Zawieszenie-FSR vs Maestro
Zawieszenie-FSR vs Maestro
Witam,jako że dręczy mnie pytanie jaki system zawieszenia jest lepszy do jazdy fr i dh lepszy z przewagą na to pierwsze to założyłem temat.Który system lepiej sie sprawdzi na dojazdach do miejscówek gdzie trzeba jechać po płaskim i nie tracić energi przechodzącej na zawieszenie?Gdzie lepiej sie sprawdzi patent fsr a gdzie maestro przy dropach,hopach, na bandach itp?Co będzie bardziej czułe na nierówności fsr czy może maestro?
-
- Posty: 728
- Rejestracja: 15.12.2011 21:18:49
- Lokalizacja: Dębe Wielkie
- Kontakt:
Mam Big hita III FSR i powiem ci że wybiera wszystko, ale na dojazdy jest średni bo ciężko się jeździ i buja podczas pedałowania.
Może gdybym zastosował jakiś damper z tłumieniem kompresji to było by lepiej ale pewnie nie dużo.
Może gdybym zastosował jakiś damper z tłumieniem kompresji to było by lepiej ale pewnie nie dużo.
Specialized BIGHIT III +888RCV
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=72997
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=72997
-
- Posty: 75
- Rejestracja: 07.07.2012 09:56:37
- Kontakt:
Uważam jak Spaced: nie ma lepszego i gorszego.
Polecam lekturę: http://www.bikeradar.com/gear/article/b ... t-2-28438/
Co do rzekomego pompowania fsr - pojawia się przy miotaniu i mocnym, nierównym kręceniu. Jak trzyma się równą kadencję i spokojnie kręci to nie doświadczyłem.
Polecam lekturę: http://www.bikeradar.com/gear/article/b ... t-2-28438/
Co do rzekomego pompowania fsr - pojawia się przy miotaniu i mocnym, nierównym kręceniu. Jak trzyma się równą kadencję i spokojnie kręci to nie doświadczyłem.
Jak sie równo kreci to nic nie buja ale pomimo tego, że jest to straszne uogólnienie to spece miały z tym problem bo łańcuch w ogóle się nie napina.Cowabunga! pisze:Co do rzekomego pompowania fsr - pojawia się przy miotaniu i mocnym, nierównym kręceniu. Jak trzyma się równą kadencję i spokojnie kręci to nie doświadczyłem.
Miałem BH 2007 z FSR i Glorcię DH z Maestro oto różnice:
Obie ramy są progresywne tyle że glorka pod koniec ma extrem progresje co przydaje się na lądowaniach gapów tudzież innych głupich rzeczy
Druga rzecz która mi przypasowała po przesiadce to... brak kopania w korbę w glorce. W niej wachacz w końcowym stadium zbliża się do suportu pchając łańcuchem korbę przez co jazda z wykorzystaniem pełnego skoku to po prostu przyjemność...
Tak to wygląda w empirycznym odczuciu ram Big Hit III 2007 i Glory DH 2008.
Dla przykładu Glory FR jest pozbawiona skoku progresji pod koniec, i tu mamy to o czym mówił Spaced. Trzeba rozważać bardzo konkretne przypadki zastosowania danego systemu.
Ps. Bujanie zawiechy ludzie źle czają
Bujanie o którym mowa w spotach reklamowych to...
wyobraźcie sobie mamy nieskończenie lekki wahacz, koło itp, wszystko zawieszone w powietrzu bez grawitacji. Zaczynamy pedałować, owe bujanie pojawia sie gdy wahacz porusza się pod wpływem tego ruchu za pomocą naciąganego łańcucha.
Blednie ludzie myśla, ze jest to zabezpieczenie przed chujowym bo inaczej sie nie wyrażę pedałowaniem.
Obie ramy są progresywne tyle że glorka pod koniec ma extrem progresje co przydaje się na lądowaniach gapów tudzież innych głupich rzeczy

Druga rzecz która mi przypasowała po przesiadce to... brak kopania w korbę w glorce. W niej wachacz w końcowym stadium zbliża się do suportu pchając łańcuchem korbę przez co jazda z wykorzystaniem pełnego skoku to po prostu przyjemność...
Tak to wygląda w empirycznym odczuciu ram Big Hit III 2007 i Glory DH 2008.
Dla przykładu Glory FR jest pozbawiona skoku progresji pod koniec, i tu mamy to o czym mówił Spaced. Trzeba rozważać bardzo konkretne przypadki zastosowania danego systemu.
Ps. Bujanie zawiechy ludzie źle czają

wyobraźcie sobie mamy nieskończenie lekki wahacz, koło itp, wszystko zawieszone w powietrzu bez grawitacji. Zaczynamy pedałować, owe bujanie pojawia sie gdy wahacz porusza się pod wpływem tego ruchu za pomocą naciąganego łańcucha.
Blednie ludzie myśla, ze jest to zabezpieczenie przed chujowym bo inaczej sie nie wyrażę pedałowaniem.
To źle troche kopanie rozumiesz. Kopanie korb wynika z cofnięcia i glorka cofa się bardziej.off_road pisze:Druga rzecz która mi przypasowała po przesiadce to... brak kopania w korbę w glorce. W niej wachacz w końcowym stadium zbliża się do suportu pchając łańcuchem korbę przez co jazda z wykorzystaniem pełnego skoku to po prostu przyjemność...
Jest jeszcze szarpnięcie na korbach wynikające z gwałtownej utraty napięcia łańcucha (gradient ruchu osi) i tu równiez jest wieksza róznica w glorce. Może po prostu bh dziwnie ustawione było. Ze wszystkich rzeczy, których czepiam sie w specu to kopania ich ramom nie mozna zarzucic.
To zabezpieczenie przed pedałowaniem kiedy jesteś zmęczony. Jak sobie siedze w siodle i robie runde xc to jest spoko ale jak danego dnia wymłuciłem 30km i jest 30c+ to młuce jak głupi pomimo lat doświadczeń w jeździe xc, klubu kolarskiego, prób scigania się w xc i nienagannej techniki kręcenia.off_road pisze:Blednie ludzie myśla, ze jest to zabezpieczenie przed chujowym bo inaczej sie nie wyrażę pedałowaniem.
https://www.youtube.com/watch?v=Utk_W4SRpyg
Tu ładnie widać w którym momencie. Zwróć uwagę na dolny link najpierw idzie do góry i w pewnym momencie się cofa w dół.
Tu ładnie widać w którym momencie. Zwróć uwagę na dolny link najpierw idzie do góry i w pewnym momencie się cofa w dół.
O czymś świadczy tooff_road pisze:https://www.youtube.com/watch?v=Utk_W4SRpyg
Tu ładnie widać w którym momencie. Zwróć uwagę na dolny link najpierw idzie do góry i w pewnym momencie się cofa w dół.

Nie było Faitha w 2009typek99 pisze:giant faith 09r

Starego BigHita do FR mogę polecić - jak wyżej już pisali, progresywne zawieszenie, które radzi sobie bez problemów z dużymi hopami, dropami itp. Skoczny rower, ale za to nie najlepiej pedałujący.
http://miki-ck.pinkbike.com/ Freeride!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość