Wyjmowanie gwiazdki - przydałoby się od góry, ale jak?
Wyjmowanie gwiazdki - przydałoby się od góry, ale jak?
Obiektem dyskusji jest aluminiowa rura sterowa, która posiada znaczne przewężenie u dołu - krótki schodek zmniejszający jej przekrój o aż 5,5mm.
Przebicie gwiazduni na drugą stronę raczej nie wchodzi w grę, bo już w tym momencie idzie ciężko i prawdopodobnie zatrzyma się na tym schodku. W tym momencie siedzi na głębokości 2,5cm.
Czy ktoś ma pomysł jak ją wyjąć od góry lub czy znacie serwis w okolicach Wawy, który posiada do tego przyrządy?
Gwiazdka może się oczywiście zniszczyć.
Przebicie gwiazduni na drugą stronę raczej nie wchodzi w grę, bo już w tym momencie idzie ciężko i prawdopodobnie zatrzyma się na tym schodku. W tym momencie siedzi na głębokości 2,5cm.
Czy ktoś ma pomysł jak ją wyjąć od góry lub czy znacie serwis w okolicach Wawy, który posiada do tego przyrządy?
Gwiazdka może się oczywiście zniszczyć.
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 04.03.2012 17:11:05
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 04.03.2012 17:11:05
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Kontakt:
Jak chcesz bez wiertarki a masz czas i chęci to tak:

Wkręcasz pręt w gwiazdkę potem od góry dajesz kawałek jakiejś blachy (najlepiej gruby i twardy żeby się nie wygiął i żeby przylegał jak największą powierzchnią) potem nakrętka którą będziesz kręcił i dwie na górze do kontrowania (trzymania) i robisz to na dwie osoby.
Tak wyciągałem ślizgi i dało radę bez zniszczenia w najmniejszym stopniu czegokolwiek
//
A no i przecież możesz ją jeszcze od dołu wybić wsadzając pręt i waląc młotkiem
)
A no i jeszcze jedno, wydaje mi się że dając do środka kapkę jakiegoś smaru/oliwki powinno iść o stokroć lżej

Wkręcasz pręt w gwiazdkę potem od góry dajesz kawałek jakiejś blachy (najlepiej gruby i twardy żeby się nie wygiął i żeby przylegał jak największą powierzchnią) potem nakrętka którą będziesz kręcił i dwie na górze do kontrowania (trzymania) i robisz to na dwie osoby.
Tak wyciągałem ślizgi i dało radę bez zniszczenia w najmniejszym stopniu czegokolwiek

//
A no i przecież możesz ją jeszcze od dołu wybić wsadzając pręt i waląc młotkiem

A no i jeszcze jedno, wydaje mi się że dając do środka kapkę jakiegoś smaru/oliwki powinno iść o stokroć lżej

Dzięki za pomoc i rysunek
Zacząłem wiercić, ale że nie mam udaru w wiertarce, to wierciłem ze skutkiem 0,5mm / 10min. Zwykła wiertarka się do tego nie nada.
Zastosowałem więc sposób, który tu się nie pojawił...
Uderzyłem parę razy w bok szyszki tak, aby się obróciła. Nie wymagało to dużej siły. Następnie pozginałem ją dodatkowo dużym śrubokrętem i na koniec od dołu wybiłem z dużo mniejszym oporem
galgan - próbowałem naginać, a wręcz walić młotem w tę wkręconą śrubę na boki, ale kilka ich zgiąłem + kilka prętów, a gwiazdka poruszała się może o milimetr po każdym silnym uderzeniu.

Zacząłem wiercić, ale że nie mam udaru w wiertarce, to wierciłem ze skutkiem 0,5mm / 10min. Zwykła wiertarka się do tego nie nada.
Zastosowałem więc sposób, który tu się nie pojawił...
Uderzyłem parę razy w bok szyszki tak, aby się obróciła. Nie wymagało to dużej siły. Następnie pozginałem ją dodatkowo dużym śrubokrętem i na koniec od dołu wybiłem z dużo mniejszym oporem

galgan - próbowałem naginać, a wręcz walić młotem w tę wkręconą śrubę na boki, ale kilka ich zgiąłem + kilka prętów, a gwiazdka poruszała się może o milimetr po każdym silnym uderzeniu.
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 04.05.2012 13:03:24
- Kontakt:
Oj, to je*nij, tylko zdrowo!
Mam najzwyklejszą wiertarkę i najzwyklejsze wiertła do metalu, także te, o których wspomniałeś - widiowe. Wierciłem różnymi, prawie-nowymi, więc były ostre.
Sprężystość podłoża mogłaby być tu utrudnieniem, dlatego sterówkę z dolną koroną ustawiłem na sztywnym podłożu.
Jak masz dużo lepsze wiertarki (bez udaru) i wiertła, które wchodzą w tak cholernie twardą stal jak w masło, to Ci zazdroszczę

Mam najzwyklejszą wiertarkę i najzwyklejsze wiertła do metalu, także te, o których wspomniałeś - widiowe. Wierciłem różnymi, prawie-nowymi, więc były ostre.
- jeśli mówisz o materiale szyszki, o którym tu prawimy, to jest to materiał wybitnie niesprężysty. Przy nawet delikatnym odginaniu śrubokrętem listków, nie wracają one do pierwotnego położenia.Poza tym w stalowych materiałach sprężystych
Sprężystość podłoża mogłaby być tu utrudnieniem, dlatego sterówkę z dolną koroną ustawiłem na sztywnym podłożu.
Jak masz dużo lepsze wiertarki (bez udaru) i wiertła, które wchodzą w tak cholernie twardą stal jak w masło, to Ci zazdroszczę

Włączam link a tam narzędzia za 30kKubaLaPL pisze:http://www.velo.pl/produkty/?m=11&pk=%&id=2977Ja używam tego

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość