jak jechalem krakowska do sklepu to jakies dresy do mnie przykozaczyly ,ale wiadomo , to jest ruchliwa ulica wiec nic sie nie stalo :PSulring pisze:***** jaki bezsens. Zaczynam sie bac. Dawniej to byl lajcik chodzilo sie gdzie chcialo. Teraz ciagle komus kroja bajki kogos gonia itp. U nas w tarnowie znowu tez nie jest tak lajtowo bez przesady. Po za tym u nas to bikerzy meidzy soboa opowiadaja jak to beda sie napierdac bo ktos dal zly koment na pinku :) Wiec nam to jeszcze tylko drechow brakuje :]
wiec w tarnowie nie jest tak bezpiecznie jak sie wydaje ale napewno bezpieczniej niz w wiekszych polskich miastach