Witam szanowne grono
mam taki problem. otoz odkreca, tzn przekreca mi sie napinacz (socho). pojezdze kilka gozdzin i zaraz trojkat mozna jednym palcem przekrecac.
juz mam dosc zdejmowania korby i ciaglego dokrecania suportu.
znacie jakis konkretny i porzadny sposob zeby to umiejscowic raz a dobrze.
zastanawialem sie moze walnac jakas gumowa podkladke pod krzyzak, albo jakos tasma izolacyjna okleic to tak se nie bedzie latwo przekrecal
czekam na rady
bierzesz klucz do suportu, wsadzasz i kontrujesz(jak się da) śrubą od korby i kluczem na chama. jak to nie pomorze, to jakiś środek na gwint od suportu
ale zes powiedzial, to ja wiem ze musze dokrecic suport, ale co zrobic zeby tego nie robic co drugi dzien. jakis srodek ... ?
mam juz dosc odkrecania i zdejmowania korby. z reszta ze srubki zrobilo sie kolko i usze ostro kombinowac zeby imbusa tam dopasowac;]
Przetrzyj papierem sciernym rame do golego alu na styku z krzyzakiem i to samo z powierzchnia krzyzaka ktora jest dociskana do ramki ... jebnij moze jeszcze na gwint troche lakieru do paznokci - u mnie podzialalo jak mi sie korba wykrecala po paru godz jazdy.
Lock Tite lepiej moze nie probuj (ostatecznosc) bo to ponoc bardzo silny srodek i mozesz miec potem problemy z odkreceniem
Zdejmij lakier z mufy po stronie prawej, czasem jak znajdziesz dobry serwis to maja do tegop specjalne frezy tak ze bedziesz imal idealnie rowniutko. Dokrec pakiet najmocniej jak sie da
no i jazda