#1 zalozylem z przodu i jedna tarcze + napinacz i kasete 9 BLAD, to nie moglo dzialac, ale dowiedzialem sie o tym dopiero po fakcie, jedna tarcza z przodu nie obskoczy 9 z tylu :/
#2 jak cos mi zgrzytalo w ww. konfiguracji myslalem, ze to wina lancucha, wiec go wymienilem BLAD, jak wymieniac to caly naped a nie po kawalku.
Obecnie chce zrobic wszystko porzadnie, zebym juz nie musial w rower wiecej kasy ladowac i zebym w koncu mogl posmigac, bo pogoda jaka jest kazy widzi a ja sie wkurzam ze mam zdupiony sprzet. Zatem mam kilka pytan odnosnie wymiany:
I) Bardziej oplaca mi sie kupic nowa korbe, czy dokupic 2 blaty do tej co mam (najmniejszy mam zdjety, nieuzywany, sredni oddalem kumplowi, na duzym smigalem) Kobra: Truvativ hussefelt.
II) Czy wymieniac sobie tez koleczka tylnej przerzutki, czy moga zostac te co sa?
III) Na przod kupic sobie przerzutke srama, czy shimano? Manetke mam shimano, wspolpracowalaby z przerzutka Sram'a, jesli na taka bym sie zdecydowal?
Jesli sa jeszcze jakies ogolne zasady wymiany napedu ktorych nie wymienilem a ktore sa istotne dla poprawnego funkcjonowania bike'a prosze o info.
Z gory dzieki wszyskim za pomoc

PS. Mam nadzieje, ze w miare szybko uzyskam pomoc, bo mnie piana bierze jak widze debili co spaceruja po sciezkach rowerowych a ja nie moge ich "Nawrocic" :>