POMOCY! Mega lipa ze strażą leśną- miejscówka na nielegalu.

mysticar
Posty: 744
Rejestracja: 18.05.2007 00:12:20
Lokalizacja: Zamość/Rzeszów
Kontakt:

Post autor: mysticar »

Pewnie już siedzi w ciupie i nie odpisze ;)
ciesz się z tego co masz, lub przynajmniej śmiej...
Wujek_cieta_riposta
Posty: 267
Rejestracja: 28.12.2010 22:53:26
Lokalizacja: Mazowieckie/Zach-pomorskie
Kontakt:

Post autor: Wujek_cieta_riposta »

Witam Panowie. Piszę z ciupy, nie mam dużo czasu, ponieważ jest tu razem ze mną pewien czarny, owłosiony współwięzień i ma na Mnie straszną ochotę, więc wiecie co będę musiał mu za chwilę dać... :mrgreen:

A na poważnie, wczoraj nie stawiłem się na posterunek, a oni nie zadzwonili mimo tego że posiadają mój numer kontaktowy, na razie nigdzie się nie wybieram, a na razie mam nadzieję, że nie zadzwonią, chociaż wiedzą gdzie mieszkam, ale mimo to raczej z policją po Mnie nie przyjadą. Zobaczymy jak się cała sprawa dalej potoczy, do niczego się nie mam zamiaru przyznawać.
GgG
moderator
Posty: 5213
Rejestracja: 27.12.2008 22:45:46
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: GgG »

Ja bym przez jakiś czas nie odbierał na Twoim miejscu telefonów których nie masz zapisanych (a w razie czego się tłumaczył, że nikt taki nie dzwonił). Myślę, że będzie ok i nie będziesz miał już z tego powodu jakiś konsekwencji. Ale w lesie się już lepiej nigdy nie pokazuj...
dhzwierzak
Posty: 149
Rejestracja: 20.12.2007 22:18:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: dhzwierzak »

GgG wiesz, chyba nie do końca bym się z Tobą zgodził. Nie odbieranie telefonu, to trochę takie chowanie głowy w piasek. Ja raczej wkułbym na pamięć rozdział 5 Ustawy o lasach i biorąc pod uwagę podstawową zasadę demokratycznego państwa prawnego, że winę trzeba dowieść i spoczywa to w tym wypadku na straży leśnej, bez obawy przeegzaminowałbym takiego typa telefonicznie ze znajomości prawa. To samo dotyczy chodzenia do lasu. Nie możemy się dać zastraszać tylko dlatego, że jełop ma na sobie mundur. Dalej bym tam chodził tyle, że zawsze w 3-4 osoby. Chodzi o to, żeby mieć świadków. W razie ponownego spotkania patrz wyżej - egzamin ze znajomości prawa. Nie ma zakazu poruszania się rowerem po lasach ogólnie udostępnionych dla ludności.
Pzdr
Jest ryzyko, jest zabawa, albo piargi (gleba) albo sława
ravfr
Posty: 1490
Rejestracja: 11.05.2006 20:09:53
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ravfr »

Wujek_cieta_riposta super , bądź konsekwentny i lej dalej na zielonych pajaców.
Na drugi raz nie przejmuj się tak , bo to niezdrowe...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 3 gości