Wiem, że pierdołka ale mam pytanie skąd ukręcić tą gumeczkę na lagę do amorka do sprawdzania SAG itd., bo seryjnie nie miałem a chętnie bym włożył. Amorek jeden to 888 CR a drugi FOX 36 talas.
?
Lepiej tego nie mieć na stałe a po jeździ sprawdzać pierścienie brudu po prostu. Rysuje lagę z czego by nie było (oczywiście jak nałapie syfu dopiero).
Cowabunga! pisze:Wersja pro lokalny sklep z uszczelkami i kupujesz o-ring o odpowiedniej średnicy, wersja budżetowa to zip albo nawet zwykły sznurek się sprawdzi.
Wersja super ubogo-budżetowa - sprawdzasz po zdartym na lagach brudzie/syfie .
Fajna sprawa jak sie jeździ w syfie, pod przesuwaną czy to gumką czy trytykązbiera sie warstwa sietu i pieknie wciska pod uszczelke
Przy dobiciu w ogóle poezja
jak zobaczylem nazwe tematu to myslalem ze sie wyjebe na plecy ze smiechu, gratuluje ;D
nie polecam zipa, mnie tez szkoda by bylo powloki na goleniach...
ja jak jechalem w gory to zalozylem sobie gumke recepturke. rozcialem ja i zwiazalem na goleni (nie za ciasno). wytrzymala tak 4 miesiace
Ja przeciąłem gumkę recepturkę na pol, zmierzyłem ile jej tam ma być i skleiłem na końcach kropelką - o dziwo wytrzymała 2 miechy, ale to chyba przez gorsze warunki pogodowe. Pewnie dała by radę dłużej ;>.
Zipa bym raczej nie dawał bo szkoda mi lag ;P.
Właśnie te zipy trochę mnie zastanawiały - czy to nie porysuje lagi, wszak to tylko plastik, ale jak się do tego błoto doda to słuszna uwaga.
Natomiast o-ring w odpowiednim rozmiarze to chyba najlepsze wyjście.
Mam pytanie czy w takim 888CR jak ma miejsce dobicie (czego osobiście jeszcze nie sprawdziłem, bo mój rower jeszcze nie jeżdżony .. ;/ ) to nie zostaje jeszcze "fragment" lagi gołej pod półką? Przecież amor chyba nie dobija do półki (jak jest prawidłowo zamocowany oczywiście).
No raczej Ci coś tam zostanie, bo nie normalne by to było, jakby o półkę waliło ;> Tak jak w jedno półce zawsze zostaje mniej niż 1 cm czy tam nawet 0,5. Koniec amorka i tak jest bardzo twardy więc dobijać tak łatwo nie powinien.