Dragstar

FRmaniak
Posty: 2125
Rejestracja: 15.08.2011 19:24:23
Lokalizacja: ŁDZ/Lutomiersk
Kontakt:

Post autor: FRmaniak »

Wymienisz amor na jakieś duro fr20 i koło na przód to będzie śmigać.

MLYNoBIKER
moderator
Posty: 2872
Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
Lokalizacja: Canada
Kontakt:

Post autor: MLYNoBIKER »

Przyzwoity rower, nawet w tej konfiguracji nim pośmigasz
zero100
Posty: 355
Rejestracja: 14.03.2011 10:26:43
Kontakt:

Re: Dragstar

Post autor: zero100 »

MLYNoBIKER pisze:nawet w tej konfiguracji nim pośmigasz


Jak masz tylko 1000zł to rower może być ale na tym amorze na pewno nie "pośmigasz".
elton29
Posty: 195
Rejestracja: 11.09.2012 11:43:44
Kontakt:

Post autor: elton29 »

Amor i to i w xc słabo daje radę ale moim zdaniem i tak cena za ten rower jest spora z 700zł myślę max
MLYNoBIKER
moderator
Posty: 2872
Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
Lokalizacja: Canada
Kontakt:

Post autor: MLYNoBIKER »

zero100 pisze:Jak masz tylko 1000zł to rower może być ale na tym amorze na pewno nie "pośmigasz".
Uważasz że początkujący na xcr nie pośmiga? ostatnio rzadko wbijam na dhz, nie wiem może takie czasy nastały że ludzie teraz zaczynają od boxxerów i foxów, ale uwierz mi że sporo osób zaczynało od rst capy, gili oraz innych wynalazków i jak się chce to się da jeździć. Myślę że Yankess nie lata 4m dropów, więc XCR da rade i w dodatku wzmocni łapy i nauczy się tłumić ciałem. Proste że lepiej mieć lepszy amor, ale chyba z tym będzie ciężko w kwocie 900zł~

Spoko koła, spoko heble, jedynie o ten napinacz bym się martwił.

Jeszcze masz http://tablica.pl/oferta/unibike-zone-t ... 2k8bZ.html
XCR w innej okładce, i 6 letnie juicy 5 z którymi pewnie będą same problemy no i opony do wymiany. Wolał bym dragstara
zero100
Posty: 355
Rejestracja: 14.03.2011 10:26:43
Kontakt:

Re: Dragstar

Post autor: zero100 »

MLYNoBIKER pisze:ostatnio rzadko wbijam na dhz, nie wiem może takie czasy nastały że ludzie teraz zaczynają od boxxerów i foxów, ale uwierz mi że sporo osób zaczynało od rst capy, gili oraz innych wynalazków i jak się chce to się da jeździć
Nie rozumiemy się najwyrazniej. Kolega pyta się czy rower nada się do DH. Stąd moja odpowiedz. XCR nie nada się do DH. A czy można na nim jeżdzic DH? Oczywiście ,że można. Można jezdzić też DH na wigry i na bmx'e o ile pseudo ścieżki w parku i hopkę z korzeni nazwiemy DH, bądz początkami DH. Ale jeżeli kolega chce zaczynać z DH, np pojechać na jakąś łatwą trasę zjazdową w Polsce, nie koniecznie korzystają z hop i dropów to XCR ani nie wzmocni mu łap ani nie pomoże w nabraniu techniki. Jazda na takim badziewiu po lesie bardziej może zrazić do DH i nabawić kontuzji niż czegokolwiek nauczyć. I nie trywializuj mojej wypowiedzi ,że teraz zaczyna się od foxa czy boxxera ale powinno zacząć się od czegoś co można nazwać amortyzatorem i nie zagraża bezpośrednio zdrowiu rowerzysty. Chociażby DURO DJD z regulacją tłumienia które nie kosztuje nie wiadomo ile ale na sezon nauki już powinno styknąć. Swoją drogą capy i gile z regulacjami tłumienia pracowały znacznie lepiej niż xcr chociaż potrafiły łatwiej się złamać. Bo też nie nadawały się do żadnego DH co nie oznacza ,że nie można na nich jezdzić DH.
MLYNoBIKER
moderator
Posty: 2872
Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
Lokalizacja: Canada
Kontakt:

Post autor: MLYNoBIKER »

zero100 pisze:Kolega pyta się czy rower nada się do DH.
zero100 pisze: powinno zacząć się od czegoś co można nazwać amortyzatorem i nie zagraża bezpośrednio zdrowiu rowerzysty. Chociażby DURO DJD
Przepraszam, faktycznie duro to świetny amortyzator do zjazdówki
zero100 pisze:Można jezdzić też DH na wigry
Aaa to ty śmigałeś na tym wigry na DHC Żar 2009?
djwiocha
Posty: 263
Rejestracja: 29.09.2011 16:00:49
Kontakt:

Post autor: djwiocha »

Powiedzmy sobie szczerze że ani XCR, ani Duro ani żadne inne wynalazki typu XCM, Gila, Capa czy Launch, nie nadają się do DH. Oczywiście jeśli mówimy o prawdziwym D, a nie zjeździe z górki w parku. Jednka jeśli chodzi o początki Dh to zazwyczaj chodzi o jakieś lekkie loty z jednej hopy zbudowanej w lesie :D Do takich zastosować to Duro ogarnie sezon, jednak Duro FR 20 można kupić już za śmieszne pieniądze i w tym kierunku bym szedł, albo jakieś starcze Marzocchi.

Co do Dragstara to całkiem spoko, jednak warto byłoby się potargować ze sprzedającym bo z doświadczenia wiem że czasem schodzą nieźle z ceny.
ROWER / BLOG / YOUTUBE / PINKBIKE
zero100
Posty: 355
Rejestracja: 14.03.2011 10:26:43
Kontakt:

Re: Dragstar

Post autor: zero100 »

Jak to jest ,że jeden umie czytać ze zrozumieniem tak jak djwiocha a drugi jak MLYNoBIKER wyrywa sylaby z kontekstu i układa w teorie o jakich w ogóle nie było mowy. No nie ważne.

Wiadomo ,że Duro fr20 to lepsza opcja bo jest sztywniejszy i lepiej pracuje ale szczerze nie polecam do jazdy w górach. Jezdzilem na DJD ponad sezon i tylko golenie smarowałem , potem złapało lekkie luzy. A Fr20 zaczęło cieknąć spod regulacji po tygodniu, po dwóch rozkręcił się samoczynnie tłumik w środku a po miesiącu stracił prawie wszystko ze swojej pracy. Fr20 fajne ale kamieni i korzeni nie wytrzyma za wiele.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości