rama do lekkiego dh/fr co poleciacie

kielbas1991
Posty: 141
Rejestracja: 26.06.2008 07:09:21
Lokalizacja: kutno
Kontakt:

rama do lekkiego dh/fr co poleciacie

Post autor: kielbas1991 »

siemasz.
mam pewien problem po złożeniu dobrej zjazdówki w wyniku kontuzji;/
po badaniach lekarz mi powiedział iż nie mogę zbyt ostro jeździć.
W związku z tym wysuwam się z pytaniem jaką ramkę polecacie do lekkie dh/fr objaśniam niezbyt dalekie skoki, zero dropów, korzeniste traski.
fajnie by było gdyby po wysunięciu siodła w ,,miarę" wygodnie jeździło się po drodze. Zaznaczę że rama musi być wytrzymała gdyż moja waga oscyluje w granicach 95kg.
Co do skoku to 150 nie mniej
W oko wpadło mi stinky, banshee chaparral, transition dirt bag.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

kielbas1991 pisze:po badaniach lekarz mi powiedział iż nie mogę zbyt ostro jeździć.
Zmien lekarza. Idz do sportowego albo chociaz powiedz jaka kontuzja. Bo w 99% przypadków państwowe jełopy po prostu wciskaja gówno bo nie wiedza jak leczyc i tak jest im wygodnie. Kumplowi lekarz zabronił na desce jezdzic, a nie dopytał sie ze wypadek podczas wyjazdu na deske nastąpił pod hotelem...
Vin_OSW
Posty: 3652
Rejestracja: 01.12.2008 00:40:00
Lokalizacja: Москва
Kontakt:

Post autor: Vin_OSW »

Już się "popsułeś"? :D Dopiero co rower złożyłeś ;) Zostaw Staba i tyle ;)
miechooo
Posty: 250
Rejestracja: 08.03.2010 19:15:06
Lokalizacja: Bochnia
Kontakt:

Post autor: miechooo »

Od siebie polecę SX'a. Może coś bardziej pod enduro? Jakiś reign?
kielbas1991
Posty: 141
Rejestracja: 26.06.2008 07:09:21
Lokalizacja: kutno
Kontakt:

Post autor: kielbas1991 »

mam z lękotką problemy byłem w prywatnej klinice i tak mi powiedziele żeby nie przeciążać kolana, i tak muszę śmigać w usztywniaczu;/
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

kielbas1991 pisze:mam z lękotką problemy byłem w prywatnej klinice i tak mi powiedziele żeby nie przeciążać kolana, i tak muszę śmigać w usztywniaczu;/
Prywatna nie znaczy dobra. Chcesz sensowna opinie to znajdz lekarza co sportowców leczy regularnie bo on rozumie, ze chcesz byc w formie na teraz, a nie do konca zycia udawac inwalide. W prywatnej nie sportowej to mi kiedys lekarz wmawiał, ze moje blizny to siniaki... n/c.

Znam sporo ludzi co jezdzi w usztywniaczach czy z problemami z kolanami i nie wymiekaja. Chociaz patrzac na pinka to moze wystarczy w ochraniaczach jezdzic ;)

Inna sprawa, ze moim zdaniem dh nie obciaza jakos masakrycznie kolan. Glebisz mniej niz w dircie, obciazenie mniejsze niz narty i deska czy bieganie.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość