Pytanie do facetów - kobiety na trasie
Pytanie do facetów - kobiety na trasie
Pytanie może nietypowe, ale wzięło się z dziwnych - czasami - WASZYCH reakcji. Czy kobiety na trasie wam przeszkadzają? zgodzę się, że często jeżdżą wolniej, ale czy nie chodzi o zwykły FUN? Czy to, że kobieta chce sobie "popróbować" i może jej się spodoba i to polubi (będzie jeździć na miarę swoich możliwości - co nie oznacza, że znowu tak strasznie kiepsko) to coś złego?
-
- Posty: 2379
- Rejestracja: 17.07.2009 08:04:48
- Lokalizacja: Węgierska Górka
- Kontakt:
W żadnym wypadkuWiktoria pisze:Czy kobiety na trasie wam przeszkadzają?

NieWiktoria pisze: to coś złego?


-
- Posty: 1836
- Rejestracja: 30.12.2006 13:37:13
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
My ciągle czekamy,aż się taka w mieście pojawi 

https://www.facebook.com/GeckoRS - moja hodowla gadów 

osobiście nie mam nic przeciwko, ale apeluje do dziewczyn o rozwagę i żeby jeździły na miarę swoich możliwości, a nie porywały się z motyką na księżyc. Ostatnio właśnie miałem sytuacje że podprowadzałem rower po trasce i widzę że jakaś dziewczyna na rowerku xc rozpędza się z bandy na trasie, myślałem ze ominie hope ale się srogo myliłem. Jechała za wolno i miała jak było widać zero techniki bo zanurkowała kierownicą w dół, wylądowała na twarzy i przykrył ją rower. Wypadek wyglądał groźnie ale na szczęście nie odniosła większych obrażeń. Musze przyznać że napędziła mi stracha bo już miałem dzwonić po pogotowie, ale się pozbierała
http://www.pinkbike.com/u/szakal/album/
Sorry na słowacji z telefonu pisze i troche sie na małym ekranie o przecinkach zapominayasiuuu pisze: Spaced - zmieniłbyś to zdanie na jakieś krótsze i prostsze, przyprawione przecinkami, a nie wielokrotnie złożone i przełożone - bo g**** rozumiem;-)

Chodziło mi o to, ze wrogość raczej sie nie zdarza. Czasem ktoś coś głupiego na trasie zrobi to pewnie ludzie zwrócą uwageale brak pomyślunku od płci nie zależny

to dziewczyny mają często jakieś chore wyobrażenia na temat tego jak je potraktujemy, kiedy zechcą pojeździć.
Nie raz słyszałem od jakiejś koleżanki "chciałabym spróbować ale to mogę przyjść tylko jak nikogo tam nie będzie"
Myślą, że potraktujemy je jakby się chciały wkręcić w towarzystwo, polansować albo nie wiadomo co.. A my najzwyczajniej w świecie cieszymy się z każdej kolejnej dziewczyny która próbuje swoich sił na trasie i zawsze chętnie służymy pomocą.
Faceci nie są tak zawistni jak kobiety...
Nie raz słyszałem od jakiejś koleżanki "chciałabym spróbować ale to mogę przyjść tylko jak nikogo tam nie będzie"
Myślą, że potraktujemy je jakby się chciały wkręcić w towarzystwo, polansować albo nie wiadomo co.. A my najzwyczajniej w świecie cieszymy się z każdej kolejnej dziewczyny która próbuje swoich sił na trasie i zawsze chętnie służymy pomocą.
Faceci nie są tak zawistni jak kobiety...
http://chr.rybnik.pl
Re: Pytanie do facetów - kobiety na trasie
Jeden minus to taki, że zdarzają się tacy, którzy na widok ładnej dziewczyny chcą się popisać i z zerową techniką ryzykują własne zdrowie po to, żeby być fajnym.
Ale raczej bardzo rzadko takich spotykam.
Ja z chęcią zobaczyłbym jakąś dziewczynę próbującą swoich możliwości na trasie. Wiesz fajnie też mieć dziewczynę, z którą łączysz pasje jaką jest fr/dh. Można znaleźć "drugą połówkę". 



-
- Posty: 3540
- Rejestracja: 16.04.2008 12:50:13
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry / Katowice
- Kontakt:
Ja w tamtym sezonie byłem parę razy na stożku i zdarzyło mi się spotkać Kobiecinę która ujeżdżała 'Konwię' z ósemeczkami i całkiem nieżle jej to szło
Pisząc w skrócie jest fajnie zobaczyć dziewczynę jak jedzie w dół i ma wypiętą miednicę żeby nie przelecieć przez kierownicę
Dziewczyny skilujcie bo naprawdę fajnie się patrzy !

Pisząc w skrócie jest fajnie zobaczyć dziewczynę jak jedzie w dół i ma wypiętą miednicę żeby nie przelecieć przez kierownicę

Dziewczyny skilujcie bo naprawdę fajnie się patrzy !
-
- Posty: 786
- Rejestracja: 06.02.2008 06:35:04
- Lokalizacja: Szczecin/Przecław/Cisiec
- Kontakt:
Ja ze swoja `druga polowka` uprawiam enduro i z przyjemnoscia patrze jak dziewucha probuje po korzeniach, kamieniach pociskac w dol
W zeszlym roku jak zjezdzalismy z Klimczoka czerwonym do Szczyrku jechala przede mna, a w oddali widzialem grupke turystow rozbiegajacych sie jak by na widok mojrzesza
lewo- prawo ..( wiem wiem, nie ladnie ) ale..najciekawszym bylo uslyszec jak przejezdzala miedzy nimi...wolniejjj dziewczynoo !
Po czym na dole stanela zadowolona z przepieknym snejkiem a z ust padly slowa : no co ?! Rob
To bylo piekne
Dlatego ja osobiscie podziwiam dziewczyny ktore sie nie boja i chca probowac tego trudnego , innego jak na kobiety sportu 

W zeszlym roku jak zjezdzalismy z Klimczoka czerwonym do Szczyrku jechala przede mna, a w oddali widzialem grupke turystow rozbiegajacych sie jak by na widok mojrzesza


Po czym na dole stanela zadowolona z przepieknym snejkiem a z ust padly slowa : no co ?! Rob


To bylo piekne


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 4 gości