz a reszta Cię ogranicza...człowieku w jakim świecie żyjesz?? może kup sobie stepu w Azerbejdżanie kawałek to tam będziesz swobodny...zawsze
Pozdro i bez spiny..

Nie zapinasz pasów bo masz taki kaprys ale wpływa to na ogólne koszty po wypadku,i to ponosi,Schodkowski,Iksiński i nawet Flisowski z rodziną...bo Ty miałeś gest i nie zapinasz pasów !!
Jak wprowadzą nakaz kasku ( już chyba wprowadzili) a rozwalisz sobie dynię na stoku bo bez niego będziesz jechał to znaczy ŁAMIESZ PRAWO i powinieneś ponieść karę za to, np pokrywasz koszty wypadku ?? Moim zdaniem super sprawa i zmusza do myślenia...albo jedziesz bez pasów i pokrywasz koszty ( lub Twoja rodzina ) wypadku...przykład rowerowy jest słaby bo nie reguluje tego przepis że masz mieć ochraniacze...
Jak najdzie cię ochota spychaczem po przekątnej przez osiedle domków pojechać to tez powiesz że czerwoni ograniczają Twoją swobodę ??
Albo gdy czerwone światło na skrzyżowaniu to też masz to w dupie ??
Ty,Ty,Ty się tylko liczysz a reszta Cię ogranicza...człowieku w jakim świecie żyjesz?? może kup sobie stepu w Azerbejdżanie kawałek to tam będziesz swobodny...zawsze
Pozdro i bez spiny..
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
W domyśle chodziło o cenę konkretnego produktu, a nie dwóch różnych. Nie szukaj niedomówień, bo oboje jesteśmy istotami rozumnymi.Schodek pisze:dobrze zarabiasz to jesz w drogich restauracjach, zarabiasz mniej to gotujesz w domu po kosztach Wink i masz progresywne ceny na jedzenie
Czym to się różni od twojej pasji: jazdy downhillowej na rowerze. Ty też możesz podrożyć koszty. Pisałem już o tym, odnieś się do mojego postu.Schodek pisze: Nie zapinasz pasów bo masz taki kaprys ale wpływa to na ogólne koszty po wypadku,i to ponosi,Schodkowski,Iksiński i nawet Flisowski z rodziną...bo Ty miałeś gest i nie zapinasz pasów !!
Schodek pisze:Jak wprowadzą nakaz kasku ( już chyba wprowadzili) a rozwalisz sobie dynię na stoku bo bez niego będziesz jechał to znaczy ŁAMIESZ PRAWO i powinieneś ponieść karę za to, np pokrywasz koszty wypadku
W rozmowie o tym jakie prawo być powinno, głupim pomysłem jest odwoływanie się do prawa już istniejącego (jeżeli teoretyzujemy) lub hipotetycznego (jeżeli mowa o prawie już istniejącym), nieprawdaż?Schodek pisze:przykład rowerowy jest słaby bo nie reguluje tego przepis że masz mieć ochraniacze...
To nie zapinanie pasów powoduje wypadki? Ciekawe. Logicznym wydawałby się zapis o tym, że jak jechałeś bez pasów to powinieneś ponieść koszty leczenia urazów, które w ten sposób powstały. (Tutaj po raz kolejny widać, że najlepszym sposobem jest prywatyzacja służby zdrowia i ubezpieczeń zdrowotnych.)Schodek pisze:albo jedziesz bez pasów i pokrywasz koszty ( lub Twoja rodzina ) wypadku..
Jak to się ma do zapinania pasów bezpieczeństwa i mandatów progresywnych? Czy ja gdzieś zanegowałem sensowność znaków drogowych? A może uważasz, że przejeżdżanie na czerwonym świetle jest taką samą zbrodnią jak narażanie samego siebie, gdy nie zapinam pasów?Schodek pisze:Albo gdy czerwone światło na skrzyżowaniu to też masz to w dupie ??
Nie reszta, tylko twórcy bezsensownych schematów, które nie są w żaden sposób potrzebne. Dobrym schematem jest np. wpajanie dziecku, że nie wolno kraść. Co takiego dobrego jest w zapinaniu pasów? Nie wiem. Każdy powinien dbać o siebie, działać na własne ryzyko i ponosić odpowiedzialność, a nie dostawać mandat za to, że ma w dupie swoje życie. Poza tym mówienie, że w moim toku rozumowania liczę się tylko JA jest błędne, ponieważ 'ja daje' ludziom możliwość wyboru, a ty nie. Nie ja tworze bezsensowne schematy, tylko 'ty'.Schodek pisze:Ty,Ty,Ty się tylko liczysz a reszta Cię ogranicza...
