Uderz w stół, a nożyce się odezwą... Nikt Cię nie pojechał, nikt nawet o tobie nie wspomniał, ale widzę właściciel musi zawsze wtrącić swoje trzy grosze... nawet jak nie ma racji
Uszkodzenie to uszkodzenie - nie ważne czy ma wpływ na wytrzymałość. Poza tym widziałam już w swoim życiu kilka przypadków gdzie ludzie twierdzili, zarzekali się na życie matki np. że mają wgniota/ryse/ubytek który "nie wpływa na wytrzymałość", co oczywiście wychodziło potem w praktyce...
Kupowanie takiej ramy ma taki sam sens jak kupowanie ramy pękniętej/spawanej. Może wytrzyma, a może nie... nawet producent wprost Ci nie odpowie na to pytanie. Tak czy siak, ja bym zrezygnowała chociażby ze względu na mentalnośc właściciela, bo skoro to jest niewinny szlif bez wpływu, to jestem ciekawa ile nic nie znaczących rys/wgniotów/patentów zostało pominiętych w opisie

.