HighFly. Grubość skóry nie jest wyznacznikiem jakości rękawić. Powiem wiecej. Dla mnie rękawiczka ma być lekka i przewiewna i to jest jakość, a nie azbestowym klockiem do spawania. Ma w końcu służyć do jazdy na rowerze, nie krępować ruchów, nie upośledzać czucia kiery, chronić przed obtarciami itp. Akurat mam Alpinestarsy Aero i uważam je za najlepsze rękawice jakie miałem na rękach - układają się zajebiście, co dla mnie jest kluczowe i są mega przewiewne. Przy glebach chronią tak samo jak każde inne i ułamek milimetra skóry więcej nic nie pomoże, a przy jeździe przeszkadza.
Dartmoory snake mi nie ogarnęły jednego pełnego sezonu.
Miałem kiedys fox bomber i sie trzymały 3 lata. Dzis kolejna pare foxow zamowiłem po co wydawac w ciagu sezonu kase na 3 pary jak mozna na jedna na pare lat.
mialem foxy bombery wytrzymaly dosc dlugo bylem z nich bardzo zadowolony ale polegly na placu boju to skorka sie rozleciala teraz mi w sklepie polecili 661 evo 2012 zobaczymy jak beda sie sprawowaly jak dojda
Ja za to zdecyduje się na 661 Rev 2012 lub 661 Raji 2012. Jak na sam początek myśle że dadzą radę, wcześniej zajeżdżałem jakieś Kellys'y i wytrzymały ponad sezon, później rozdarły się na palcach.