Branie zakrętów, dwie szkoły...

Akozz
Posty: 235
Rejestracja: 27.11.2005 20:16:41
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Branie zakrętów, dwie szkoły...

Post autor: Akozz »

Witam. Ostatnio czytałem trochę poradników dotyczących jazdy na rowerze i spotkałem się tam z dwoma szkołami brania profilowanych zakrętów.

Według jednej należy pochylić ciało razem z rowerem tak że jest ono wychylone na równo z nim lub nawet bardziej.

Druga szkoła mówiła żeby pochylać rower a nie ciało. Ciało pozostawało przechylone w znacznie mniejszym stopniu niż sam rower a do pochylania roweru stosowano technikę nazywaną "Counter pressure" lub "counter-steering".

W sumie sprawdzają się obie metody, ale być może jedna jest bardziej poprawna i efektywna. Żaden ze mnie rider więc pytam o wasze doświadczenia. Mi osobiście bardzo fajnie się skręca tę drugą metodą.
pplaymo
Posty: 339
Rejestracja: 13.03.2009 22:52:27
Kontakt:

Post autor: pplaymo »

ja np dobieram sposób skręcania do trasy ;)
w zależności na co sobie mogę pozwolić.
duże, dobrze wyprofilowane bandy lepiej będzie przejeżdżać z ciałem ułożonym w jednej linii z rowerem.
SegatiV
Posty: 3016
Rejestracja: 08.09.2005 14:43:17
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: SegatiV »

Jeśli profil jest odpowiedni traktujemy do jak zwykłą jazdę po płaskim, czyli pochylasz się z rowerem.
snizy
Posty: 1045
Rejestracja: 12.04.2007 06:54:24
Lokalizacja: Bojszowy
Kontakt:

Post autor: snizy »


Jeśli profil jest odpowiedni traktujemy do jak zwykłą jazdę po płaskim, czyli pochylasz się z rowerem.
z jedną uwagą... przód roweru trza czasami "siłowo" wyciągnąć z profilu- można to fajnie zaobserwować na wyjściu z bandy

moim częstym błędem jest atakowanie profili ... zamiast wejść szeroko atakuje bandę w 1/4 - kończy się całkowitą utratą płynności jazdy, ręce dostają mega "grzmota" bo wgniata w bandę
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

cHICEK ogólnie im bardziej sie pochylisz tym bardziej twój srodek ciezkosci bedzie wewnątrz zakretu. Raczej nie wskazane na płaskich zakretach ale na fotach ładnie wyglada :P
snizy
Posty: 1045
Rejestracja: 12.04.2007 06:54:24
Lokalizacja: Bojszowy
Kontakt:

Post autor: snizy »

przypomniała mi się hasło Wiktora w Wiśle:

downhill to tylko prawa fizyki
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

snizy bo to prawda. Swoja droga zazdroszcze troche przyszłym pokoleniom tego, ze metodyke jazdy beda miały rozłożoną dokładnie na czesci i progres bedzie mozna dzieki temu duzo szybciej robic niz na czuja ;) Po snowboardzie troche to widac.
EZrider
Posty: 2479
Rejestracja: 30.03.2010 21:20:39
Lokalizacja: Los Angeles
Kontakt:

Post autor: EZrider »

cHICEK generalnie jak nie ma konkretnej bandy to ja lubię drugą metodą.
A najlepiej jest zakręty brać od tyłu rzecz jasna.
.proXof
Posty: 430
Rejestracja: 25.02.2010 17:16:03
Kontakt:

Post autor: .proXof »

Ja to robię tak http://www.pinkbike.com/photo/4920412/
jak zaczynam zbierać bandę to staram się wjechać jak najwyżej, gdy jestem na środku zaczynam lekko skręcać i kierować się w dół profilu. Pochylam bardziej rower, niż ciało (być może błędnie, ponieważ powinno się tworzyć z rowerem jedną oś) lekko "odchylając się biodrami". Ważne jest też hamowanie, trzeba w odpowiednim momencie lekko przyhamować tylnym hamulcem. Staram się mieć ręce jak najszerzej, wtedy "mocno się kładę". Oczywiście nie musisz robić tak jak ja, ponieważ nie jeżdżę na zawody, nie mam pewności czy to jest dobry sposób. Raz tylko w Kozienicach jak zbierałem jedną z band dość agresywnie niechcący ją przesunąłem lekko, widocznie była słabo zrobiona :P
AlanCK
Posty: 659
Rejestracja: 24.10.2008 17:28:08
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: AlanCK »

.proXof pisze:Ważne jest też hamowanie, trzeba w odpowiednim momencie lekko przyhamować tylnym hamulcem.
:shock: :shock: :shock:

