Mocowanie dampera - pasowanie i siła ścisku śrubami

=Pietr3k=
Posty: 390
Rejestracja: 21.12.2011 23:52:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Mocowanie dampera - pasowanie i siła ścisku śrubami

Post autor: =Pietr3k= »

Witam. Chcę szerzej poruszyć temat mocowania dampera w ramach różnego typu.
Jak wiadomo dobre pasowanie wszystkich elementów pozwala uniknąć luzów, które jak już powstaną, to szybko zaczynają się powiększać.

Zamówiłem właśnie nowe śruby od Nusiu.pl (baaardzo polecam) i spasowałem wszystko co do 0,05mm, tj. nigdzie nie ma żadnego wyczuwalnego luzu, a damper obraca się bez problemu w swojej płaszczyźnie - na boki oraz w górę i w dół w mocowaniu nie porusza się wcale.
Takie pasowanie wydaje mi się być idealne, jednak czy istnieje możliwość, że w wyniku naprężeń w poprzek ramy np. od krzywego lądowania, ucho dampera lub tłok złamie się?

Poniżej zamieszczam rysunek z dwoma najpopularniejszymi mocowaniami - na tę chwilę luz między wszystkimi kolorkami wynosi u mnie zero.
MZCOMP.png
Zapraszam do dyskusji, gdyż może się ona 3/4 osób z forum przydać :wink:
W rozważaniach prosiłbym uwzględniać typ moowania A lub B, jeżeli jest to konieczne :wink:
off_road
moderator
Posty: 3532
Rejestracja: 09.06.2006 07:02:09
Lokalizacja: Rymanów
Kontakt:

Post autor: off_road »

=Pietr3k= pisze:Takie pasowanie wydaje mi się być idealne, jednak czy istnieje możliwość, że w wyniku naprężeń w poprzek ramy np. od krzywego lądowania, ucho dampera lub tłok złamie się?
Prosta odpowiedź: TAK

Już nie jeden damper w ten sposób poległ :) Dla tego w CCDB mam łożyska sferczyne które obciążenia poza osią pracy niwelują do zera.
Dla tego też damper nie powinien byc pasowany na zero musi mieć troszkę luzu, stąd tłoczysko w wielu modelach lekko chodzi na boki (luz na ślizgu) właswnie w celu uniknięcia takich niespodzianek ale... często to za mało :D
Ohlins RS Elka DT Marzocchi AvA DSP WP Showa KYB

Serwis:
www.fb.com/BFGsuspension
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

moim zdaniem może występować jedynie luz (bardzo mały) między wnętrzem niebieskiej tulejki a różową śrubą, ponieważ śruba ta dociska tulejki do ramy i na tej śrubie nic sie nie obraca/pełni role jedynie ścisku i podpory.
marudny
Posty: 144
Rejestracja: 15.05.2011 17:28:25
Kontakt:

Post autor: marudny »

Podstawa to pilnować stanu łożysk w ramie. Szczególnie tych odpowiedzialnych za sztywność boczną (zależnie od konstrukcji).

Czasem jeszcze nic nie stuka a wahacz razem z linkiem chodzi na boki a ten gnie damper… Katastrofa nieunikniona.
deviz
Posty: 1114
Rejestracja: 18.11.2007 13:31:28
Lokalizacja: Nowy Sącz Kraków
Kontakt:

Post autor: deviz »

Podobno A się dłużej trzyma... Z moich obserwacji - więcej zależy od materiału niż od typu tulejek...
teraz założyłem nowe jak A więc zobaczymy ;)
Jeśli chodzi o spasowanie, jest tak dobre, że na suwmiarce różnica była mniejsza niż 1 miarka (czyt. skala 0,05 mm) . Nic nie czuć, żeby luz miało, a test będzie jak chwilę pojeżdżę :) Zobaczymy ile się zużywa ;)
Co do działania sił bocznych, marudny ma rację. Jak się zadba żeby wahacz nie latał, to ryzyko uszkodzenia dampera maleje do ułamków procenta ;)
Slavvduro
=Pietr3k=
Posty: 390
Rejestracja: 21.12.2011 23:52:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: =Pietr3k= »

Rozwiązanie A jest o tyle fajne, że niezależnie jak mocno skręcisz śrubę, to damper zawsze będzie się lekko obracał w ramie i nigdy go nie zblokujesz całkowicie.

Rozwiązanie B moim zdaniem jest dużo gorsze, ale tańsze.
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

=Pietr3k= pisze:Rozwiązanie A jest o tyle fajne, że niezależnie jak mocno skręcisz śrubę, to damper zawsze będzie się lekko obracał w ramie i nigdy go nie zblokujesz całkowicie. Rozwiązanie B moim zdaniem jest dużo gorsze, ale tańsze.
święte słowa. Rozwiązanie B poza tym moim zdaniem szybciej się zużywa i łapie luzy. Od dawna używam A i jak jest wszystko dorobione jak trzeba, na polimerowej tulei dodatkowo, można jeździć bez luzu sezony :)
=Pietr3k=
Posty: 390
Rejestracja: 21.12.2011 23:52:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: =Pietr3k= »

off_road pisze:Prosta odpowiedź: TAK
dzięki, a czy przypadki o których mówisz dotyczyły częściej typu A or B? Czy działo się to może w konkretnych modelach ram?

