Orzeszek pisze:2. jak masz dużo przełożeń i siłe dojedziesz w mieście szybciej niż samochodem,z górki można jechać 70-80km/h jak Cie pies goni
Ahahahahaha. To jest dowcip dnia. Na oponach dh, nawet zajechanych 70-80km/h? Pomijam juz fakt, ze na górke potem trzeba wjechac na rowerze bez przełozenia do tego ale kocham takie wyssane z palca prędkosci. Odpal sobie tracker gps z komórki kiedys to zobaczysz ile to twoje 70-80km/h na prawde wynosi.
A co do jazdy szybciej niz autem to sobie jaja chyba robisz. Rower dh ani pozycji ani biegów nie ma do szybkiej jazdy więc nawet zakładając ze załozysz cos ala Table Topy to i tak sensownego czasu dojazdu nie osiągniesz. Powiedz mi jeszcze, że przelotową ponad 30km/h osiągasz na rowerze dh i swoich startych oponkach.
Orzeszek pisze:3. kolega nie mówi że dojeżdża do pracy,tylko trenuje więc go nie przypina
I trening na szosie czy xc mtb jest o tyle lepszy, ze masz pozycje, która nie wysadza ci w powietrze plecow.
Orzeszek pisze:
4. to samo co w 3,jak byś jeździł na rowerze dh i się wyćwiczył byś nie śmierdział,co to za trening bez wysiłku i potu
Tak jak musisz gdzies dojechac masz przynajmniej taką mozliwosc.
PS. Znowu zapominasz, ze mniejszy strach zapiac tanią szose niz rower dh o wartości większej niz auto przeciętnego złodzieja.
@Boogiel dokładnie. Do centrum ode mnie autobusem jest 1h. Do pracy 1.5h. A jak sie spiesze i połacze z metrem to spokojnie 30 minut do pracy wcisne.