W bandzie sie nie hamuje!!!
Jak już masz za dużą prędkość to hamujesz przed ale nie w bandzie :)
Sell: Rower - Intense M9
FraQ
Posty: 377
Rejestracja: 12.04.2008 16:15:56
Lokalizacja: Krakov
Kontakt:

Post autor: FraQ »

SegatiV
Posty: 3016
Rejestracja: 08.09.2005 14:43:17
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: SegatiV »

snizy słusznie zauważyłeś, zapomniałem o tym napisać, ale to raczej już naturalne przy wyjściu, no i trzeba zaznaczyć że nie zawsze, bo to już od profilu i jego kierunku zależy.
Akozz
Posty: 235
Rejestracja: 27.11.2005 20:16:41
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Akozz »

O, widze ze temat spotkał się z zainteresowaniem. Staram się nie nabrać złych nawyków bo potem trudno je wyplenić. Powinno być więcej filmów/książek z poradami. Filmiki najczęściej mają za mało ujęć w slo mo a mało jest prosów którzy naprawde umieją coś sensownie tłumaczyć. Jedynie w książce Lopesa jest trochę więcej opisów ale tez bez szału.
DonAdam
Posty: 210
Rejestracja: 12.06.2010 13:32:38
Lokalizacja: rzeszów
Kontakt:

Post autor: DonAdam »

AlanCK Nie zgodzę się, czasami jak banda jest krótka i o dużym kącie skrętu lepiej lekko się nastawić hamulcem.
http://donadam.pinkbike.com/
Skwarek
Posty: 251
Rejestracja: 10.09.2007 12:13:43
Lokalizacja: dusseldorf
Kontakt:

Post autor: Skwarek »

Ja na długich, wysokich bandach składam się nisko z rowerem, ale na technicznych krótkich i niskich bandach składam sam rower i czasami wciskam przedni hebel ,by opona mocniej się wgryzła w miękką ziemie.
hmm
spz
Posty: 514
Rejestracja: 13.07.2010 13:53:23
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: spz »

Wartobyloby poruszyc temat pompowania w bandach. Nie pedalujac mozna jeszcze nabrac dodatkowej predkosci (oprocz tej grawitacyjnej jesli banda prowadzi w dol rzecz jasna). Tylko jak pracowac kolanami... :wink:
http://spinacz86.pinkbike.com/
Hemp
Posty: 616
Rejestracja: 18.09.2006 22:35:12
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: Hemp »

cHICEK

Moim zdaniem bardzo istotne jest to zeby dobrze wjechac na profil nie za wysoko i nie za nisko tak aby kola mogly dobrze zlapac przyczepnosc, do tego jak masz fulla warto docisnac zawiehe nogami wtedy przy wyjsciu dostajesz dodatkowego boosta :D

Co do wymienionych technik kwestia osobista i kwestia rodzaju profilu
brooce
Posty: 1714
Rejestracja: 06.12.2007 20:08:11
Kontakt:

Post autor: brooce »

Dołożę trzecią szkołę, pochylanie ciała bardziej niż roweru. W czym to pomaga? Może i większa powierzchnia kontaktu opon z ziemią, ale gorsze czucie roweru, opanowanie i przyczepność...

A przy wchodzeniu w zakręt ostro po wewnętrznej, bez porządnej bandy, jak będzie szybciej - po prostu skręcić i przyhamować tylnym kołem w trakcie zaketrętu (co by nie wylecieć), czy przyhamować w ostatnim możliwym momencie i przejechać zakręt bez poślizgu?

Proponuję też mocno używać bioder przy skręcaniu, to bardzo dużo daje.
http://brooce.pinkbike.com
.proXof
Posty: 430
Rejestracja: 25.02.2010 17:16:03
Kontakt:

Post autor: .proXof »

Jest kilka jeszcze magicznych sztuczek jakie wart znać. Ważne jest ustawienie korb. Niektórzy mają je równo inni nie, jak komu wygodnie, lecz czasami trasa nam na to nie pozwala i zawadzimy pedałem. Inną sprawą jest pompowanie. Ja robię to uginając kolana i ręce oraz mocno wyrzucając biodra w bok (warto poćwiczyć na prostej drodze). Mi to zawsze gwarantuję dodatkowe "punkty do prędkości". Wiadomo na fullu trochę można pokombinować z ugięciem zawieszenia, lecz nie dla wszystkich to będzie dobre.
Ogólnie rzecz jeśli ktoś potrafi dobrze zebrać bandę to na niej przyspieszy. Zobaczcie na legendę rowerowa B. Lopeza. Jeśli ktoś ogląda 3Focus to wie o czy mówię, na dualu zrobił typa na bandzie. ;) Szerokości życzę
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 5 gości