Odpowiedź twierdząca na logikę sama się nasuwa, ale u mnie w Stinky 2006 zerowy luz jest cały czas od wyjścia roweru z fabryki (wariant A - górne oczko), a w dolnym (wariant B) luz był cały czas - i ten właśnie luz skasowałem.

Jak było to w Waszych ramach? Jakie mieliście pasowania zaraz po zakupie ramy z damperem lub gotowych rowerów?

Jak to ma się zwłaszcza u uznanych produentów jak Giant, Trek, Scott, Mondraker itd? Bo nie mam jak dobrać się do damperów w nowych ramach :) :)
marudny
Posty: 144
Rejestracja: 15.05.2011 17:28:25
Kontakt:

Post autor: marudny »

Sworzeń w tuleji ślizgowej oczka dampera ma siedzieć ciasno. Przynajmniej na tyle, żeby go było ciężko obracać w palcach. Jak wchodzi i wychodzi przy pomocy palców to znaczy, że tuleja ślizgowa prosi o wymiane.

Tuleje dystansowe (pomarańczowa dla typu A) na sworzniu mają za zadanie wyśrodkować damper. Jak będzie za duży luz pomiędzy ramą a dystansami to damper przy uginaniu będzie wędrował po sworzniu w zakresie luzu. A to wymusi prace po skosie – trach…. :twisted:

Jeden i drugi typ mocowania będzie tak samo bezpieczny, kiedy luz dający możliwość przesuwania się dampera po sworzniu będzie minimalny. W opcji B suma długości części węższych ma być minimalnie większa od szerokości oczka.

Luz pomiędzy dystansami a sworzniem nie ma większego znaczenia. Opcji B nie dotyczy.
off_road
moderator
Posty: 3532
Rejestracja: 09.06.2006 07:02:09
Lokalizacja: Rymanów
Kontakt:

Post autor: off_road »

=Pietr3k= pisze:Czy działo się to może w konkretnych modelach ram?
Nie było róznicy w obu przypadkach naprawiałem złamane tłoczyska.
Zdażało się to w konstrukcjach 1 zawiasowych bez ogniw pośredniczących. Raz w 4 zawiasie ale z wyjątkowo wiotkim wahaczem...
Ohlins RS Elka DT Marzocchi AvA DSP WP Showa KYB

Serwis:
www.fb.com/BFGsuspension
EZrider
Posty: 2479
Rejestracja: 30.03.2010 21:20:39
Lokalizacja: Los Angeles
Kontakt:

Post autor: EZrider »

off_road pisze:Zdażało się to w konstrukcjach 1 zawiasowych bez ogniw pośredniczących.
I tu jest pies pogrzebany, jedno łożysko musiałoby być wielkości małego blatu BMX żeby wszystko było ok. Przy czym ramy typu Tr450 (które nadal mają wahacz na jednym łożysku) są dużo bezpieczniejsze z uwagi na stabilizację którą dają te dwa linki po drodze.

Ciężko mi powiedzieć dokładnie jaki typ mocowania mam, wiem że mozna je skręcić dowolnym ludzkim momentem i kręci się lekko. Luzów brak, 2 sezony, patrząc na mój lekki niedobór umiejętność i trzaskanie dziwnych skosów to nieźle.
=Pietr3k=
Posty: 390
Rejestracja: 21.12.2011 23:52:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: =Pietr3k= »

Dziś dokładnie pomierzyłem oba rozwiązania i wersja B też teoretycznie nie powinna pozwolić na zblokowanie ucha po mocnym skręceniu śrub, bo szerokość tych węższych fragmentów tulei, które wchodzą w ucho, jest o 0,5mm większa niż szerokość całego ucha.

Napisałem teoretycznie, ponieważ w praktyce (wariant B kolor niebieski jest z alu) te tuleje ulegają ściskowi i to 0,5mm znika przy mocniejszym dokręceniu.

Dalej sprawdziłem jak wygląda sztywność samego dampera między jego uchami.
Po sztywnym umocowaniu jednego ucha w ramie i wyginaniu prostopadle na boki, łapiąc za drugie ucho, widać mały-średni luz 0,4-0,5mm wokół żółtej uszczelki na DHX-ie (btw. damper jak nowy, nie katowany w ogóle).

Przypuszczam jednak, że w przypadku, gdy damper nie jest rozprostowany jak powyżej, jego zdolność do wyginania na boki maleje wraz z zagłębieniem tłoka w korpusie - tutaj prosiłbym doświadczonych w serwsie o weryfikację jak to jest :)
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

=Pietr3k= pisze:Przypuszczam jednak, że w przypadku, gdy damper nie jest rozprostowany jak powyżej, jego zdolność do wyginania na boki maleje wraz z zagłębieniem tłoka w korpusie - tutaj prosiłbym doświadczonych w serwsie o weryfikację jak to jest
jest jak mówisz, ponieważ zwiększa się odległość ślizgów na pistonie i w pokrywie, przez co zwiększa się sztywność
=Pietr3k=
Posty: 390
Rejestracja: 21.12.2011 23:52:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: =Pietr3k= »

Czy ktoś z forumowiczów wykorzystał łożyska ślizgowe przegubowe (jak CCDB) w oczkkach FOX-a?

Chodzi dokładnie o ten typ:
http://www.skf.com/skf/productcatalogue ... =1&lang=pl

Albo czy ktoś już dorabia taki bajer do FOX DHX ?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość