4x-początkujący
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 20.07.2012 18:52:21
- Kontakt:
4x-początkujący
Witam jest to mój pierwszy post na forum więc wypadałoby się przedstawić. Mam na imię Tomek mam 19 lat i mieszkam w Łodzi, od niedawna myślę o zakupie sprzętu do four cross lecz mam kilka pytań na temat tego sportu w Polsce. Czy odbywają się u nas jakieś zawody rangi międzynarodowej prucz ProTour? Jak wygląda rozów tej dyscypliny w Polsce, czy jest sens zabawy w Four Cross skoro mieszkam 150km od najblizszego toru?...jest ktoś na forum czynnie trenujący Four Cross? Jaki sprzęt polecacie? Mój budżet to około 3500zł na wszystko (czy zmieszczę się w tej kwocie?).
Dziękuję za odpowiedzi oraz Pozdrawiam.
Dziękuję za odpowiedzi oraz Pozdrawiam.
Czołem.
Mam do sprzedania amor do fourcrossu:
http://allegro.pl/marzocchi-4x-wc-2009- ... 35586.html
Poza Allegro z wysyłką pobraniową DHL-em 1200zł.
Mam do sprzedania amor do fourcrossu:
http://allegro.pl/marzocchi-4x-wc-2009- ... 35586.html
Poza Allegro z wysyłką pobraniową DHL-em 1200zł.
zyra1974
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 20.07.2012 18:52:21
- Kontakt:
Przemyślałem sprawę dokładnie i zdecydowałem że wolę dołożyć troszkę do budżetu i kupić już coś do DH....budżet to około 5000zł na rower uzywany + ochraniacze i kask. Czy za taką cenę wyrwę już coś sensownego? mam 193cm wzrostu i 75kg wagi... Czy jest ktoś w stanie pomóc?
Nie chciałem zakładać drugiego tematu dlatego wolę napisać tutaj
Dziękuję za pomoc!
Nie chciałem zakładać drugiego tematu dlatego wolę napisać tutaj
Dziękuję za pomoc!
Wiecie co wam powiem...
Ta wasza "dresiarnia" kręci się tam, ale co z tego?
Zawsze przychodzi 3-4, idą w naszą stronę i śmieją sie bo czekają aż zaczniemy uciekać. Jak jeżdżę z kolegą i wpada ta wasza "dresiarnia" to wszyscy uciekają a ja z kolegą zostajemy i śmiejemy się razem z "dresiarnią" z tych co uciekli. Nawet dałem raz sie przejechać dresowi na rowerze. A poza tym co jest takiego strasznego w ludziach chodzących w dresie? też na co dzień tak chodzę bo to poprostu wygodne....
Załamaliście mnie chłopaki... Ja się ich nie boje bo wiem że nic mi nie zrobią, a uwierzcie że nie jestem jakimś kozakiem, jestem zwykłym chłopakiem który ma 16 lat i 60 kg i mówie że nie ma się tam czego bać jak sie poprostu nie ucieka przed nimi.
Ta wasza "dresiarnia" kręci się tam, ale co z tego?
Zawsze przychodzi 3-4, idą w naszą stronę i śmieją sie bo czekają aż zaczniemy uciekać. Jak jeżdżę z kolegą i wpada ta wasza "dresiarnia" to wszyscy uciekają a ja z kolegą zostajemy i śmiejemy się razem z "dresiarnią" z tych co uciekli. Nawet dałem raz sie przejechać dresowi na rowerze. A poza tym co jest takiego strasznego w ludziach chodzących w dresie? też na co dzień tak chodzę bo to poprostu wygodne....
Załamaliście mnie chłopaki... Ja się ich nie boje bo wiem że nic mi nie zrobią, a uwierzcie że nie jestem jakimś kozakiem, jestem zwykłym chłopakiem który ma 16 lat i 60 kg i mówie że nie ma się tam czego bać jak sie poprostu nie ucieka przed nimi.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 20.07.2012 18:52:21
- Kontakt:
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 20.07.2012 18:52:21
- Kontakt:
Eche. Ostatnio tam byłem to najprawdopodobniej widziałem takich radosnych. Trudno mi powiedzieć czy to sportowcy że trójka takich habanów biegła za dwoma kumplami jadącymi(bardzo szybko jak na ich możliwości) na rowerach czy może po prostu tylko dwa rowery im się udało rypnąć. Jakoś farta mięliśmy że nie patrzyli się wokoło tylko spieprzali gdzieś... Bo pewnie i pozostałych trzech miałoby na czym jechać.FRmaniak pisze:
Wiecie co wam powiem...
Ta wasza "dresiarnia" kręci się tam, ale co z tego?
Zawsze przychodzi 3-4, idą w naszą stronę i śmieją sie bo czekają aż zaczniemy uciekać. Jak jeżdżę z kolegą i wpada ta wasza "dresiarnia" to wszyscy uciekają a ja z kolegą zostajemy i śmiejemy się razem z "dresiarnią" z tych co uciekli. Nawet dałem raz sie przejechać dresowi na rowerze. A poza tym co jest takiego strasznego w ludziach chodzących w dresie? też na co dzień tak chodzę bo to poprostu wygodne....
Załamaliście mnie chłopaki... Ja się ich nie boje bo wiem że nic mi nie zrobią, a uwierzcie że nie jestem jakimś kozakiem, jestem zwykłym chłopakiem który ma 16 lat i 60 kg i mówie że nie ma się tam czego bać jak sie poprostu nie ucieka przed nimi.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości