Steve Peat wygrywa!

FraQ
Posty: 377
Rejestracja: 12.04.2008 16:15:56
Lokalizacja: Krakov
Kontakt:

Steve Peat wygrywa!

Post autor: FraQ »

Coś dla fanów Peata! Zobaczcie sami!

http://dirt.mpora.com/news/steve-peat-w ... orest.html
AlanCK
Posty: 659
Rejestracja: 24.10.2008 17:28:08
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: AlanCK »

Brawo :!: Peaty pokazał klase 3 sekundy przewagi to już nie byle co :wink:

No i myślę że tym wynikiem obalił teorie niektórych kibiców - że Peaty jest stary, że już mu sie nie chce, nie zależy mu itp :D
Sell: Rower - Intense M9
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

AlanCK to nie ma nic wspolnego z wiekiem tylko jak normalnie miał czesc zimy na odpoczynek i trening to teraz cala zime promował swój tytuł. Zmeczony chłop jest zwyczajnie.
AlanCK
Posty: 659
Rejestracja: 24.10.2008 17:28:08
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: AlanCK »

Spaced nie musisz mi tego tłumaczyć bo to nie moja teoria, jak ktoś sie nieco interesuje to wie o co chodzi :wink:
Sell: Rower - Intense M9
terk
Posty: 59
Rejestracja: 13.04.2008 14:56:29
Kontakt:

Post autor: terk »

Przeglądając wyniki, zwróćcie uwagę na kategorie - jak widać w Anglii w dh startują nawet pięćdziesięciolatkowie, a ja się martwiłem, że powoli będę się musiał przerzucać na enduro :lol:
Swoją drogą mam nadzieję, że u nas kategorie tak się nie rozrosną, bo smutno byłoby startować w przyszłym roku w gronie dwóch maksymalnie trzech czterdziestolatków :cry:
<smok>
Posty: 212
Rejestracja: 20.08.2004 13:31:03
Lokalizacja: Kwidzyn
Kontakt:

Post autor: <smok> »

terk pisze:
Przeglądając wyniki, zwróćcie uwagę na kategorie - jak widać w Anglii w dh startują nawet pięćdziesięciolatkowie, a ja się martwiłem, że powoli będę się musiał przerzucać na enduro Laughing
A co Enduro to takie gorsze od DH ? Uważam że w enduro trzeba być bardziej wszechstronnym niż w DH. Na zjazdach wkładasz tyle samo powera co w DH, a na górę trzeba jeszcze wjechać ! Zapraszam na zawody Enduro Trophy 24-07-2010 Stronie Śląskie, ostatni odcinek ma być poprowadzony trasą zjazdową z Czarnej Góry.

A propo Peat'a, myślę że jeszcze nas wszystkich zaskoczy.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

<smok> nikt tak nie twierdzi - zupełnie inna jazda moim zdaniem po tym co zobaczylem na trasach megaavalanche i mountain of hell.
terk
Posty: 59
Rejestracja: 13.04.2008 14:56:29
Kontakt:

Post autor: terk »

Właśnie, bynajmniej nie chciałem obrażać endruroriderów - sam zaliczyłem ostatnią edycję ET i prawdopodobnie wybiorę się na Montenegro. Z drugiej strony, nie można stawiać znaku równości pomiędzy tymi dwoma odmianami MTB nawet na zjeździe. Przecież na wyprawach enduro z reguły nie znasz wcześniej trasy, a przynajmniej nie jedziesz jej na pamięć, więc z natury rzeczy nie możesz sobie pozwolić na pełny piec, za to bawisz się tym, co ci wyrasta pod kołami. W dh z kolei starasz się dopracować przejazd do najdrobniejszego szczegółu, a jeśli się uda złapiesz płynność i pojedziesz dużo większym piecem niż na wycieczkach enduro. Nie jest więc przypadkiem, że dh jest dużo bardziej kontuzyjne i dlatego chociażby dedykowane dla młodszych bikerów - wystarczy spojrzeć na średnią wieku na ET i na zawodach dh. Jednak dzięki mastersom mogę się bawić w dh bez kompleksów, a przede wszystkim bez obaw o etykietę: "wujek zły dotyk" ;-P
<smok>
Posty: 212
Rejestracja: 20.08.2004 13:31:03
Lokalizacja: Kwidzyn
Kontakt:

Post autor: <smok> »

Spoko, spoko, chodziło mi o to że jak będę miał pięć dych na karku, to raczej przerzucił bym się, na jakieś All Mountain, Bo w enduro też jest sporo adrenaliny :) Mnie na następnej edycji nie będzie, ale za to planujemy wypad na Demo Days IBIS'a w Świeradowie Zdrój. Pozdro
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

<smok> ale po co? W czechach spotykalem siwych panów na emeryturze jezdzacych dh - mniej ryzykownych ruchów odstawiasz i po prostu tyle. Oczywiscie enduro w wykonaniu alpejskim zawsze bedzie bardziej niebezpieczne. Mountain of Hell jest organizowane na szlaku pieszym, którego nieznasz i podobno niezle stromizny masz jak zboczysz z wąskiego szlaku pieszego ale nie kazdy musi tak hardcorowo enduro rozumiec ;)
bike86
Posty: 337
Rejestracja: 19.09.2006 15:51:29
Kontakt:

Post autor: bike86 »

Poza tym, moim zdaniem, enduro to pojecie bardzo szerokie. Mozna jezdzic na wycieczki po gorach i tu rzeczywiscie mozna sie dopatrywac "emerytury" dla zjazdowców, ale mozna tez cisna ogien pod gore i z gory i tu widze raczej zupelnie inna odmiana kolarstwa. Przyklad: wyscigi Super D http://www.pinkbike.com/news/ashland-su ... -2010.html gdzie emerytowany zjazdowiec musiałby sie sporo napocic zeby nawiazac walke z zawodnikami jak Voreis czy Weir. Tam nikt nie odpuszcza, mimo piknikowej atmosfery ;) Dobrze ze w Polsce sa ET, jeszcze lepiej gdyby zaczeli pojawiac sie zawodnicy ktorzy pokazywaliby ze sciganie enduro moze byc pelnoprawna dyscyplina MTB rzadzaca sie swoimi prawami, a nie "emeryturka zjazdowca" albo jakims zastrzykiem adrenaliny dla zawodnika XC..moze juz tacy zawodnicy sa a my o nich zwyczajnie ine slyszelismy ;)
B_O_Y
Posty: 249
Rejestracja: 08.02.2005 23:09:22
Lokalizacja: Stargard Szcz
Kontakt:

Post autor: B_O_Y »

Koleś jest po prostu nie ziemski
tatuator
Posty: 364
Rejestracja: 14.06.2010 08:10:51
Kontakt:

Post autor: tatuator »

Jest nieziemski, ale moim zdaniem niebawem zakończy kariere jak lopes w 4x.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości