FORUM DH-zone.com

Gdzie w Kato najłatwiej zgubić rower? Park kościuszki, stara ligota, załęże i zawodzie, nie mówiąc o giszowcu tauzenie czy nikiszowcu. Mówie o porach nocnych bo w dzień to jeszcze jako tako da sie jeździć. Na witosa też lepiej sie nie zapuszczac bez potrzeby, chociaż tam już nie jest aż tak źle.

Obdzwoń lombardy w katowicach albo odwiedź je osobiście, może na coś trafisz. Jak na mój gust to złodziejem jest ktoś z witosa, ewentualnie z załężą także powiadom kogo sie da może ktoś coś widział albo coś wie, no i życze żeby rower sie odnalazł.

Jak do tego doszło?

Jak narazie nic, ani śladu :/

Giełdy w Katowicach? W samych Kato o niczym takim nie wiem, prędzej po znajomościach u paserów wszystko schodzi ale w Mysłowicach upychali jumane rowery przy giełdzie samochodowej, przynajmniej do czasu aż tych ,co na to oko przymykali nie wsadzili, teraz to nie wiem jak sytuacja wygląda. Trzeba lic...

Katowice patrzą, w nowym tygodniu postaram sie znów podzwonić i pochodzić po lombardach, jako że poszukuje swojego roweru to i postaram sie za tym troche poniuchać, a nóż widelec coś sie trafi jeśli ten rower faktycznie dotarł do Katowic.

No właśnie i tu jest problem. Są one zasłonięte rozpinaną osłoną dołąnczaną standartowo do tych rowerów, aczkolwiek nie leży tuż za pedałem tylko przy tylnej przerzutce tak aby nie waliła w rame przy wybojach, więc jest szansa że da sie to skumać. Innych rzeczy charakterystycznych nie było a w każdy...

Witam wszystkich forumowiczów. W czwartek 7 czerwca koło 19 spotkałem się z dziewczyną w parku, jako że mieszkam spory kawałek od katowickiego parku kościuszki postanowiłem dojechać na rowerze. Spotkaliśmy się, usiedliśmy na ławeczce ale mniejsza z tym. Kawałek po 21 podeszła trójka dresów, którzy u...