To smutne, że facet zginął, ale to dlatego my jeździmy w full face'ach, zbrojach, ochraniaczach, LB, itd... a szosowcy najchętniej jeździliby w czapkach
Czasami mam wrażenie, że świat szosowy jest absurdalnie uparty.
Gleba przy 70kmh na asfalcie to jak wyrżnąć na szybkim skuterze lub motocyklu. Tylko ****** nie ma na sobie kasku FF, kurtki z ochraniaczami, rękawic, grubych butów. Większość ma dodatkowo odpowiednie spodnie.
Jeszcze wczoraj w moim linku bylo widac. Film ocenzurowano.
Tutaj wersja dostepna po zalogowaniu: http://www.youtube.com/watch?v=C7wwUEJ5GvA Odrazu mowie, ze to smutne ogladac
nie mówie, że kolarstwo szosowe jest bezpieczne , ale wybaczcie wyobrażacie sobie kolarza szosowego nie w stroju kolarski i kasku normalnym, a np. w Full face , bo ja nie. Trenuje szose i wiem jak wazna jest wygoda w tym sporcie . Nie wyobrażam sobie wycigu 3-6 h w ochraniaczch czy jakis innych dodatkach .
Pamietam z 10 lat wstecz kolarska ekipe halowa w kaskach rudy project, ktore zakrywaly cala twarz i byly super oplywowe. Choc fakt to co innego jechac w hali a na zewnatrz.
kaski o opływowych kształtach to tylko owiewki...większość z nich nie spełnia żadnych innych funkcji oprócz zmniejszenie oporów powietrza, więc lepsze są tradycyjne "styropianowe".