Sami zaplatacie koła? Czy zlecacie komuś? Jak z cenami?

KaKTuSSS
moderator
Posty: 3709
Rejestracja: 21.04.2005 03:40:21
Lokalizacja: Poznań TEY!!!
Kontakt:

Post autor: KaKTuSSS »

Jak dla mnie najlepszy dostępny materiał http://sheldonbrown.com/wheelbuild.html
Serwis amortyzatorów przednich BOS/anodowanie/nietypowe uszczelnienia!
Kruk
Posty: 1290
Rejestracja: 19.04.2004 13:39:12
Lokalizacja: Zamość
Kontakt:

Post autor: Kruk »

Do zaplatania kół to trzeba specjalny kurs skończyć. Bez przesady 36 drucików przepleść, zakręcić, wycentrować - robiąc z wyczuciem.

Zaplataj na 3 krzyże najpopularniejsze ze względu na kompromis pomiędzy sztywnością boczną i pionową.
Co drugą szprychę przy kołnierzu wrzucasz co do 4 dziurki w obręczy i tak z 2 stron tylko weź pod uwagę byś miał więcej miejsca przy wentylu - koło zaplecione pomoże.
Wiesz co mnie boli? Że rower się pierdoli!
GgG
moderator
Posty: 5213
Rejestracja: 27.12.2008 22:45:46
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: GgG »

Nie mylcie zaplatania koła z wycentrowaniem i naciągiem bo to dwie różne sprawy. Zapleść to żaden problem, trzeba tylko załapać metodę i robi się to automatycznie. Nad naciągiem trzeba chwilę posiedzieć, sam przy moich kołach jestem zwolennikiem naciągu nad wycentrowaniem, bo wolę mieć równo naciągnięte szprychy w całym kole i małe bicie niż równe koło w którym padną szprychy ewentualnie obręcz przy jakimś krzywym lądowaniu.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Kruk pisze:Do zaplatania kół to trzeba specjalny kurs skończyć. Bez przesady 36 drucików przepleść, zakręcić, wycentrować - robiąc z wyczuciem.
I kończysz z dużo gorzej zaplecionym kołem niż w u doświadczonego buildera. Jasne jak bedziesz podciagac to pewnie pożyje ale uwierz mi stary jest różnica - 2 koła na tych samych czesciach i widze.
spectomo
Posty: 509
Rejestracja: 10.08.2005 18:52:19
Lokalizacja: WARSZAWA
Kontakt:

Post autor: spectomo »

GgG....a masz tensjometr do pomiaru naciągu szprych że mówisz o równym naciągu..czy to Twoje subiektywne odczucie zobrazowane super czułymi opuszkami palców?? Prawda jest taka że trzeba sie trochę pobawić kołami, po dociągać, po naprawiać po sobie swoje szkody żeby złapać trochę ogłady.
juraski
Posty: 1639
Rejestracja: 05.07.2006 21:44:23
Kontakt:

Post autor: juraski »

Generalnie nie takie rzeczy się w życiu robiło ale założyłem temat by sprawdzić czy faktycznie lepiej oddać do fachowca niż oszczędzać parę zł a później stracić 2 razy tyle przez popsutą obręcz czy finalnie oddać na ponowne zaplatanie i zapłacić za nowe szprychy i robociznę gdy to koło się posypie.

Tak jak piszecie co też się domyślałem że samo zaplecienie bym ogarnął bo w końcu "nie święci garnki lepią" ale myślałem o tym czy dam rade zniwelować bicie, czy nie naciągnę za mocno lub za słabo szprych bo w końcu doświadczenia nie mam
Las3k_91 Ldz
Posty: 5216
Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Las3k_91 Ldz »

juraski pisze:Właśnie mam podobny punkt widzenia że oprócz schematu trzeba mieć spore doświadczenie
Ciekawe jak chcesz je zdobyć? Zaplatając koła byłym i ich kumplom, których nie lubisz?

Pierdolicie za przeproszeniem, to nie jest wiedza tajemna...
monster98
Posty: 236
Rejestracja: 04.06.2012 20:31:01
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: monster98 »

W jednym rowerowym, gdzie gościu zna się na rzeczy (skrzynki certyfikatów itp) chce 40zł za zaplecenie, naciąganie i centrowanie. Posiada specjalną maszynę do naciągania szprych itp. W innym rowerowym 40zł, nie mają rzadnej specjalistycznej maszyny, też centrują w cenie. U kolegi 20zł, albo 3 monstery. Zaplecie, dociągnie szprychy po kilku dniach i ładnie wycentruje ;)
Do rzadnej ceny nie dodałem kosztu szprych.
greg2405
Posty: 305
Rejestracja: 26.03.2012 06:09:00
Kontakt:

Post autor: greg2405 »

W zaplataniu koła i jego centrowaniu liczy się tylko jedno: CIERPLIWOŚĆ.
I nie przesadzajcie, że trzeba być specjalistą...tym bardziej w czasach gdzie dostęp do internetu i wszelakich materiałów na ten temat jest bezproblemowy...:-)
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

greg2405 pisze:W zaplataniu koła i jego centrowaniu liczy się tylko jedno: CIERPLIWOŚĆ.
I nie przesadzajcie, że trzeba być specjalistą...tym bardziej w czasach gdzie dostęp do internetu i wszelakich materiałów na ten temat jest bezproblemowy...
Właśnie problem jest w tym, że nie. Zapleść koło w miare ok na w miare standardowych częsciach (typu 729+ champion + hope) to spoko ale koło u na prawde dobrego specialisty będzie żyć dłużej, a koła na niestandardowych częsciach często spieprzysz bo nie bedziesz wiedziec, ze np. do danego setu ze wzgledu na sztywnosc czesci wypada dać inny zaplot.

Mam proste porównanie - Dobry i sprawdzony serwis w wwa:
823+dt revolution + hope 150mm
Bestwheels:
823+ dt revolution + saint 150mm

Różnica w tym ile potrzebowałem podciągać szprychy była kolosalna. W jednym miałem wrażenie, że mam makaron nie szprychy, w drugim podciągałem tyle co w kole xc.
00tomek00
Posty: 22
Rejestracja: 05.01.2011 17:13:07
Kontakt:

Post autor: 00tomek00 »

Spaced pisze:koło u na prawde dobrego specialisty będzie żyć dłużej, a koła na niestandardowych częsciach często spieprzysz bo nie bedziesz wiedziec, ze np. do danego setu ze wzgledu na sztywnosc czesci wypada dać inny zaplot.
:) jaki inny zaplot? co to za pierdoły. Do zjazdu najczęściej robi się na 3 krzyże, a do szosy na przód możesz nie dawać żadnego.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

00tomek00 pisze: jaki inny zaplot? co to za pierdoły. Do zjazdu najczęściej robi się na 3 krzyże, a do szosy na przód możesz nie dawać żadnego.
Chłopie patrze na efekty. Mam zauważalną różnice w tym jak się zachowują koła, wierze w rzeczywistosc niz w kogos kto zaplótł 3 koła w piwnicy. Dałęm komplet kół z ciekawości i widze poprawe to ufam.
Nie zwracałem uwagi czy zaplot czy inny klej do szprych. Na co zwracam uwage, ze końcowo ja jako użytkownik wychodze na tym lepiej. To się dla mnie liczy, nie teoria.
00tomek00
Posty: 22
Rejestracja: 05.01.2011 17:13:07
Kontakt:

Post autor: 00tomek00 »

Proszę tylko o rozwinięcie tej złotej myśli:
Spaced pisze:koła na niestandardowych częsciach często spieprzysz bo nie bedziesz wiedziec, ze np. do danego setu ze wzgledu na sztywnosc czesci wypada dać inny zaplot
Co to niestandardowe części i jakie rodzaje zaplotu ?? mówie tu o przykładzie kół do fr/dh. Nowe koła trzeba po paru jazdach sprawdzic i dociągnąć bo sie szprychy dopiero ułożą mimo dobrego centrowania i naciągu (od drogich/dobrych do tańszych/mniej wytrzymałych zestawów)
Spaced pisze:wierze w rzeczywistosc niz w kogos kto zaplótł 3 koła w piwnicy
ja też i nie liczy się dla mnie miejsce zaplatania jak i ilość tylko efekt i radość z mało awaryjnego użytkownia
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

00tomek00 pisze:Co to niestandardowe części i jakie rodzaje zaplotu ?? mówie tu o przykładzie kół do fr/dh. Nowe koła trzeba po paru jazdach sprawdzic i dociągnąć bo sie szprychy dopiero ułożą mimo dobrego centrowania i naciągu (od drogich/dobrych do tańszych/mniej wytrzymałych zestawów)
Wiem, ze trzeba po paru jazdach podciągnąc.

A co do innego zaplotu - mówie generalizowałem. Masz post wyżej. Nie zwracałem uwagi dokładnie czy inny zaplot. Koło na bardzo zbliżonych częsciach i duzo lepiej sie sprawowało.

Nie chce wdawać się w różnice między zaplecionymi kołami techniczne ponieważ nie mając wiedzy technicznej by prowadzic na ten temat dyskusje nie bede jej zaczynał, a widze że chcesz ją zacząć ;) Jest lepiej. Czy piwnica czy nie tez się dla mnie nie liczy ale raczej zaplatając tylko koła dla siebie człowiek mało praktyki będzie mieć.
Vin_OSW
Posty: 3652
Rejestracja: 01.12.2008 00:40:00
Lokalizacja: Москва
Kontakt:

Post autor: Vin_OSW »

A jak macie u siebie naciągnięte szprychy? Na sztywno czy lekko się uginają?
robert93
Posty: 78
Rejestracja: 31.07.2011 22:19:33
Kontakt:

Post autor: robert93 »

Spaced pisze: Mam proste porównanie - Dobry i sprawdzony serwis w wwa:
823+dt revolution + hope 150mm
Bestwheels:
823+ dt revolution + saint 150mm

Różnica w tym ile potrzebowałem podciągać szprychy była kolosalna. W jednym miałem wrażenie, że mam makaron nie szprychy, w drugim podciągałem tyle co w kole xc.
Tu wypowiadasz się na temat naciągu szprych, a temat jest o sposobie ich zaplatania, więc nie myl pojęć. Zapleść koło można samemu, ale jeśli chodzi o wycentrowanie i naciąg szprych to lepiej zostawić to profesjonalistą (np. serwis rowerowy).
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

robert93 pisze:Tu wypowiadasz się na temat naciągu szprych, a temat jest o sposobie ich zaplatania, więc nie myl pojęć. Zapleść koło można samemu, ale jeśli chodzi o wycentrowanie i naciąg szprych to lepiej zostawić to profesjonalistą (np. serwis rowerowy).
Nie. Wypowiadam się ile musiałem poprawiac po różnych kołach zaplecionych w różnych miejscach. Inna sprawa, ze przeciez nie liczy sie tylko jak zaplecione jest koło ale np. takie drobne sprawy jak klej, który w róznych miejscach rózny mi serwisy wykorzystywały. No chyba, że chcesz sam zapleść nowe koło i od razu do naciągniecia dać na serwis ale to moim zdaniem jest bez sensu bo wtedy nie dość, że płacisz za serwis to robisz część roboty samemu. Troche naokoło. Do tego zakładam, ze w temacie chodzi o cały proces ;)
Mat77
Posty: 27
Rejestracja: 29.06.2009 07:09:00
Lokalizacja: Brenna
Kontakt:

Post autor: Mat77 »

Ja polecam Dodek Bike service https://www.facebook.com/dodekbikeservice !!! Najlepszy serwis w pl!!!
greg2405
Posty: 305
Rejestracja: 26.03.2012 06:09:00
Kontakt:

Post autor: greg2405 »

Tak to już w tym sporcie jest:
jedni filozofują a inni po prostu jeżdżą...:-)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości