Ludzie uwaząjcie na siebie.... po derbach bylo pierwszy raz,ale bez strat.Dzisiaj znowu dresy z pałami na dual wbiły.Nie dlugo bedzie strach tam wogole przyjezdzac.Najlepiej jezdzijcie w 7 osob minimum.4 albo 5 dresow dzisija od dołu z działek wbiło kazdy z metrową pałką,wzieliśmy od razu dupe w podskoki na góre ale chyba nie chcialo im sie biegać.Zaczyna sie robic nie ciekawie wiec miejcie oczy dookoła glowy.
o w pyte- wlasnie tak sobie myslalem ze tam jak przyjdzie co do czego to nie ma nawet gdzie zdupcyc- chyba ze wydziarasz z rowerem pod gore szybniej niz drechy... a czasami w tygodniu jak tam jestem to zywej duszy...
Pasowałoby tak z 20 osob za tydzień zebrac w niedziele na dual po poludniu i tak im napierdolic zeby sie odechcialo gnojom,jeszcze kumpel dwa piwa z pospiechu zostawił w hatce na boku.
Jezdzijmy w duzych grupach z jakimis pałkami itd. jak przyjdzie co do czego to mozna sie postawic. Mały wpierdol nigdy nie zaszkodzi. Kondzio , są tam jeszcze te piva?? :P
Nie wiem,nie schodziłem tam potem bo pewnie czekali jeszcze z nadzieja ze moze ktos przyjedzie.Pamietaj krawiec (jesli to ty) jutro o 20 pod tesco jak chcesz ten klucz do suportu :)
Skurwysyny jak obczaili dual to nie fajnie bo rzeczywiscie ciezko stamtad uciec szczegolnie jak jestes przy stoliku i jak wbijaja od dolu , a o ktorej godzinie to sie dzialo ???
Miałem taka sama sytuacje tylko na koncu scieżki (tam jak sie wchodzi na alejke) patrze sie w prawo a tam kilku(nastu) [nie wiem dokladnie] dresow i zaczynaja za nami biec
No ja znam wersje że sie w integralach zapuszczają i siedzą tam na dole ( że niby bikerzy ) ktoś zjeżdza sobie z góry zatrzymuje sie prewencyjenie żeby sobie wybadać teren widzi że jest jak mu sie zdaje ok i radośnie sobie zjeżdża a tu dres... :| może to troche naciągana teoria i na dresów teeroche zbyt inteligentna ale tak słyszałem. Julo ja cie prosze ty nie mow o przychodzeniu albo nie bo jakoś cie nigdzie nie widać szczegolnie jak widzisz kogoś z nas w lesie to dość szybko sie teleportujesz choć nie wiem z czego to wynika ... i średnio widze żebyś zaraz pobiegł na dresów. A marginesem każdy kogo stac na to żeby wyjśc z domu z myślą że idzie komuś najebac ma już niedaleko do dresa...
no to grubo... :( jak tak bedzie sie dalej dzialo to za dwa lata trzeba bedzie likwidowac miejscówki, kupic tysiac ton ziemi w ogrodniczym i nową gore usypac :/ a zanim las wyrosnie to juz dziadkami bedziemy :(( Moznaby tez pozwac Nike do sadu zeby w razie czego odkupili nam biki :)
Oni mają pały i dresy ,,,,
My mamy kaski i ochraniacze ... i proponuje zakup rozkładanych pompek po 30 zł ... wieżcie mi mam taką i jak walnąłem kumpla na żarty to się skulił :P
www.rowerowy.com
www.buyakas.prv.pl <<---- BBC czyli Buyaka's Bike Crew
no to nie wiem co to za pompka... pozatym ja juz bylem w takiej sytuacji ze mi domek na wsi zaatakowalo z 10 drechow z palami i chociaz nas w domku bylo z 8 nik jakos sie nie kwapil zeby wybiec.... to sie inaczej pisze a inaczej zachowuje jak widzisz taką bande zjebow...
jedyne co mozna zrobic do calego sokusia zaprosic na dual- oni juz tam wiedza co i jak :D