Dlaczego lepiej zacząć na sztywniaku niz na fullu

Jarell20
Posty: 336
Rejestracja: 01.09.2010 11:17:55
Lokalizacja: Czaniec
Kontakt:

Dlaczego lepiej zacząć na sztywniaku niz na fullu

Post autor: Jarell20 »

tak jak w temacie może głupie pytanie ale na prawde nie mogę tego pojąć :oops:
http://patrykfr.pinkbike.com/

https://www.instagram.com/kolek_czc?igsh=ZW84MnIyYmpvZmE0
pietryna
Posty: 3790
Rejestracja: 04.06.2009 15:20:47
Kontakt:

Post autor: pietryna »

I prawidłowo że nie możesz tego pojąć. Pokutuje u nas pogląd że na sztywniaku się zaczyna bo to wyrabia technikę. Ja osobiście zauważyłem że na fullu bez tej techniki niby wyrabianej na sztywniaku nie da się jeździć, bo prędzej czy później przelecisz przez kierę i to w najmniej oczekiwanym, najgorszym momencie. Także i na fullu można się uczyć, co doskonale widać na przykładzie kanadyjczyków, gdzie dzieci od początku mają drogie i grube sprzęty.

Także jak stać cię na fulla to bym się nie zastanawiał, jednakże nie bierz nic w ciemno. Musisz się chociaż przymierzyć, przejechać na rowerze kumpla czy coś.
Vin_OSW
Posty: 3652
Rejestracja: 01.12.2008 00:40:00
Lokalizacja: Москва
Kontakt:

Post autor: Vin_OSW »

Taa pietryna a później latasz po korzeniach, kamieniach na wprost na pałe, zamiast fajnie obrać linie dzięki której będziesz szybszy i mniej obijał sprzęt i stawy...
Twoim tokiem myślenia, dlaczego nie jemy psów skoro tyle chińczyków nie może się mylić, ze jest dobry?
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Vin_OSW pisze:Taa pietryna a później latasz po korzeniach, kamieniach na wprost na pałe, zamiast fajnie obrać linie dzięki której będziesz szybszy i mniej obijał sprzęt i stawy...
Twoim tokiem myślenia, dlaczego nie jemy psów skoro tyle chińczyków nie może się mylić, ze jest dobry?
Nie umiem jezdzic na rowerze, dopiero niedawno kupilem sztywniaka :(
pietryna
Posty: 3790
Rejestracja: 04.06.2009 15:20:47
Kontakt:

Post autor: pietryna »

Nie jemy bo nie przyjęło się to w kulturze. U nas pies był generalnie używany do innych celów. Ochrona gospodarstw, stad, polowania itp. duperele. Oni psy żrą.

Dlaczego muzułmanie nie jedzą prosiaków, a hindusi krów, skoro my jemy i się to sprawdza?

Twój tok rozumowania trochę bezsensowny. A pies pewnie jest niezły, tak samo jak najprawdopodobniej ludzkie mięso, czy mięso innych zwierząt.

A u Kanadyjczyków jak widać to się sprawdza(czy amerykanów, Australijczyków).
XooX
Posty: 107
Rejestracja: 26.05.2010 15:24:40
Kontakt:

Re: Dlaczego lepiej zacząć na sztywniaku niz na fullu

Post autor: XooX »

Hm, sam się kiedyś na tym zastanawiałem, osobiście zaczynałem na fullu jeśli nie liczyć dosłownie kilku prób jazdy na sztywniaku do enduro. Też wydaje mi się, że nie ma specjalnej różnicy na czym zaczynasz. Full to full, sztywniak to sztywniak, na każdym się jeździ trochę inaczej i nie widzę specjalnie dużego sensu w jeździ na sztywniaku, żeby lepiej jeździć na fullu, jak to ktoś tu już wspomniał to bardziej mit niż prawidłowość. Kupe razy słyszałem na miejscówce, że jak nie jeździłeś nigdy na sztywniaku to po prostu nie umiesz jeździć, moim zdaniem to dosyć śmieszne. Pozdro :wink:
Vin_OSW
Posty: 3652
Rejestracja: 01.12.2008 00:40:00
Lokalizacja: Москва
Kontakt:

Post autor: Vin_OSW »

pietryna pisze:Dlaczego muzułmanie nie jedzą prosiaków, a hindusi krów, skoro my jemy i się to sprawdza?
pietryna pisze:A u Kanadyjczyków jak widać to się sprawdza(czy amerykanów, Australijczyków).
;)

Zaczynając w fullu za bardzo się polega na tyle ;) I później są takie osoby które lądują na tyle i się dziwią dlaczego zaliczyły glebę lub urwały główkę ;)
EZrider
Posty: 2479
Rejestracja: 30.03.2010 21:20:39
Lokalizacja: Los Angeles
Kontakt:

Post autor: EZrider »

Zaczynasz na tym na co masz kasę, później dobierasz sobie systemy zawieszenia/dampery/sprężyny/amortyzatory tak jak lubisz żeby Ci działało i śmigasz. Niezależnie czy masz 15% czy 35% sagu - każda dopracowana technika jest równie dobra.
lollex
Posty: 682
Rejestracja: 27.12.2010 20:00:45
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Post autor: lollex »

W moim przypadku zaczynalem od sztywniaka bo nie mialem kasy na fula:)
Potem kupilem lipnego fula to w przeciagu 2ch miechow z powrotem zamienilem go na sztywniaka i bede go katowal dopóki nie uzbieram na cos co jest rowerem typu fs z prawdziwego zdarzenia :)
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Sztywniak wyrabia technike i sie przydaje na pewno ale to nie jest tak, ze nie wolno na nim zaczynac. Jazda i tu i tu jest inna ze obu maszyn trzeba sie uczyc.

Vin - dziwne ja nie ladowałem na tyle na fullu. Myslalem, ze to technika z trialu i bmx, a tam fulli nie widzialem.
zero100
Posty: 355
Rejestracja: 14.03.2011 10:26:43
Kontakt:

Re: Dlaczego lepiej zacząć na sztywniaku niz na fullu

Post autor: zero100 »

chyba nie ma reguły ale na pewno dobrze mieć jakiegokolwiek sztywniaczka oprócz fulla. hardtail pomaga zrozumieć niektóre rzeczy. nawet w drugą stronę - zacząć na fullu a potem dokupić sztywniaka na którym podszkoli się to i owo. sztywniak pomaga zrozumieć jak dużą role może odgrywać praca kolan,
Vin_OSW
Posty: 3652
Rejestracja: 01.12.2008 00:40:00
Lokalizacja: Москва
Kontakt:

Post autor: Vin_OSW »

Spaced przypomnij sobie temat ziomka na Giancie ATX ;) Jak ładnie się rozwalił lądując na tył ;)
Moskit
Posty: 378
Rejestracja: 16.09.2007 22:33:19
Lokalizacja: Mosina/Poznań
Kontakt:

Post autor: Moskit »

Zaczynanie na sztywniaku ma 1 zasadniczą zaletę. Chcąc napierdzielać na sztywnym musisz nauczyć się dobrze pracować nogami i rękoma. Musisz pływać z rowerem... Jak się usztywnisz to się wywalisz :] Tyczy się to też lądowań. Źle wylądowany drop czy hopa bez tłumienia i wybierania impetu uderzenia ciałem kończy się bolącymi kostkami, kolanami i nadgarstkami.
Dlatego na sztywnym musisz nauczyć się dobrze tłumić jak chcesz skakać. Ful wybacza dużo błędów i nie wymusza pracowania ciałem w takim stopniu jak sztywny. Teraz pytanie czy taka "baza" od sztywnego jest potrzebna... Ja uważam, że to iż zaczynałem od sztywnego dało mi bardzo dużo. Ale każdy może mieć na ten temat swoje zdanie ;)
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Vin_OSW pisze:Spaced przypomnij sobie temat ziomka na Giancie ATX Jak ładnie się rozwalił lądując na tył
Ale to dlatego, ze nie umiał jezdzic NA FULLU. To miał sie nauczyc jezdzic na fullu nie jezdzac na fullu?
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

No to tez kazdemu zdarza sie wylozyc. Nie wiem o co ludzie halo robia z gleby.
toms
Posty: 62
Rejestracja: 26.04.2010 17:50:16
Lokalizacja: Gdańsk / Słupsk
Kontakt:

Post autor: toms »

powiem Ci tak. Ja zaczynalem na fulu wlasnie, lecz na ramie freeridowej(mniejszej), nie do dh. Wszystkiego pomału się uczyłem, każdego hopa i dropa po kilkanascie razy, z roznymi predkosciami, bandy, korzonki, hopki, ktore trzeba pochlaniac cialem, nie zawieszeniem. Zaczynajac na fulu trzeba myslec- ladowac na dwa kola, umiec plywac na nim, uzywac zawieszenia do nierownosc, nie do pochlaniania wszystkiego co napotkasz. Trzeba tez miec na uwadze mase, gdyz nie zacznie sie na 20 kg zjazdowce, bo bedziesz lecial tam gdzie rower chce, nie Ty. Hardtaile sa lzejsze, sztywniejsze, bardziej czujesz rower i co sie z nim dzieje, czujesz podłoże, bardziej debiloodporne-moze dlatego lepsze dla poczatkujacych. Ale według mnie kto chce zaczynac na fulu, niech zaczyna, i tak wyrobi technike(pozniej przynajmniej nie trzeba zaczynac od nowa zmieniajac z ht na ful), ale trzeba myslec i nie pokladac wszystkiego w zawieszeniu.
tofikk
Posty: 181
Rejestracja: 15.06.2006 23:45:43
Lokalizacja: kraków/katowice/kraków
Kontakt:

Post autor: tofikk »

każdy ma swoje zdanie więc się wypowiada, ale z mojego punktu widzenia i doświadczenia to powienieneś zacząć od sztywniaka. Ja tak zrobiłam i nie żałuję tego, bo wyrobiłam sobie technikę, a dopiero po 3 latach przerzuciłam się na fulla. Full wybacza 70 % twoich błędów a sztywniak nie, w górach przy sztywniaku tył musisz amortyzować, a full to wyrabia, ale tak jak napisałam to jest nasze zdanie, a ty musisz podjąć je sam i zadecydować co będzie dla ciebie najlepsze. powodzenia w karierze dh i fr
gg 990726
POZDROWER :-)

http://tofikk.pinkbike.com/
pietryna
Posty: 3790
Rejestracja: 04.06.2009 15:20:47
Kontakt:

Post autor: pietryna »

O tak, 70% błędów... A wyprostuj sobie nogi i ręce na fullu, czy tam lekko zegnij ale cały czas sztywne. Zobaczymy jak daleko zajedziesz.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Jesli jedyna zaleta nauki na sztywniaku jest brak amortyzowania wybojów to sztywniak nie daje nic bo jesli omijasz wszystko to nie wykorzystujesz zawieszenia w fullu. HT jest dobry bo uczy aktywnej jazdy i jest lzejszy ale czasem trzeba cos rozjechac i na ht tego sie nie nauczysz.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość