
Tarcza 220mm vs 203 mm
-
- Posty: 5216
- Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
troyo.
1. Policzyłeś energię kinetyczną kół dwukrotnie
- raz oznaczając ją jako Ekk(1) i Ekk(2) a raz wliczając tylko komponent energii kinetycznej w energię kinetyczną całego roweru.
Prawidłowym byłby opis:
78kg - waga roweru i rowerzusty bez kół.
2kg - waga kół ciężkich
1kg - waga kół lekkich
utrzymując twoje oznaczenia:
Ekk(1) = 186J
Ekk(2) = 93J
Ekr ( energia kinetyczna reszty ) = 3900J ( btw - pomyliłeś się w obliczeniach
)
Ek(1) = Ekk(1) + Ekr = 4086J
Ek(2) = Ekk(2) + EKr = 3993J
2. Policzyłeś - nieco zgrubnie
- siłę potrzebną aby wykonać odpowiednio 1kg lub 2kg na odległość metra - czyli same koła wraz z ich obracaniem. Zapomniałeś, że poza tym jeszcze musisz przesunąć 78kg reszty roweru.
Trzymając się twojego rozumowania:
Fr - siła na przesunięcie reszty - 3900J / 1 = 3900N
Przełożenie = 11 ( 2150/186
)
Fbr - 3900 * 11 = 42900
Ftot(1) = Fb(1) + Fbr = 42900 + 2150 = 45050
Ftot(2) = Fb(2) + Fbr = 42900 + 1070 = 43970
Ergo - zbijając wagę koła wg twojego modelu o 1kg wysilasz się na 43970/45050 = ~0.976 ~ 98% wyjściowego wysiłku
=Pietr3k=: twoim postem zajmę się później - najpierw muszę odcyfrować Twoje ręczne notatki.
EDIT:
=Piotr3k=
Popełniłeś ten sam błąd co Troyo
Prześledźmy Twój model - popraw mnie jeżeli się mylę.
- Mamy rower o Masie M z czego m to masa kół
- jako koła przyjmijmy torus o promieniu zewnętrznym R i wewnętrznym r
- koło jest napędzane 'rowerowo' łańcuchem przez przekładnię o przełożeniu 1 i korbę o długości l
- rower poddawany jest tarciu tocznemu ze współczynnikiem u
zobaczmy zatem po kolei:
1. Do korby przykładamy siłę F pod kątem 90*
2. To powoduje powstanie na wale korby momentu obrotowego o wartości M1 = F*L
3. Przekładnia łańcuchowa przerzuca to na oś tylnej piasty, gdzie pokazuje się moment obrotowy M2 = M1 ( przełożenie wynosi 1 ).
4. Moment M2 poprzez ramię o długości R powoduje powstanie na obwodzie koła siły napędowej Fn = M2/R
---
5. Na obwodzie koła działa siła tarcia Ft = u * M o zwrocie przeciwnym do Fn, ale identycznym kierunku.
6. Uwzględniając tarcie na obwodzie koła działa efektywna siła napędowa Feff = Fn - Ft.
---
teraz zaczyna się Twój błąd.
---
7. Efektywna siła napędowa Feff powoduje powstanie efektywnego momentu obrotowego Meff = Feff * R
8. Efektywny moment obrotowy Meff powoduje nadanie kołu przyspieszenia obrotowego e = M / I
problem: Feff powoduje przyspieszenie _całego roweru_, w tym także nadanie przyspieszenia kątowego kołom. Ty zaś zużyłeś całą Feff tylko na przyspieszenie kół.
Zadanie które rozwiązałeś brzmi:
Jakie przyspieszenie kątowe zostanie nadane torusowi o masie m i promieniach R i r jeżeli jest on hamowany siłą Ft przyłożoną do jego obwodu oraz napędzany momentem obrotowym M2.
1. Policzyłeś energię kinetyczną kół dwukrotnie
- raz oznaczając ją jako Ekk(1) i Ekk(2) a raz wliczając tylko komponent energii kinetycznej w energię kinetyczną całego roweru.
Prawidłowym byłby opis:
78kg - waga roweru i rowerzusty bez kół.
2kg - waga kół ciężkich
1kg - waga kół lekkich
utrzymując twoje oznaczenia:
Ekk(1) = 186J
Ekk(2) = 93J
Ekr ( energia kinetyczna reszty ) = 3900J ( btw - pomyliłeś się w obliczeniach

Ek(1) = Ekk(1) + Ekr = 4086J
Ek(2) = Ekk(2) + EKr = 3993J
2. Policzyłeś - nieco zgrubnie

Trzymając się twojego rozumowania:
Fr - siła na przesunięcie reszty - 3900J / 1 = 3900N
Przełożenie = 11 ( 2150/186

Fbr - 3900 * 11 = 42900
Ftot(1) = Fb(1) + Fbr = 42900 + 2150 = 45050
Ftot(2) = Fb(2) + Fbr = 42900 + 1070 = 43970
Ergo - zbijając wagę koła wg twojego modelu o 1kg wysilasz się na 43970/45050 = ~0.976 ~ 98% wyjściowego wysiłku
=Pietr3k=: twoim postem zajmę się później - najpierw muszę odcyfrować Twoje ręczne notatki.
EDIT:
=Piotr3k=
Popełniłeś ten sam błąd co Troyo
Prześledźmy Twój model - popraw mnie jeżeli się mylę.
- Mamy rower o Masie M z czego m to masa kół
- jako koła przyjmijmy torus o promieniu zewnętrznym R i wewnętrznym r
- koło jest napędzane 'rowerowo' łańcuchem przez przekładnię o przełożeniu 1 i korbę o długości l
- rower poddawany jest tarciu tocznemu ze współczynnikiem u
zobaczmy zatem po kolei:
1. Do korby przykładamy siłę F pod kątem 90*
2. To powoduje powstanie na wale korby momentu obrotowego o wartości M1 = F*L
3. Przekładnia łańcuchowa przerzuca to na oś tylnej piasty, gdzie pokazuje się moment obrotowy M2 = M1 ( przełożenie wynosi 1 ).
4. Moment M2 poprzez ramię o długości R powoduje powstanie na obwodzie koła siły napędowej Fn = M2/R
---
5. Na obwodzie koła działa siła tarcia Ft = u * M o zwrocie przeciwnym do Fn, ale identycznym kierunku.
6. Uwzględniając tarcie na obwodzie koła działa efektywna siła napędowa Feff = Fn - Ft.
---
teraz zaczyna się Twój błąd.
---
7. Efektywna siła napędowa Feff powoduje powstanie efektywnego momentu obrotowego Meff = Feff * R
8. Efektywny moment obrotowy Meff powoduje nadanie kołu przyspieszenia obrotowego e = M / I
problem: Feff powoduje przyspieszenie _całego roweru_, w tym także nadanie przyspieszenia kątowego kołom. Ty zaś zużyłeś całą Feff tylko na przyspieszenie kół.
Zadanie które rozwiązałeś brzmi:
Jakie przyspieszenie kątowe zostanie nadane torusowi o masie m i promieniach R i r jeżeli jest on hamowany siłą Ft przyłożoną do jego obwodu oraz napędzany momentem obrotowym M2.
Blog: www.uzurpator.com.pl | Zębatki: www.trybo.pl
uzurpator, przeczytaj sobie jeszcze raz i dokładnie.
Nie wiem na co używasz jakiś dodatkowych pojęć siły i momentu efektywnego? To nadużycie.
Wielkość, która jest liczona jako efektywna powinna zawierać jakieś współczynniki zwiększające albo zmniejszające albo korygujące, albo jeszcze jakieś inne...
Masa roweru i rowerzysty, gdy nie stanowi oporów aerodynamicznych a jest przemieszczana równolegle wzdłuż drogi, działa na koła tylko siłą ciążenia. Zgadzasz się?
Dokładniej cała ta masa przyłożona jest w miejsce obydwu osiek. Można bez żadnych konsekwencji (dla oporów aero) założyć, że masa roweru i rowerzysty jest masą właśnie osiek obydwu kół, okej?
W miejscu osi, które są centralną częścią kół moment bezwładności jest pomijalny ~0, ale masa ta wciąż ma wpływ na to, jak mocno koło zostaje dociśnięte do ziemi. Większy docisk powoduje zwiększenie tarcia tocznego. Ok?
Napędzanie roweru jest liczone za pomocą momentów, to tarcie musi być również zamienione na moment tarcia, dołączone do bilansu i tak właśnie zrobiłem. Wszystko zostało uwzględnione.
Nie wiem na co używasz jakiś dodatkowych pojęć siły i momentu efektywnego? To nadużycie.
Wielkość, która jest liczona jako efektywna powinna zawierać jakieś współczynniki zwiększające albo zmniejszające albo korygujące, albo jeszcze jakieś inne...
Masa roweru i rowerzysty, gdy nie stanowi oporów aerodynamicznych a jest przemieszczana równolegle wzdłuż drogi, działa na koła tylko siłą ciążenia. Zgadzasz się?
Dokładniej cała ta masa przyłożona jest w miejsce obydwu osiek. Można bez żadnych konsekwencji (dla oporów aero) założyć, że masa roweru i rowerzysty jest masą właśnie osiek obydwu kół, okej?
W miejscu osi, które są centralną częścią kół moment bezwładności jest pomijalny ~0, ale masa ta wciąż ma wpływ na to, jak mocno koło zostaje dociśnięte do ziemi. Większy docisk powoduje zwiększenie tarcia tocznego. Ok?
Napędzanie roweru jest liczone za pomocą momentów, to tarcie musi być również zamienione na moment tarcia, dołączone do bilansu i tak właśnie zrobiłem. Wszystko zostało uwzględnione.
Bo?=Pietr3k= pisze:Nie wiem na co używasz jakiś dodatkowych pojęć siły i momentu efektywnego? To nadużycie.
Mt = moment tarcia ( Ft * R )
Mn = moment napędowy ( Fn * R )
Meff = Mt + Mn
oczywista - są to wielkości wektorowe, więc naiwne dodawanie nie ma sensu - ale strzałki nad nimi nie postwię bo forum nie pozwala

Enyhał - jakkolwiek się nie obrócisz - d4 z tyłu

Zawiera. W twoim modelu jedyne co wpływa na naszą maszynę to tarcie.Wielkość, która jest liczona jako efektywna powinna zawierać jakieś współczynniki zwiększające albo zmniejszające albo korygujące, albo jeszcze jakieś inne...
Tak.Masa roweru i rowerzysty, gdy nie stanowi oporów aerodynamicznych a jest przemieszczana równolegle wzdłuż drogi, działa na koła tylko siłą ciążenia. Zgadzasz się?
EDIT: kurde - północ jest i nie myślę. Masa nigdy nie stanowi oporów aero. Opory aero powstają od powierzchni czołowej i współczynnika cx ( w skrócie ).
Tak.Dokładniej cała ta masa przyłożona jest w miejsce obydwu osiek. Można bez żadnych konsekwencji (dla oporów aero) założyć, że masa roweru i rowerzysty jest masą właśnie osiek obydwu kół, okej?
Tak.W miejscu osi, które są centralną częścią kół moment bezwładności jest pomijalny ~0, ale masa ta wciąż ma wpływ na to, jak mocno koło zostaje dociśnięte do ziemi. Większy docisk powoduje zwiększenie tarcia tocznego. Ok?
Nie.Skoro napędzanie roweru jest liczone za pomocą momentów, to tarcie musi być również zamienione na moment tarcia, dołączone do bilansu i tak właśnie zrobiłem. Wszystko zostało uwzględnione.
Rower jest napędzany za pomocą siły przyłożonej w punkcie styku tylnej opony z podłożem. Jak podniesiesz tylne koło z ziemi, to możesz mieć tam mieć nieskończony moment obrotowy, a rower będzie stał w miejscu.
Z punktu widzenia Twojego modelu poza siłą tarcia Ft istnieje także siła przyspieszająca rower posuwiście F której nie uwzględniłeś. Rower w twoim modelu stoi w miejscu, ale kręcą mu się koła.
Blog: www.uzurpator.com.pl | Zębatki: www.trybo.pl
Nie rozumiesz, że "efektywny" moment i siła to nadużycie? Co mają do tego strzałki nad wektorami? Logika nie pozwala a nie forum
Za każdym razem chcesz mądrze brzmieć, ale nawet po udowodnieniu Twojego braku pojęcia o fizyce w ogóle, nie nabrałeś pokory
Odpowiem tylko na drugą część ostatniego momentu gdzie mnie cytujesz, bo poprzednie są na poziomie gimnazjum - masa roweru i rowerzysty gabarytowo znika i znajduje się w ośkach roweru. Czy już teraz rozumiesz?
Gdzie jest siła przyspieszająca rower "posuwiście" - albo skąd się bierze i gdzie powinna być zaczepiona i skierowana - wytłumacz mi.
Nie znasz podstawowych wzorów na zamianę przyspieszenia kątowego na liniowe. Jeśli to zrobisz, otrzymasz przyspieszenie liniowe tych kół, czyli drogę jaką zakreśla bieżnik opony w czasie - czyli długość śladu jaki zostawi cały rower na drodze w czasie. To jest przyspieszenie roweru.
Pisz mi na PW jak chcesz się douczyć fizyki, to chętnie podpowiem, bo robi się tu burdel. Nie robię tego ze złośliwości, tylko po prostu ciężko jest komuś coś tłumaczyć jak nie rozumie kompletnie nic i wszystko miesza.
A tak poza forum, czy zrobisz to dla mnie i rowerzystów i usuniesz ośmieszający wpis "Mit masy rotującej"?
Wiem, że jest wolność w necie, ale sam stwierdziłeś, że poprawisz jeśli znajdę błędy - a w tym momencie wszystkie Twoje obliczenia do niczego się nie nadają.

Za każdym razem chcesz mądrze brzmieć, ale nawet po udowodnieniu Twojego braku pojęcia o fizyce w ogóle, nie nabrałeś pokory

Odpowiem tylko na drugą część ostatniego momentu gdzie mnie cytujesz, bo poprzednie są na poziomie gimnazjum - masa roweru i rowerzysty gabarytowo znika i znajduje się w ośkach roweru. Czy już teraz rozumiesz?
Gdzie jest siła przyspieszająca rower "posuwiście" - albo skąd się bierze i gdzie powinna być zaczepiona i skierowana - wytłumacz mi.
Nie znasz podstawowych wzorów na zamianę przyspieszenia kątowego na liniowe. Jeśli to zrobisz, otrzymasz przyspieszenie liniowe tych kół, czyli drogę jaką zakreśla bieżnik opony w czasie - czyli długość śladu jaki zostawi cały rower na drodze w czasie. To jest przyspieszenie roweru.
Pisz mi na PW jak chcesz się douczyć fizyki, to chętnie podpowiem, bo robi się tu burdel. Nie robię tego ze złośliwości, tylko po prostu ciężko jest komuś coś tłumaczyć jak nie rozumie kompletnie nic i wszystko miesza.
A tak poza forum, czy zrobisz to dla mnie i rowerzystów i usuniesz ośmieszający wpis "Mit masy rotującej"?
Wiem, że jest wolność w necie, ale sam stwierdziłeś, że poprawisz jeśli znajdę błędy - a w tym momencie wszystkie Twoje obliczenia do niczego się nie nadają.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 2 gości