Wracając do tego nieszczęsnego czerwonego światła. Jeżeli przejeżdżam na czerwonym świetle to łamie zasadę według której poruszamy się w ruchu drogowym. W ten sposób narażam osobę np. przechodnia na utratę zdrowia/śmierć w wyniku mojego nie stosowania się do zasad. Jeżeli nie zakładam pasów bezpieczeństwa to w żaden sposób nie narażam osób trzecich np. przechodniów.
Nakaz zapinania pasów wynika tylko i wyłącznie z niesprawności monopolu (obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne), czyli socjalu, a nie z powodów moralnych.
Czy uważasz, że, bo to bardzo podobne przypadki, powinno się wprowadzić nakaz ubierania szalików przy temperaturach poniżej zera - w końcu chora jednostka, to strata ogółu? Może powinno się wprowadzić zakaz otyłości, bo przecież ona też naraża na straty NFZ?
Pozdrawiam
S: NOWE Tarcze Avid G3 160mm przód i tył
Fils dziwny tok masz...
..idąc dalej
Kodeks drogowy Cię ogranicza, kodeks karny też,kodeks moralny...hym...pewnie powiesz że każdy ma prawo mieć własny ??
Są zasady dotyczące ogółu społeczeństwa - np nakaz zapinania pasów w samochodzie , jeśli takie występują, zakaz palenia tytoniu w miejscach publicznych !! - to tez pewnie Cię ogranicza, no bo masz ochotę zajarać sobie właśnie na korytarzu w muzeum albo w szpitalu a tu jakiś "czerwony"zakazał !! Hym...straszne te zakazy...
...idziemy dalej....
ogranicza Cię też pewnie nakaz poruszania się drogami bo one zakręcają w lewo a Ty masz ochotę jechać w prawo...
Może jak kiedyś przyfasolisz pyskiem w szybę bo nie lubisz być ograniczony w ruchach pasami, wybijesz sobie zęby i pokiereszujesz buziaka to zmienisz zdanie na temat podstawowych zasad bezpieczeństwa, aha...wymontuj też wszystkie poduszki powietrzne,ABS,EBD i wszystkie inne systemy nad którymi nie masz kontroli...bo one w końcu ograniczają Twoje swobody obywatelskie
Fils...miałem "Was" za rozumnych ale widzę że jeszcze nie ten poziom swobody
skoro pasy tak ograniczają to jak musiały pieluchy ??
Nakaz zapinania pasów wynika tylko i wyłącznie z logiki i ze zdrowego rozsądku !! To tak oczywista oczywistość że aż dziwię się że masz kłopoty z analizą ??
Podam Ci przykład z życia
....kilku moich znajomych wraca razem autem, super równa autostrada w Europie, prędkość podobna to innych uczestników na drodze, nagle sytuacja podobna do tej z filmiku gdzie kolo wpada w poślizg....zarywają pobocze, zaczynają się rolować przy 160km/h....gdy wszytko się kończy 3 osoby odpinają pasy i wychodzą z wypadku cało, kolega kierowca w trakcie dachowania wyleciał z samochodu i 50metrów obok konał na rękach przyjaciół...miał właśnie podobne zdanie w temacie zapinania pasów jak Ty....może nie masz jeszcze rodziny albo masz ją w dupie...ale gdy zginiesz w podobny sposób to za Twoją samolubną głupotę właśnie ona zapłaci cierpieniem....
Kończę ten płytki temat i dodam że byłem uczestnikiem 2 dachowań jako pasażer, zawsze w pasach i zawsze wychodziłem cało z wypadków w których samochody szły do kasacji....nie jest to żadna gwarancja że jak masz pasy to jesteś niezniszczalny, ale jak czytam że to ogranicza swobodę to współczuję cierpiącym ...
Pozdro600W
..idąc dalej

Kodeks drogowy Cię ogranicza, kodeks karny też,kodeks moralny...hym...pewnie powiesz że każdy ma prawo mieć własny ??
Są zasady dotyczące ogółu społeczeństwa - np nakaz zapinania pasów w samochodzie , jeśli takie występują, zakaz palenia tytoniu w miejscach publicznych !! - to tez pewnie Cię ogranicza, no bo masz ochotę zajarać sobie właśnie na korytarzu w muzeum albo w szpitalu a tu jakiś "czerwony"zakazał !! Hym...straszne te zakazy...
...idziemy dalej....
ogranicza Cię też pewnie nakaz poruszania się drogami bo one zakręcają w lewo a Ty masz ochotę jechać w prawo...

Może jak kiedyś przyfasolisz pyskiem w szybę bo nie lubisz być ograniczony w ruchach pasami, wybijesz sobie zęby i pokiereszujesz buziaka to zmienisz zdanie na temat podstawowych zasad bezpieczeństwa, aha...wymontuj też wszystkie poduszki powietrzne,ABS,EBD i wszystkie inne systemy nad którymi nie masz kontroli...bo one w końcu ograniczają Twoje swobody obywatelskie

Fils...miałem "Was" za rozumnych ale widzę że jeszcze nie ten poziom swobody

Fils pisze:Nakaz zapinania pasów wynika tylko i wyłącznie z niesprawności monopolu (obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne), czyli socjalu, a nie z powodów moralnych.
Nakaz zapinania pasów wynika tylko i wyłącznie z logiki i ze zdrowego rozsądku !! To tak oczywista oczywistość że aż dziwię się że masz kłopoty z analizą ??
Podam Ci przykład z życia
....kilku moich znajomych wraca razem autem, super równa autostrada w Europie, prędkość podobna to innych uczestników na drodze, nagle sytuacja podobna do tej z filmiku gdzie kolo wpada w poślizg....zarywają pobocze, zaczynają się rolować przy 160km/h....gdy wszytko się kończy 3 osoby odpinają pasy i wychodzą z wypadku cało, kolega kierowca w trakcie dachowania wyleciał z samochodu i 50metrów obok konał na rękach przyjaciół...miał właśnie podobne zdanie w temacie zapinania pasów jak Ty....może nie masz jeszcze rodziny albo masz ją w dupie...ale gdy zginiesz w podobny sposób to za Twoją samolubną głupotę właśnie ona zapłaci cierpieniem....
Kończę ten płytki temat i dodam że byłem uczestnikiem 2 dachowań jako pasażer, zawsze w pasach i zawsze wychodziłem cało z wypadków w których samochody szły do kasacji....nie jest to żadna gwarancja że jak masz pasy to jesteś niezniszczalny, ale jak czytam że to ogranicza swobodę to współczuję cierpiącym ...
Pozdro600W
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
No o pasach nie ma co dyskutować bo ich zapinanie to sprawa bezdyskusyjna
Sam miałem stłuczkę przy 60-80 zacząłem hamować i wjechałem gościowi w dupe. Mialem pasy - płakałem nad autem. Nie zapiąłbym pasów to by płakali nad moim marmurowym jak bym wyleciał przez szybe - proste.

Sam miałem stłuczkę przy 60-80 zacząłem hamować i wjechałem gościowi w dupe. Mialem pasy - płakałem nad autem. Nie zapiąłbym pasów to by płakali nad moim marmurowym jak bym wyleciał przez szybe - proste.
michalnz.pinkbike.com
www.nocuje.net
www.nocuje.net
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość