Pływający zacisk dla każdego?

michalnz
Posty: 1156
Rejestracja: 29.10.2009 19:54:21
Lokalizacja: Nowy Żmigród/Krakow
Kontakt:

Pływający zacisk dla każdego?

Post autor: michalnz »

Witam opisuję i pokazuję na fotach co wyzej wymienione.

Modyfikacja zaprowadzona w signie fr. Założeniami zerżnięte z DOPE. Konstrukcja jest prosta i przeznaczona jak leci do rowerów z miękką piastą z tyłu lub po modyfikacjach drobnych do każdego.
1. Robimy na osi 1cm wolnego miejsca (cienkie nakrętki, modyfikacje bieżni itp, u mnie akurat się zgrało po kupnie nowej osi)
2. Kupujemy łożysko zależnie od posiadanej ilości miejsca jeśli 1cm to 6000 jeśli mniej (ok 7mm) to 61800. Kolejno nakrętka podkładka łożysko podkładka wahacz nakrętka.
3. Ja użyłem adaptera od tarczy 160 można kombinować z innymi. Wycinamy odpowiedniej wielkości fragment z blachy stalowej minimum 2,5/3mm. Spawamy go do łożyska, wiercimy otwory pod adapter i na czubku otwór pod trzpień. Można też zrobić wersję alternatywną podobną do zumbi (trzpień mocowany na dole)
Obrazek

Reszte można odczytać z fot, trzeba mieć jakiekolwiek pojęcie o działaniu tego także kto nie kmini do tej pory lepiej niech nie robi, szkoda blachy :wink:

Waga to 400g. Nie wiem ile ważą oryginalne ale mój kosztował 1,20 za łożysko.


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Zapewniam, że działa i eliminuje usztywnianie zawiechy. POZDRO!
michalnz.pinkbike.com
www.nocuje.net
blackdemon
Posty: 2842
Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: blackdemon »

Zajebiste :D Tylko u ciebie kolorystycznie nie pasuje, przemaluj to na czarno :P
morthias
Posty: 1047
Rejestracja: 21.02.2006 16:23:55
Lokalizacja: Zamość
Kontakt:

Post autor: morthias »

Teraz jak wyszlifujesz krawedzie tej belki, odchudzisz i uksztaltujesz ta blache a na koncu wszystko pomalujesz, bedzie to wygladac bardzo fajnie. Pytanie tylko czy efekt jest warty wlozonego w to wysilku? ;)
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22483678 - Cane Corso '10 + Roco WC
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

morthias wazniejsze jest to jak to bedzie dzialać zależnie od roweru - wolalbym nie miec totalnego braku usztywniania sie tyłu podczas hamowania. Bardzo niepożądany efekt. W sumie fajny pomysł jak ktos czuje potrzebe.
michalnz
Posty: 1156
Rejestracja: 29.10.2009 19:54:21
Lokalizacja: Nowy Żmigród/Krakow
Kontakt:

Post autor: michalnz »

SpacedNie wiem czy czuje trzeba jechać z tym na wyciąg, zebrałem doświadczenia ludzi, którzy to mają i polecili mi ogólnie rozwiązanie.
morthias Belka jest odchudzona, to jest nawiercony ceownik, najwcięższy jest blok przyczepiony do osi jednak boje się go odchudzać, żeby nie stracić sztywności, hamulec jednak ma swoją siłę.
blackdemonOlać kolory, ale widze, że zmieniłeś lokalizacje na kraków co oznacza śmiagnie w wolskim :twisted:
michalnz.pinkbike.com
www.nocuje.net
GgG
moderator
Posty: 5213
Rejestracja: 27.12.2008 22:45:46
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: GgG »

michalnz stalowy pręt łatwiej wygiąć niż stalową rurkę tej samej średnicy. Rozumiesz? :) Dla tego też jak odchudzisz z głową to coś to nic mi się nie stanie, adaptery hamulca to też zwykłe patyczki z aluminium a nim im się nie dzieje.

Dobrze że kombinujesz z ramą, zrób jeszcze ten adapter do geometrii i masz prawie orange :D
michalnz
Posty: 1156
Rejestracja: 29.10.2009 19:54:21
Lokalizacja: Nowy Żmigród/Krakow
Kontakt:

Post autor: michalnz »

GgG Z belką nie ma problemów, ona sama w sobie jest lekka, boję się tylko o blat do którego przykręcony jest adapterek.
Adapter do geo już jest zrobiony dziś tylko zmieniałem ustawienia. Przybyło skoku tak jak chciałem ale bez zwiększonego obniżenia suportu, geo dalej naciągane ale lepsze to niz walenie korbami o glebe jak było ostatnio. Pozdro
michalnz.pinkbike.com
www.nocuje.net
blackdemon
Posty: 2842
Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: blackdemon »

michalnz pisze:jednak boje się go odchudzać, żeby nie stracić sztywności, hamulec jednak ma swoją siłę.
A moze blacha aluminiowa? Ja zrobilem adapter z blachy 3mm i dziala pieknie w drugim rowerze :)
michalnz pisze:widze, że zmieniłeś lokalizacje na kraków co oznacza śmiagnie w wolskim
No i nie tylko :twisted:
michalnz
Posty: 1156
Rejestracja: 29.10.2009 19:54:21
Lokalizacja: Nowy Żmigród/Krakow
Kontakt:

Post autor: michalnz »

blackdemon Mam w domu konkretny kawałek alu płaskownika 10mm grubości, nadałby się tylko nie pospawam go z łożyskiem to po 1 a po 2 musiałbym zrezygnować z adaptera i w pływaku nagwintować 2 otwory. Niby proste ale jak znam życie to zaczęły by się konkretne komplikacje. Dodatkowo ten sam wymiar płaskownika alu 10mm do stali 3mm ma się wagowo tak samo, więc wybrałem prostszą obróbkę i spawanie :)
michalnz.pinkbike.com
www.nocuje.net
blackdemon
Posty: 2842
Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: blackdemon »

michalnz pisze:nadałby się tylko nie pospawam go z łożyskiem
A moze przy miejscu na lozysko, zrobic szpare, z 1 strony leb sruby, a z 2 gwint w srodku plaskownika, zeby zacisnal sie na lozysku?
W ktorym miejscu bys musial gwintowac, bo nie widze?
Vin_OSW
Posty: 3652
Rejestracja: 01.12.2008 00:40:00
Lokalizacja: Москва
Kontakt:

Post autor: Vin_OSW »

blackdemon pisze:W ktorym miejscu bys musial gwintowac, bo nie widze?
Brał opcję przykręcenia zacisku bezpośrednio do pływaka ;)
inq
Posty: 349
Rejestracja: 15.05.2006 22:23:36
Kontakt:

Post autor: inq »

Ja mam tylko jedno pytanie, bo nie wiem czy dobrze przeczytałem, przyspawałes łozysko do blachy ? hee ?
PoleK
Posty: 1489
Rejestracja: 29.01.2006 19:30:39
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Post autor: PoleK »

no wlasnie, mi sie wydawalo zawsze ze pod lozysko robi sie otwor z odpowiednim pasowaniem i wklada je na "wcisk" (pasowanie ciasne)...
http://www.pinkbike.com/photo/5516869/
http://tnij.com/Sprzedam_stuff :)
michalnz
Posty: 1156
Rejestracja: 29.10.2009 19:54:21
Lokalizacja: Nowy Żmigród/Krakow
Kontakt:

Post autor: michalnz »

PoleK inq tak się robi jak się ma możliwości/robi rzeczy które mają wyglądać/przenosić obciążenia/posiadać standardy. To łożysko zapewne przeżyje 3 ramy więc nie znalazlem sensu męczenia się z wiertarką a nie mam stołowej, czy jazdy do tokarza. Pewnie że robi się tak jak napisał PoleK ale życie uczy ze prowizorka jest najtrwalsza 8)
michalnz.pinkbike.com
www.nocuje.net
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 3 gości